Temat: Walka z kompulsywnym objadaniem się

Mam z tym ogromny problem... ale chcę sobie z tymi kompulsami jakoś poradzić...
Mam plan- regularne posiłki, zbilansowana ilość kalorii, nie jeść przed TV, komputerem itp....
Ale szukam wsparcia:) więc zachęcam dziewczyny, które też mają ten problem do wspólnego wspierania się!:)
razem poradzimy sobie z tym:)
więc kto ze mną? :D
rdze Wam, uzupelnic troche wiadomosci... takimi zalozeniani z kompulsami nie wygracie.
poradzimy sobie z tym dziewczyny:)
pomyślcie o tym jak nienawidzicie tego uczucia obżarcia i jakie czujecie wyrzuty sumienia... a z tego nie trudno nabawić się bulimii;/
to wszystko nie jest warte zmarnowania sobie życia
Sielkson.. to może doradź nam jakie mamy wiadomości mamy uzupełnić
Sielkson, są osoby, które same z tego wyszły, nieliczne, ale jednak. 
A w grupie osób, z podobnym problemem łatwiej jest jakoś walczyć.. 

Ja tez ma problem z kompulsywnym jedzeniem 


ogarnełam się dziewczyny! dziś już dieta.! moja waga wynosi 60,5 kg
grubaskaodzawsze, to świetnie. Ja zawalam tłumacząc się, że Święta i takie tam.. 
A ja dzisiaj w ramach odpoczywania od szkoly znowu sie obzarlam jak prosie:( Wczoraj na wigilii klasowej - najpierw fura ciasta i zyg, godzine pozniej to samo. Ja juz nie chce. :( Do psychologa zbieram sie juz od dluzszego czasu, moze dopisze to do listy postanowien noworocznych.
Ku*wa same obżartuchy na tej vitalii fuj!
yunieskaa, w takim razie po co wchodzisz na temat dla "obżartuchów"? ;P 

Lotokot, mnie także nie idzie.. Nie wiem co mam robić, bo nie wiem, czy chcę przestać to robić, przecież to jak z alkoholizmem, jeśli alkoholik nie chce, to nic się nie poradzi..  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.