Temat: +2 kg, w jeden cholerny dzień

jak, jak, jak to cholera możliwe? od poniedziałku trzymałam dietę - nie jakąś restrykcyjną, po prostu mż i zdrowo. W tym czasie nie ważyłam się. No i wczoraj dzień u babci - to co wpadło dodatkowo to krakersy, pączek, na kolację bułka pszenna zapiekana z szzynką, pieczarkami i serem, a na śniadanie jajko, parówki, znowu bułka, mandarynki i jogurt. Tak, wiem, Masakra, ale spróbujcie odmówić babci... 
przychodzę do domu, wchodzę na wagę, a tam +2 kg. zaczęłam płakać. To dla mnie strasznie duży przyrost. Takiej wagi nie widziałam już baaaaaaaaaardzo dawno, więc chyba rozumiecie jak się czuję... Nie jestem przed okresem, nie ma pełni, nie zjadłam 14000 kcal, NIE ZJADŁAM 2 KG JEDZENIA. jak? no jak?
jaka załamka... 
jedzenie sie moze nie przetrawiło , resztki , woda , mi podskoczyło 3 kg jak popusciłam troche dietę ;) nie przejmuj sie spadnie :) 
Pasek wagi
wiekszosc woda, zleci szybko jak wrocisz do normalneg trybu 
Pasek wagi

devoted08 napisał(a):

Wtf? Płakać z powodu dwóch kilogramów ważąc 51? Co się z Wami ludzie dzieje...


utrzymywać wagę 50-51 i nagle ważyć 53 to jednak jest straszne dla mnie...
wypij zielona herbate, na kolacje zjedz cos lekkiego, moze pobiegaj troche lub spacer. zwaz sie jutro/pojutrze rano tak jak powinnaś, zobaczysz bedzie mniej na pewno!
nie waż się codziennie

byczdrowym napisał(a):

nie waż się codziennie


nie ważę się, ostnanio ważyłam się tydzień temu
Przestań się ważyć, najlepiej się mierzyć .... waga ciągle się waha w zależności od pory ważenia, może jesteś przed okresem, woda Ci się mogła zatrzymać itd.
woda + to co w jelitach. :) Nie przejmuj się!
wazysz mało wiec sie nie przejmuj

Martulleczka napisał(a):

Wy tak  na serio z tym? Za kilka dni Ci to zejdzie...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.