Temat: Walka z kompulsywnym objadaniem się

Mam z tym ogromny problem... ale chcę sobie z tymi kompulsami jakoś poradzić...
Mam plan- regularne posiłki, zbilansowana ilość kalorii, nie jeść przed TV, komputerem itp....
Ale szukam wsparcia:) więc zachęcam dziewczyny, które też mają ten problem do wspólnego wspierania się!:)
razem poradzimy sobie z tym:)
więc kto ze mną? :D
z chęcią się dołączam. myślałam już o wizycie u psychologa przez to objadanie się.. zdaje sobie z tego sprawe że przytyje, że jest to złe ale w dalszym ciągu to robie..; / eh

Ja schudłam do upragnionej wagi 46 ale przez niekończącze sie napady przytyłam 8kg niewiem co

robic , potrzebuje ratunku a waga stale rośnie nie radze sobie z tym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie, dziewczyny! 
Pamiętajcie, żeby się nie poddawać. ;) 
ojjj też to mam, szczególnie, gdy jestem w domu i mi się nudzi. a jestem taka, że albo idealna dieta i zero wykroczeń, albo jedno małe coś nadprogramowe i już mówię sobie "a zjadłam, zawaliłam to już zjem wszystko, a jutro od nowa". na całe szczęście opamiętałam się i od nowego roku jem ładnie i ćwiczę. a motywacje mam dobrą - studniówka. mi pomagały wyjścia z domu, nie jadłam poza domem, nie sprawiało mi to takiej przyjemności, jak jedzenie w domu ;p
ja sama tez tego nie umiem pokonać kiedyś umiałąm a teraz nie ma szans
Od jutra (znaczy od teraz) zaczyna z tym walkę, znowu. Znowu, ale mam nadzieję, że nie polegnę tym razem. Nie mogę ! Już wystarczająco dużo czasu poświęciłam na kompulsy, a potem płacze.. nie chcę tak więcej..

powiedziałam najedzona do bólu po jakichś 3000kcal. ale to pomińmy ;(

Walczymy dziewczyny, walczymy razem !
Wiem, że to sie wydaje trudne, ale nie mówcie, że nie umiecie!
każda z nas ma w sobie siłę tylko musicie same w siebie uwierzyć
Justyss71, ma rację, musimy w siebie uwierzyć. ;) 
ja mam gorzek kiedyś mogłam sobie mówić nie moge jesć bo przytyje teraz musze przytyć wiec jem ciągle bo NIBY MOGE
ale jeśc co chwila nie jest takie fajne
Kludia121444 - też tak miałam. Lekarz do mnie 'masz ochotę na ciasteczko ? zjedz ciasteczko. Chcesz jeść kotlety na śniadanie ? Zjedz' od tego czasu się zaczęło, codzienne obżarstwo.. Nie jedz na chama, u mnie się zaczęły przez to kompulsy, nie chciała, a jadłam.. przytyłam - tego niby chciałam. Niby, bo teraz chcę wrócić do tych moich 45 :( nie mogę..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.