- Dołączył: 2012-04-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2554
17 czerwca 2012, 18:54
Nie mam już siły :( kończę z moją dietą, zaczynam jeść tak jak pół roku temu... nie ma osoby dla której była bym atrakcyjna ;( koniec z Vitalia, koniec ze wszystkim :(
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
17 czerwca 2012, 19:45
a ile teraz wazysz? mogłaby udostepnic swoj pamietnik?
ja tez ciagle slysze takie komentarze, że 20 kg temu była 'fajna'..
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
17 czerwca 2012, 19:52
ALlis9 napisał(a):
ej mój mąż też tak mi mówi że jak poznaliśmy się ważyłam 50 kg a po 12 latach i urodzeniu dwójki dzieci waże 70 masakra non stop mi to wypomina a ja mam to gdzieś . to nie jest podbudowujące dla ciebie jak on tak mówi aleeeeeeeeeeeee zrób to dla siebie.trzymaj się
no Ty masz sytuacje odwrotną, z 50 na 70, a autorka z 70 na mniej, chyba niedoczytałaś (chyba, ze o to Ci chodziło,a ja źle zrozumiałam to sorki:) )
- Dołączył: 2011-12-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 87
17 czerwca 2012, 19:54
Kobieto weź się ogarnij. Nie masz zadnej wiszącej skóry a przynajmniej nie w takiej ilości jak tutaj to przedstawiasz. Poćwicz miesnie brzucha nie tylko "brzuszkami" ale zwlaszcza dolne miesnie brzucha i bedzie git.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto:
- Liczba postów: 465
17 czerwca 2012, 19:56
No masz mały wałek w dolnej części brzucha, ale nie aż taki straszny jak opisywałaś, chyba przesadzasz.
- Dołączył: 2007-06-18
- Miasto: Wytwrórnia Czekolady
- Liczba postów: 1137
17 czerwca 2012, 19:56
ech. ech, ech. po pierwsze primo - nie dieta, a zdrowy tryb zycia, po drugie primo - rob cos dla siebie nie dla kogos, bo facet moze odejsc w kazdej chwili i sila go nie zatrzymasz, swiat sie nie zawali, a zyc bedziesz musiala,a po trzecie primo - mysle, ze Twoja waga przy Twoim wzroscie to troszke za malo.
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 375
17 czerwca 2012, 20:00
.morena napisał(a):
no to ja tez teraz sklaniam sie ku Twojemu facetowi bo dążysz do wychudzenia a to sie nie podoba facetom.
Dokładnie a facet ma rację bo miał fajnią babeczkę a teraz szkieleci koło niego leży....
Edytowany przez Magdulekk83 17 czerwca 2012, 20:00
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
17 czerwca 2012, 20:03
ejjj nie smuć się... !! jedz normalnie jak jadłaś, nie wiem ile kcal, ale ma byc rozsadnie, co najmniej 1500 (jak nie chcesz chudnac juz to 2000 lekko) i ćwicz !! tylko tak poprawisz wygląd brzuszka. I nie masz nigdzie żadnej wiszącej skóry. Usiądx sobie na spokojnie i pomyśl, zastanów się nad tym wszytskim. To Twoja psychika płata Ci figle, zaczynasz sie zatracac w tym wszystkim wiem co mówie, ja miałam tak samo. Zacznij cieszyc sie zyciem, i pogadaj z chłopakiem. Moze za duzo,za czesto marudzisz i powiedział CI tak na odczepnego. No ile razy kazdy z nas tak robi. Nie przejmuj sie tylko bierz sie w garsc :)