Temat: dlaczego już dalej nie chudnę ? :c

Polska język trudna język.

nie mam 2 torbiele w glowie i podejrzenie sm... a to w sumie po szpitalu (sterydach) przytyłam 10 kg

Z pewnością.

hyhyh

Tak, przyznaję - zdarzyło mi się. Szukaj dalej :)

500-800 kcal dziennie? To dlatego waga stanęła! Zmniejsz do 300!

Nie dziw się! Wiesz, że paradoksem jest, że im mniej jesz tym mniej schudniesz? Oczywiście w odpowiedzi na Twoją "dietę", a raczej głodówkę w czystej postaci. Organizm nasz jest mądrzejszy niż my sami. Broni się. Najgorsze, że teraz jakbyś przeszła na lepszą dietę, to także nie schudniesz. Bo on zapamięta, że go głodziłaś i będzie odkładał na "gorsze czasy". Już to robi. Ja takie "diety" także mam za sobą, ale raczej jak byłam zbuntowaną gimnazjalistką o pojęciu o odchudzaniu równym 0. Potrzebujesz zbilansowanej diety! Nie owoców i jogurcików. Ile na takim odżywianiu pociągniesz?! Miesiąc? Dwa? Trzy-wow! A potem zaczniesz normalnie jeść (np. 1500 kcal, co u niektórych jest dietą) i zaczniesz automatycznie tyć.

Nie wmawiaj sobie, że jest Ci dobrze z takim odżywianiem się. Bo ja wiem, że to nie jest prawda! Może psychicznie czujesz się dobrze, że wypełniłaś swoje postanowienie, schudłaś. Ale Twoj organizm domaga sie jedzenia.

Sama przez to przeszłam. Jeśli potrzebujesz jeszcze jakiejś rady, może przykładowego zdrowej jadłospisu, to napisz na priv. Na forum rzadko zaglądam :) pozdrawiam!