- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
12 lutego 2017, 09:44
Dzien doberek w niedziele. Widze, że w weekend to malo osob tu pisze hmmm..
Dzisiejszy jałospis;
sniadanie - dwie grzanki z mozzarella (1/2) i pomidorem (1/2)
II sniadanie - dwie kanapki z zóltym serem i salata + dwie mandarynki
Obiad - moje ukochane nalesniki faszerowane miesem mielonym indyczym z pomidorami (wychodza tak 3-4 nalesniczki, sa boskie)
Przekąska - koktajl z kefiru, szklanki mrozonych truskawek oraz migdalów
Kolacja - sałatka - szpinak, feta, pomidor i orzechy
Za chwilke trening - rowerek, ćwiczenia na rozne partie mięśni oraz wzmacnianie ramion (hantelki 2kg i agrafka)... wieczorem joga - stare i nowe asany.
Powiem Wam, że w tej chwili jestem bardzo zadowolona widzac jakie postepy zrobiłam cwicząc jogę. Juz jesem zadowolona ze swojego stopnia elastyczności choc oczywiście do mojego ideału kawal drogi. Teraz bardzo chcialabym wzmocnic ramiona na tyle by robic te trudniejsze asany. Mam też problem z asanami odwrotnymi - nie wiem czy to paranoiczny strach przed połamaniem czy mam za cięzkie dupsko jeszcze, ale nie moge ich wykonac choć w minimalnym stopniu. Musze to "nie moge' powoli zmieniać w "mogę"... w końcu joga to także stan umysłu:)
Pozdrawiam serdecznie i zycze miłej niedzieli (nadal mróz więc moje plany wstepnych treningow przed "nauka" canicrossu leżą i czekają)
12 lutego 2017, 09:45
LUNA - STO LAT !!!!! zycze Ci spełnienia marzeń i coraz łatwiejszej drogi do wymarzonej sylwetki, pogody ducha, optymizmu i wiary w siebie Wszystkiego dobrego
12 lutego 2017, 10:05
Witam w niedzielny poranek. Nie dobiłam do wagi z postanowienia noworocznego, ale 85 kg to już duży sukces i jestem mega zadowolona i dumna z siebie szczególnie wtedy, gdy słyszę pochwały.
KalinaVroclove, dziękuję za życzenia. Tak sobie myślę, że z okazji urodzin upiekę sobie dietetyczne ciasto z czerwonej fasoli. Przepis dostałam od dietetyczki, która pozwoliła zjeść 1/5 część ciasta z połową szklanki jogurtu lub mleka 0,5% zamiast II śniadania. Dla rodzinki mam inne, ale nie chcę go jeść, żeby nie popłynąć.
U nas niedziela jest słoneczna, ale mroźna, uczucie przejmującego chłodu dodatkowo wzmaga wiatr.
Życzę miłego dnia.
12 lutego 2017, 10:46
Witajcie dziewczyny ;)
Ja właśnie wracam z plus size :) dostałam wycisk!
Mroźno niesamowicie. Przez Hashi czuję jakby było -30. Chcę wiosnę bo oszaleję!
Luna! Wszystkiego najpiękniejszego. Realizuj swoje cele i nigdy się nie poddawaj. Sto lat w zdrowiu i szczęściu!
12 lutego 2017, 12:21
Chudnebochce, dziękuję bardzo.
12 lutego 2017, 19:12
Emkr1, dziękuję za życzenia.
12 lutego 2017, 19:29
Luna_24 Wszystkiego najlepszego !!! Przede wszystkim ogromnej motywacji Ci zycze, zdrowia, pomyslnosci i pewnosci siebie !! :):)):)
12 lutego 2017, 21:01
Dziękuję, DominicDeCocco, szczególnie wiary we własne możliwości i pewności siebie często mi brakuje.