25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
7 stycznia 2011, 15:50
selvijka co do świeżej ciecierzycy to wiem tyle:
namaczamy
ciecierzycę w ok 2 l wody i zostawiamy na noc lub co najmniej 5 godzin
- odcedzamy namoczoną ciecierzycę i zalewamy wrzątkiem, następnie gotujemy ok45
minut (az będzie miękka)
a co do pieczenia to mam taki przepis ale jeszcze nie wypróbowany...
Pieczona ciecierzyca
400-600g ciecierzycy z puszki bądź suchej (wówczas trzeba ją wcześniej
namoczyć na ok 12h)
Ciecierzyce odsączyć z wody wysypać na blachę i wstawić do piekarnika (temp.
180 stopni) na 50 min aż się zarumienią
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
7 stycznia 2011, 16:12
A mi coś opadły skrzydła... nie jest to jedzenie typowo I fazowe, bardziej II faza. Muszę się ogarnąc, ale tak ciężko jest wejść w ten rytm.
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 311
7 stycznia 2011, 17:01
Zrobiłam te pieczarki nadziewanie szpinakiem [przepis z książki].
Pychota ;)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
7 stycznia 2011, 17:44
Ja jutro robię na obiad ciecierzycę w pomidorach. Przepis mam z internetu. jak zrobię i okaże się do jedzenia to wpiszę przepis / podając oczywiście, że to nie mój przepis /
.
Póki co spadam, zasmarkana,. kaszląca i na syropie z ogromna ilością cukru. Trudno, najwyżej przedłożę sobie I fazę, choróbsko nie wybiera.
A do czego służy ciecierzyca pieczona? Może to być przegryzka?
Edytowany przez ewakatarzyna 7 stycznia 2011, 17:45
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
7 stycznia 2011, 19:38
oj ja też dzisiaj zboczyłam lekko z drogi....
ugotowałam sobie śmieciówę czyli wszystko co było w lodówce.... i była w tym marchewka..... większość wybrałam no ale moja ulubiona zupka najlepsza jest z łyżką masła.... tak więc grzesznie hihi ale warto było!!!
pieczona cieciorka to jako przekąska np zamiast popcornu przed tv.......
ewakatarzyna współczuje choróbska!! kuruj się kobitko....
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
8 stycznia 2011, 09:07
Dzień dobry dziewczyny
Nieśmiało, cichutko powiem, że dzisiaj waga pokazała 71,1 kg.
Nie wpisuję jednak tego pomiaru na pasku bo muszę upewnić się w poniedziałek rano, że to prawda i wtedy wpiszę nowy pomiar.
Ale kopa już dostałam.
hanejowa - możesz mi podać z jakiej książki pisałaś te dozwolone produkty. Ja mam wydanie zabytkowe. Muszę kupić coś nowego.
Nie potrafię uaktualnić paska tzn. wstawić nowego. Ten jest z ubiegłego roku. Teraz zaczynałam od 72,6 kg. a nie od 75 i nie potrafię tego uaktualnić.
Edytowany przez ewakatarzyna 8 stycznia 2011, 09:08
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4533
8 stycznia 2011, 09:45
Waga u mnie stanęła na dobre te 3,5 kg na początku to chyba tak na zachętę oczywiście cieszę się, że aż tyle ale ja chcę więcej.Dzisiaj upłynie tydzień od rozpoczęcia S.B.
Mam pytanie od wczoraj czuję się lekko opuchnięta t.z. czuję to szczególnie po palcach - obrączka bardzo mocno siedzi i takie dziwne uczucie.nie wiem co mam myśleć czy to z powodu diety.Piję ok. 1,5 l wody niegazowanej i jem zgodnie z S.B. Może znacie jakieś sposoby na pozbycie się tego .Za rady dziękuję.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
8 stycznia 2011, 10:13
witam plażowiczki w weekendowy poranek....
właśnie pochłonęłam śniadanko.... dwie parówki z indyka i kawusia
produkty dozwolone i zabronione spisywałam z książki SB TURBO.....
gaja a może zbliża się okres?? ja zawsze puchnę przed.... albo nadmiar soli w diecie.... sama zauważyłam, że więcej teraz solę
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
8 stycznia 2011, 10:51
cześć dziewczyny :)
Moja waga dzisiaj stanęła, ale spoko nie przejmuje sie bo ileż można... od poniedziałku poszło 2,5kg więc i tak całkiem nieźle,
w poniedziałek zobaczymy jaki będzie bilans całego tygodnia :)
ewakatarzyna wage startową na pasku uaktualnisz wchodząc w "moje konto -> pamiętnik -> ustawienia pamiętnika -> informacje o mnie -> i tam już sobie uaktualniasz w miejscu: masa ciała początkowa" mam nadzieje że znajdziesz :)
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 486
8 stycznia 2011, 11:07
cześć dziewczyny,
Ja wczoraj miałam kryzys, a wszystko przez zły dzień. Nic mi nie wychodziło, zjadłam kilka cukierków i małą paczkę chipsów
No i jak zawsze zaczęłam się zastanawiać, po co się tak męcze... Ale nie poddałam się:)
Jak przetrwam weekend będzie dobrze - w wolne dni zawsze wszystko wciągam co mam pod ręką :(
Udanej soboty!