- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
10 lutego 2011, 09:31
10 lutego 2011, 09:36
ja mam w sumie ostry wycisk 3 razy w tygodniu wtorek, sroda i czwartek- 2 razy fitnes i raz piłka nozna :):) no i do tego jak starcza mi sił to cwicze w domu jeszcze :):) wydaje mi sie ze wystarczy :) choć teraz wpadłam na super pomysł, ze jeszcze dołożyć bieganie na dworze.... co myslicie??
plumka chyba dobrze mowisz.... choć ja rowniez nie jestem specem w tej dziedzinie :P
10 lutego 2011, 09:39
najlepiej z góry wykupić karnet i ustalić plan zajęć, potem już nie można mieć wykrętów ;)
od miesiąca chodzę systematycznie i muszę powiedzieć, że ciało wygląda znacznie lepiej a że zajęcia codziennie inne, to ciało się nie przyzwyczaja do jednostajnego wysiłku
muszę jeszcze zacząć chodzić na siłownie, trochę nowych kardio i siłowych wprowadzić
10 lutego 2011, 09:40
Muszę się zmobilizować do ćwiczeń w domu, tylko jak nie urok to ..... teraz jestem chora i nie mam siły, i ciągle chodzę śpiąca i zmęczona, mam nadzieję, że to ta pogoda i jak nadejdzie wiosna to będzie inaczej :)
Martuss ja mam zamiar jak się ociepli zacząć biegać z moim facetem, albo na rowerze śmigać, bo teraz to tylko mam fit 2 razy w tygodniu :)
10 lutego 2011, 09:40
10 lutego 2011, 09:41
z treningami jest tak, że trzeba jeść sporo białka żeby nie spalać mięśni- to po pierwsze
a po drugie, mieszać- trochę aerob, typowego kardio i siłowych (najlepiej martwy ciąg, ciężary)
taki program daje najlepsze efekty
10 lutego 2011, 09:46
10 lutego 2011, 09:47
no właśnie, to bardzo dobrze...
za tydzień, jadę jeszcze w góry, korzystać ostatnich chwil zimy i poszusować po stokach a potem już czekam tylko na sezon rowerowy, basenowy i spacerowo\biegowy