Temat: Boję się zimy...

W zimę zawsze tyje ok. 10 kg, więcej jem, mniej się ruszam.. wy też macie taki problem..? Jak sobie z tym radzicie?
Ja się boję ZIMNA a nie zimy i tycia ;) Diety nie zmienię, bieżnie jakoś przetrawię, siłka zostaje. Mam plan trochę cześciej trenować, żeby już na następny rok wyskoczyć z ładną figurą ;)
mi na pewno bedzie brakowac sezonowych świeżych owoców na ruch mam pomysł bo od wrzesnia  zapisuje sie na zumbę i kupuje orbitrek:)
a moja waga raczej nie jest zależna od pory roku (pomijając nieszczęsne Boże Narodzenie, po którym każdy jest trochę za bardzo objedzony). raczej moja waga zależy od wydarzeń w moim życiu, więcej jem jak jestem szczęśliwa :D ale też bez przesady ;) 
Ja zawsze tyję w wakacje, w zimę kilogramy szybciej lecą dół.
Pasek wagi
Ja na zimę zawsze chudnę właśnie ;P Mniej jest grillów, wyjazdów nad jezioro z piwem a zamiast roweru ruszam się na siłowni i jest git ;)
Ja w zimę chudnę ;P Ale Ty skoro wiesz, że tyjesz i mniej się ruszasz to powinnaś też troszkę mniej jeść, ale bardziej wartościowo.
Pasek wagi
a ja zimą chudnę:D
latem za to przybieram:(:(:
Pasek wagi
Zimą więcej chudnę właśnie :P
ja bardziej od tycia boję się zimna.. 
Pasek wagi
a ja mam zupełnie na odwrót - w zimie o dziwo o wiele mniejszy apatyt niż latem 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.