- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 24
9 stycznia 2014, 16:41
A więc zaczynamy od zmiany przekonań i zwyczajów:).
Na początek zostawiamy z obiadu coś na talerzu. Nie zjadamy posiłku do końca.
Jeśli zapomnimy to "nie skaczemy z okna" ;), ale przy następnym posiłku tego dnia pamiętamy o zostawieniu.
Cel--- Gdy głód zostaje tylko zaspokojony mówimy ...Dziekuje i jesteśmy szczęśliwe i nieobjedzone:)
CZAS--- Na dobry początek niech będzie to do końca stycznia:)
ROZPOCZĘCIE --10 styczeń.
Chętnych zapraszam:)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
9 stycznia 2014, 16:54
nigdy nie zjadam do konca i nie zjadałam a i tak wazyłam prawie 70kg xD na mnie nie działa taka metoda:D
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 24
9 stycznia 2014, 16:58
Podziwiam za siłę:), ja niestety jeszcze muszę nad nią popracować i to ćwiczenie ma w tym pomóc. Myślę że zostawienie łyżki ziemniaków , czy ryżu, czy kawałeczka mięska jest ok i nie jest to powód do dyskusji:) Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 24
9 stycznia 2014, 16:59
Dokładnie, każdy ma swoje sposoby które mu pomagają. Warto ich szukać. pozdrawiam:)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
9 stycznia 2014, 17:03
ale dlaczego zostawianie na talerzu kojarzy sie Wam z marnowaniem? a może po prostu dać jedzenie zwierzętom czy komuś kto chętnie po Was dokonczy? ja tak zawsze robie, albo odkładam na później jeśli nie zjem odrazu wszystkiego. Nie trzeba zaraz wyrzucać jedzenia. Sama tego nie robie bo nie cierpie marnować niczego. I nie tylko z powodów takich jak głodujące na całym świecie dzieci, ale również ja cięzko pracuje na zycie i szkoda wyrzucać kasy na jedzenie ktore potem laduje w koszu:)
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
9 stycznia 2014, 17:13
Zdecydowanie lepiej po prostu nałożyć mniej, niż zostawiać, pomijając, że jest to marnowanie jedzenia, to według mnie jest to po prostu niekulturalne.
9 stycznia 2014, 17:16
Nie mam zwierzaka, rodzina raczej najedzona więc po mnie nie dokończy.. sama nakładam sobie wiele myśląc "ale to nie jestem głodna" po czym pół talerza zostawiam.. musimy pamiętać że nasz żołądek odezwie się około 20 minut po jedzeniu że jest już najedzony ;)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
9 stycznia 2014, 17:17
Dagusieek napisał(a):
Nie mam zwierzaka, rodzina raczej najedzona więc po mnie nie dokończy.. sama nakładam sobie wiele myśląc "ale to nie jestem głodna" po czym pół talerza zostawiam.. musimy pamiętać że nasz żołądek odezwie się około 20 minut po jedzeniu że jest już najedzony ;)
a no to w takim razie lepiej nakładać mniej żeby sie nie marnowało jedzenia;)
9 stycznia 2014, 17:18
Lepiej jeść na mniejszych talerzach ;) Wtedy automatycznie nakładamy mniej
9 stycznia 2014, 17:20
JA zostawiam, jeśli jem poza domem, bo zawsze ale to zawsze jest za dużo, a nie mam zwyczaju by zjadać wszystko 'bo szkoda zostawić', tak samo nie poleca dojadania po dzieciach. Sama wiem ile sobie nałozyć, by się nie przejeść :)
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 24
9 stycznia 2014, 17:22
Myślę że w ramach ćwiczenia silnej woli zostawienie jednej łyżki ziemniaków zamiast "zamiatania" z talerza do ostatniego okruszka nie jest marnowaniem jedzenia. To jest moje zdanie i jak w temacie -zapraszam chętnych do cwiczenia a nie zmuszam;) . Pozdrawiam cieplutko:)