Temat: 6-tkowa akcja 29 marca - 21 czerwca 2014

hej, no to dziewczyny, oby piątkowo-sobotnie ważenie poszło lepiej :) 

ja dziś strzeliłam 20 km rowerem i niestety głodna byłam bardzo (diata MŻ) i skusiłam się na jogurt naturalny, dorzuciłam do niego borówek garść. Mam nadzieję że mimo to spełnię założenie piątkowe.. 

dziewczyny, ćwiczycie jakoś górę? macie pomysł jak zmniejszyć boceps? Wszystko mi jako tako spada a on nie chcę..... ale cieszę się jak dziecko że udo przekroczyło magiczną granice i mam 49 cm :))

witam, żyję choć ledwo... dziś ciężki trening, dietetycznie się trzymam, do jutra 

tiki w bicepsie masz 49? cos ci sie chyba pomylilo? ja tez nie wiem jak te partie cwiczyc w domu. na silowni czy fitnesie jest latwiej.

Marcelko tiki pisala ze 49 to udo.

Tiki to ty chudzinka jestes, ciut mniej w łydce mam bo 42/44 :(((( niestety w kwestii ćwiczeń nie pomogę.

Jeśli chdzi o ćwiczenia to moja 3,5 latka (chuderlak)  ostatnio jak ćwiczyłam w domu mówi "mam nie cwic"

jai mąż "dlaczego?"

Lusia: " bo cwicenie meczy"

kochane dziecko.  udo? to ja cos pomieszalam z bickiem ;-)

bo napisałam że udo ma 49 w końcu a pytałam o biceps bp ze wszystkiego spada chociaż troche a z niego ani rusz, może przez mięsień bo mam ale wolałabym mieć chude, tylko te moje 10 kg ciągle podnosić to też pewnie swoje robi :) 

wczoraj strzeliłam 20 km na rowerze, tyle że troche długo to trwało 

Wiecie, że wytrzymałam wczoraj tylko 20 minut na orbim? Bardziej męczy niż jazda na rowerze w plenerze. Żeby dobić do pełnych 30 minut ruchu, to robiłam jeszcze brzuszki i różne inne. Dziś też brzuszki i hula hop. Roweru znów nie będzie, bo tak wieje, że mi wróble z karmika wywiewa Co do diety, to wszystko pięknie, ładnie... A wczoraj wieczorem 2 kawałki pizzy pochłonęłam!!!!!!!! Ale mąż na przeprosiny zrobił, to nie mogłam odmówić. Spalania potem nie było, bo mnie pizzą nie przekupi i do dziś muszę focha mieć 

20 min. intensywnie na orbim to sporo bo ćwiczysz różne partie ciała... hihi fajne przekupstwo mężowatego
u nas też pogoda się zmienia, brałam dziś już procha od bólu głowy... dziś mam kolejna wizytę u zębologa i muszę wybrać się na małe zakupy... tego i owego brakuje... 
Wczoraj na ABS-ie robiłyśmy sporo ćwiczeń na ręce z ciężarkami np. i pompki - o matko ale słabe te moje ręce... dziś już ciut spokojniej w pracy ale papierzysk nie brakuje więc zmykam się ich powolutku pozbywać ...
Ebek, żeby ci karmnika całego nie wywiało

Luise, ale mnie nastraszyłaś!!!!!!!!!!! Aż pobiegłam do okna zobaczyć czy jeszcze stoi!!!!!! Jest! Nawet jeden wróbel się w nim stołuje. 

Ja mam bardzo słabe ramiona. Od podstawówki miałam problem z ćwiczeniami angażującymi mięśnie ramion.

A ja cała słaba jestem. Leżę od rana z bólem gardła. Kicham i prycham na wszystkie strony.