- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
23 marca 2017, 11:35
Zapisałam się do rywalizacji ;) super - nie mogę się doczekać :)A dziś świętuję... wybiło -25kg!
23 marca 2017, 11:46
Zapisałam się do rywalizacji ;) super - nie mogę się doczekać :)A dziś świętuję... wybiło -25kg!
też gratuluję :) i czekam na jakiś wpis podsumowująco (zgubienie kg)-motywujący (dla nas) w pamiętniku :)
23 marca 2017, 12:04
Zapisałam się do rywalizacji ;) super - nie mogę się doczekać :)A dziś świętuję... wybiło -25kg!
Serdeczne gratulacje! Jestes dla mnie wielka motywacja
23 marca 2017, 12:23
bialapapryka ja bym ustawiła średni poziom i kontrolować co się będzie działo,jak waga i cm nie spadną albo wyniki będą gorszę niż w poprzednich tygodniach,zmniejsz o 100kcal i obserwuj organizm. Powiem ci że mnie też wkurza to że osoby które razem ze mną startowały albo nawet długo po mnie mają wynik już np. -20 kg. a u mnie niecałe -12kg,albo te startujące os tycznia i już-10kg, jest to bardzo demotywujące,na szczęście waga u mnie powoli idzie w dół albo stoi( przynajmniej raz w miesiącu), najważniejsze że nie wzrasta.
Anutka3 -3,5-4 kg to zdrowy spadek wagi, wręcz książkowy :)
Chudnebochce gratulacje!!! Naprawdę wielkie brawa, już się nie mogę doczekać takiej liczby u mnie :)
23 marca 2017, 15:09
Chudnebochce, gratulacje! Piękny wynik!
Dominic, wiedzę że mnie przegoniłeś i już uciekłeś daleko do przodu. Mi waga ostatnio opornie schodzi w dół, wlecze się to jak ten ślimak na pasku - może powinnam zmienić na zająca :)
Moralescool, rowerek super. Ja muszę swój odkurzyć. Piwo niestety jest kaloryczne, ale jeśli tak CIę kusi - to może wliczaj w limit. No i może potraktuj to jako nagrodę za całotygodniowe ładne dietkowanie - jak wiadomo może się zdarzyć że nagroda nie będzie się należała w którymś tygodniu :) ale za to będzie motywacja do lepszego pilnowania się, żeby na nagrodę zasłużyć. Ja tak robię ze słodkim, a jak ostatnio zapomniałam to mi mąż przypomniał i kupił :P
Tak sobie poczytałam wpisy dot. limitu kcal i PPM i aż sprawdziłam swoje. Nie bezpodstawnie - bo coś ostatnio nie mogę się wyrobić ani z kcal (jem nawet o 300-500 kcal dziennie więcej niż mi Vitalia wylicza) i zwyczajnie nie wyrabiam się w punktach IG. Waga też jakoś ostatnio stoi w miejscu, więc sprawdziłam. Wyszło mi, że PPM mam 1750-1780 (zależnie od wzoru), a na V. jest 1660 kcal - no i coś mnie trafiło, bo jak zaczęłam sprawdzać to okazało się, że się poprzestawiały ustawienia - miałam ustawiony spadek masy ciała: 0,5 kg na tydzień, a w ustawieniach było 0,7. Nawet nie wiem kiedy to się stało. Podniosłam też aktywność z b. niskiej na niską, bo ostatnio zasuwam w pracy jak mały motorek, a i sezon szkoleń się zaczyna więc będę w ciągu dnia sporo na nogach. Jednak na 1900-2000 kcal to się najlepiej czuję i nadal chudnę, ale V. mi potrzebna żeby mi podawała punkty IG - ale ważne żeby to było zgodne z prawidłową kalorycznością, a nie tak jak teraz. No nic od poniedziałku powinno być już dobrze.
Mam jeszcze pytanie - czy powinnam zmieniać kcal w różnych dniach skoro 1 dnia mam prace typowo siedzącą, a w innym dniu cały czas biegam? Mam to z góry zaplanowane, więc teoretycznie jestem w stanie przewidzieć jaki dzień będę miała, bardzo ruchliwy lub prawie wcale.
Ćwiczeń jeszcze nie włączam, zaczekam aż waga zejdzie poniżej 100 kg. Zresztą ostatnio nie pojawiam się w domu wcześniej niż ok. 21, zwyczajnie padam i nie mam siły na nic.
23 marca 2017, 15:46
Chudnebochce - Gratulacje!
Faina - bardzo dziękuję za wcześniejsze założenie wątku. Już się zapisałam :-)
Anutka - to masz piękne tempo chudnięcia! Gratuluję :-)
emkr - gdzieś czytałam, że kaloryczność powinna się zgadzać w cyklach mniej więcej tygodniowych. Nie ma co przesadzać.
A u mnie na wadze znowu na plus :-(( Ale @ się pojawił więc może tym razem to dlatego. Ogólnie jestem już załamana tym, że moja obecna waga jest taka jak we wrześniu :-(((
Edytowany przez Tereenia 23 marca 2017, 15:49
23 marca 2017, 16:36
emkr1 trener mi kiedyś powiedział,że jak mamy więcej ruchu, albo zapieprzania w pracy to nasz metabolizm może być rozkręcony nawet na dalsze 15 h, więc jeśli następny dzień masz wolniejszy ale za to na 3 dzień znowu zapieprz to nic nie zmieniaj.