Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Zazdroszczę Wam zdolności manualnych :) 

ja się nawet nożyczkami nie umiem porządnie posługiwać :D

To o ja dołączę do ganianek - uciekam przed Przyszłążomą, a gonię Szkotkę.

Miałam cieżki dzień - ponad 13 godzin w pracy i jeszcze zabrałam papiery do domu na weekend - może nadgonię i przyszły tydzień będzie lżejszy.

Ja lubię połączenie mięsa o owoców, wiele razy robiłam takie dania.

Życzę wszystkim udanego weekendu

Pasek wagi

Witam w sobotni poranek.
Emkr1, dołączam do Ciebie, też mam dużo pracy zawodowej do zrobienia w ten weekend. Jak to zrobię, później będzie lżej. 
Kalinko, uciekam przed Tobą.
Wyciągam druty i włóczkę, kładę w widocznym miejscu, w wolnych chwilach będę dziergać chustę do zimowego płaszcza.

Życzę przyjemnego wypoczynku w czasie weekendu.

Emkr1, nie widziałam,  że Ty tak blisko :-D oj uciekaj,  bo zaraz Cie dogodnie :-) 

No to się doigrałam, dziś waga pokazała 0,2 kg na plusie. 

PrzyszłaŻona, chyba Ci daję fory :) 

Nawet nie wiem co jest nie tak. Musze to sobie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Na pewno to nie @

Pozdrawiam w sobotę

Pasek wagi

Cześć, śpiochy. :)Na śniadanie polecam pastę z tuńczyka z jajkiem: pół puszki tuńczyka w sosie własnym (bez zalewy), jajko ugotowane na twardo i pokrojone w drobną kostkę, 2 łyżki posiekanego szczypiorku, łyżeczka posiekanej cebuli, mały ogórek kiszony pokrojony w drobną kostkę, płaska łyżeczka majonezu, łyżka keczupu - doprawić do smaku solą i pieprzem, dokładnie wymieszać. Do tego pieczywo mieszane. Pychotka.
Pogoda u nas nie nastraja do spacerów - plucha i zimno. Może później coś się wyklaruje.

Miłej niedzieli.

ooo brzmi smacznie, moje smaki, więc wypróbuje taką pastę :-) 

I się chwalę,  jest @, więc za kilka dni będzie spadek <3 

Cieszę się razem z Tobą. Każdy spadek miło widziany. Pastę jadłam na śniadanie, naprawdę smaczna.

az się powoli głodna robię :-P a leżę w łóżku i nie chce mi się iść do kuchni :-P 

Ja musiałam. Od poniedziałku do piątku jem śniadania o szóstej, a w soboty i niedziele o siódmej. Taki ranny ze mnie ptaszek.:) Zresztą w weekendy lubię posiedzieć sobie z filiżanką dobrej kawy i poczytać, kiedy moja rodzinka jeszcze śpi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.