- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Wieluń
- Liczba postów: 16
28 marca 2011, 21:51
Witam!
Zachęcam do wpisywania się tych którzy mają do zrzucenia sporo kg-samemu trudno w grupie duużo łatwiej. To nie jest moja pierwsza próba ale wierzę, że jeśli będę miała wsparcie nareszcie się uda. Więc kto się przyłącza?? Serdecznie zapraszam.
14 kwietnia 2011, 19:04
pogoda spoko, tylko humor nie taki, wkurwiłam się ! aaa! no ale mniejsza z tym ... idę ćwiczyć ... wyżyć się ...
- Dołączył: 2011-04-06
- Miasto: Słoneczne Miasto
- Liczba postów: 330
14 kwietnia 2011, 19:41
u nas taki parowarek Tefala kosztuje 30 E, a koszyczek do gotowania na parze 17 E, ale do tego bym musiała jeszcze garnek kupić bo moje które mam nie pasują rozmiarowo, więc wyszłoby na to samo, mąż juz raz chciał mi kupic parowarek, ale wtedy powiedziałam nie, chyba czas powiedzieć Tak i spróbować, chyba mnie namówiłyście
,
mój sposób na słodkości to herbata owocowa, zreszta na kazdy nadmiar jedzenia u mnie sposobem jest herbata owocowa.
ja dzisiaj jeszcze zaliczyć musze ćwiczenia, pogoda sie popsuła, deszcz popaduje, tylko 15 stopni, syn ma zapalenie ucha wiec siedzimy w domu
dzisiaj chłopaki na obiad sobie zrobili carbonarę, wiec zostały białka, jak dzieciaki zauwazyły białka zaczęły marudzić o bezy i w ten oto sposób w domu leży prawie kg bezów a ja znów walczę i zapijam herbatka, i kombinuje co zjeść na kolację
TariI dzisiaj siadam do skanowania, wczoraj zasnęłam siedząc przy kompie
14 kwietnia 2011, 20:29
MamaJowitki - pączka i z bitą śmietaną no nie ładnie ! Bóg Cię pokarał i teraz Ci źle ...
Oby szybko przeszło i już Cię nie mdliło
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 159
14 kwietnia 2011, 21:56
Witam Was :)
Ja dziś niestety nie utrzymałam ani diety ani ćwiczeń, za to oddałam po raz pierwszy 450ml krwi i też jestem z siebie dumna o !
Pozdrawiam ;-)
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 6
14 kwietnia 2011, 23:18
witam serdecznie :) jestem tutaj bo naprawde potrzebuje wsparcia...pomocy...a wiec...kiedys wazylam tyle samo co teraz 65kg i w przeciagu poltora miesiaca schudlam 15 kg..moja najmniejsza waga to 49kg...wiem za malo...ale to juz odrebna historia...troche mi odbilo...popadlam w w ogromne kompleksy...skad nawet nie widzialam tego ze tak chudne...potem poznalam faceta...wiec na nowo zaczelam siebie akceptowac...w przeciagu 3 lat zwiazku...wrocilam to dawnej wagi...zaczelam brac tez tabletki...i od tej pory bardzo ciezko mi schudnac...waga spada minimalnie kilogram góra dwa...zle sie czuje sama ze soba...55kg to dla mnie waga idealna...od 2 tyg jem praktycznie same owoce, jogurty, chrupki błonnik, duzo wody, oraz biegam dwa razy w tyg...i nic...powiedzcie mi co mam zrobić...czuje z opadam z sil..a nie chce sie poddac...niedlugo wakacje...i prosze nie traktujcie mnie jak przewrazliwiona nastolatke, tylko dlatego ze to zaledwie 10kg...wiem ze wiele z was ma wieksze problemy, ktore nie tylko dotycza esteyki waszego wygladu...ale przede wszystkim zdrowia...ja mam 21 lat...i zle mi z tym...ze mam szerokie biodra...ogolnie jestem pulchna...prosze o wsparcie.