Temat: Z nowym ciałem w Nowy Rok!!!

Hej!
Zamierzam od jutra zacząć walkę o "nowe" ciało i zdawać tutaj relację z tego jak wyglądają moje dni.
Szukam osób, które chcą dołączyć do mnie, by razem ze mną wejść z "nowym" ciałem w Nowy Rok 2014!

Kto chętny? Jakie macie cele? Co zamierzacie robić? :)

brzuszka napisał(a):

ale mam dziś zakwasy... . Jutro planuję poćwiczyć z Ewką.  Dałam czadu, więc dziś relaks i tak jakoś wyszło, że zjadałam dwa jeżyki i dwa kotlety mielone... niech mnie ktoś ochrzani. Już nie będę jadła słodyczy i mięsa o większej zawartości tłuszczu niż 10%, ani to smaczne, ani zdrowe. A wam udaje się całkowicie wyeliminować słodycze lub cukier? 

Też mam dzisiaj zakwasy po trzech dniach wycisku także odpoczywałam. Co się czepiasz biednego kotleta mielonego przecież nie jest taki tragiczny na diecie, ja jadłam wczoraj na obiad w sumie to zależy z czego się robi i jak. Ja nie eliminuje całkowicie słodyczy tylko ograniczam do minimum tzn. jak mi się zachce zjem trochę ale góra raz w tygodniu myślę, cukru nie używam akurat wcale.
Pasek wagi
Ja używam cukru tylko do słodzenia kawy, 1-2 łyżeczki dziennie. Ze słodyczami nie miałam nigdy jakiegoś wielkiego problemu, ale na wszelki wypadek kupiłam sobie gorzką czekoladę 90% - jak już ma mnie wziąć to niech przynajmniej takie coś będzie pod ręką ;)
Pasek wagi
Uffff nabroiłam, nie wiem kiedy ale pochłonełam kilka zelków, tak na mnie patrzyły......kurka wodna ......ale stało sie no nie:( zamiast uzalac sie nad soba 60 minut orbi i brzuchacze......to przez zblizajacą sie @@@@ ja sie poprawie.....obiecuję!!!!

akosmetyczka napisał(a):

Uffff nabroiłam, nie wiem kiedy ale pochłonełam kilka zelków, tak na mnie patrzyły......kurka wodna ......ale stało sie no nie:( zamiast uzalac sie nad soba 60 minut orbi i brzuchacze......to przez zblizajacą sie @@@@ ja sie poprawie.....obiecuję!!!!

Jesteś rozgrzeszona, mnie przed okresem tak ponosi fantazja że szok, straszny mam apetyt, jestem tuż po więc puki co mogę się spokojnie odchudzać do kolejnego PSM
Pasek wagi
Po lipcowym SHAPE! Kurde, nie wiem czemu ale za mało się poce... kiedyś się ze mnie więcej wylewało :C CO mam zrobić?
O tak, gorzka czekolada to super pomysł. Nie wciąga tak jak mleczne, ale zjesz dwa kawałki i jesteś w raju ;)
Pasek wagi
Jestem przeszczesliwa:) udało mi sie , wiecie co Kochane, dałam rade 60 minut ostrych cwiczeń byłam mokrusieńka, jeszcze nigdy ale to nigdy nie miałam tyle satysfakcji z cwiczeń....zrobiłam to także uda mi sie osiagnąc moj cel....WALCZE!!!!

werczyslaw napisał(a):

Po lipcowym SHAPE! Kurde, nie wiem czemu ale za mało się poce... kiedyś się ze mnie więcej wylewało :C CO mam zrobić?

A co dokładnie ćwiczyłaś? To czy się pocimy więcej czy mniej zależy od wielu czynników, nie tylko od intensywności ćwiczeń, w lecie jak jest większa temperatura można wylać litry potu nawet lekko ćwicząc, tak samo organizm się przyzwyczaja do wysiłku i to co męczyło na początku po jakimś czasie idzie łatwiej. Trudno coś doradzić jak nie wiem co i jak u Ciebie. Ale na pewno nie masz sie czym martwić.
Pasek wagi
Hej dziewczyny!

Jak tam na dziś u Was?
Wczoraj miałam niezły wycisk z Mel B cardio i nogi + 80 przysiadów. Myślałam, że nie wytrzymie i nie zrobiłam końcówki cardio;[ dziś Mel B pośladki na szczęście:D mam też dziwne wrażenie, że budują mi sie mięśnie na udach ;O czy to możliwe czy tylko mi sie wydaje?;[ dopiero 3 dzień ćwiczeń i 8 przysiadowania ;[
PS.  właśnie czekają na mnie wafelki w kuchni! i nie moge sie im oprzeć :(

Pozdrawiam
No wiec dzisiaj już bez wpadek, od bladego świtu rozgrzeweczka na orbim 30 minut później śniadanko, zrobiłam pyszniutki obiadek  i marszem (20 minut) do pracy a w niej do 21 później znowu 20 marszu i 60 minut  orbi z brzuchami

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.