8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
21 czerwca 2011, 21:18
Dzien owocowy !! To absolutnie moja ulubiona wersja odchudzania w dni upalne ! Niedawno jadlam przez caly dzien arbuza i truskawki . Myslalam , ze pekne ! Ale wole tak niz slodycze . Waga owoce szybko zapomina .
Melduje - paluch dziala !
Dzisiaj 100 % dietetycznie plus bieganie, plus praca w ogrodzie . Jestem dumna ze swojej grzecznosci
Edytowany przez luckaaa 21 czerwca 2011, 21:23
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
21 czerwca 2011, 21:22
a ta fasolke moze pomieszam z odrobina otrebow i zmielonymi orzechami i sezamem ... hmmm kalorycznie bedzie ...
moze zamiast bialej bulki , zetre jakas pelnoziarnista z maki razowaj ? Bedzie zdrowiej i bez wyrzutow sumienia ?
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
21 czerwca 2011, 21:40
He , he , he - dziewczyny uwazajcie jednak z tymi owocami !!!!
Zobaczcie co skopiowalam z pamietnika Sawelianki :)
21 czerwca 2011, 21:40
to ja też melduję :) nakisiłam sobie dziś słoik kapuchy na kiszoną i do tego zrobiłam słoiczek ogórków małosolnych ...za tydzień będę miała świeżutkie :))))).......gdzieś tu krążył przepis na ogórki hm....muszę go poszukać. z ćwiczeniami kiepsko...ale póki co walczę z jedzeniem gdy już się ustabilizuję emocjonalnie wrócę do ćwiczeń...serio dziewczyny walczę o utrzymanie wagi - jakieś licho w mojej głowie rządzi...na szczęście paluch Pusii go poskramia:)....Mieciu dzięki to chwilówka ....8 lipca wyjeżdżam na wakacje i chyba tak chcę tej 7 z przodu , że z tego chcenia same problemy się robią....a pani angielska dietetyczka napisała w swej książce, że zamiast ciasteczek w torebce nośmy paprykę i marchew :) wskazane wcinanie papryki jak jabłka :))) żeby było milej i zabawniej :)
22 czerwca 2011, 08:24
Dzień dobry
Ale się uśmiałam przed chwilką jak poczytałam Wasze wpisy o paluchu...jesteście jedyne normalnie.
Luckaa a Twoje owocki mnie z butów wysadziły w powietrze Wiedziałam, że banany tuczą,ale ze są aż takie niebezpieczne, to się dopiero dowiedziałam pamiętajcie kochane nie ruszamy bananów.
Ja dziś ostatni dzień w pracy i już urlop. Wyjeżdzam wcześnie rano w poniedziałek, więc jeszcze wpadnę do Was kilka razy.
Mnie wczorajszy dzień nie wpłynął na wagę,ale czuję się tak lekko i świeżo. Fajny jest taki dzień owocowy w tygodniu.Polecam.
Ankarko kompulsik mnie ścigał 2-3 dni temu, ale stwierdziłam,ze wolę być zdrowa ( nie chce wracać do schorzeń, które jeszcze niedawno miałam) niż obżarta i ociężała.To naprawde mi pomogło. Nie będzie niezdrowe żarcie rządziło mną i kropka!
A tak wogóle, to zapraszam na zielona herbatkę z rana
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Myślibórz
- Liczba postów: 852
22 czerwca 2011, 11:34
Hej kobietki! Ja juz mam za soba nawet 2 zielone herbatki i 4 szklanki wody. Przegryzam marchewkę, zeby mnie do słodyczy nie kusiło a tu kolega wyciaga śliwki w czekoladzie( ale takich ooców mi nie wolno) rafaello i inne pysznosci,ale paluch
PUSI a co gorsza brzydki pan stoi na strazy, wiec jestem grzeczna:)
LUCKA bardzo obrazowo przedstawiłas to, żeby uważac na banany
ANKARKO do wyjazdu masz 7 murowaną
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
22 czerwca 2011, 12:02
Sylwiula ja tam tez grzeczna jestem - dosyc wyglupow trzeba uwazac . A sliwek (w czekoladzie ) I bananow unikaj , hi, hi
22 czerwca 2011, 12:12
Witajcie chudzinki!!!!
Nareszcie jestem w sieci, nadrabiam zaległości :)
Z dietką w miarę miałam 2 dni jedzenie nie do końca zdrowego, dziś jestem na zdrowym i jutro wskoczę na wagę !
Przypominajka coraz bliżej i bardzo się na nią cieszę!!!!
co z tymi bananami?? że za dużo w nich cukru? nie można na zdrowym wcinać? ( z umiarem
)
Lucka cały czas produkuję ogórki wg Twojego przepisu i są świetne już nie kupuje w sklepie! To dla mnie duży sukces!
A przy okazji jeżeli któraś z Was ma doświadczenie, czy marchew się sieje również latem, żeby zbierać na jesień czy już nie?
Miecia - extra zdjęcie laseczka jak się patrzy i wszystkiego naj naj naj z okazji 35 rocznicy - z okazji takiej okazji żaden przysmak nie tuczy!
Sylwia - piękne spadki! mimi wzrost i co tam zaraz będzie w dół! W końcu w planach "ćwiczenia"
Fajnie znów być z Wami !!!
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
22 czerwca 2011, 12:46
Luckaaa, ale podniecający ten Twój banan,
hmmm.
No nie wiem czy się na niego nie skuszę, hi, hi. na pewno na jego widok pojawił się u Mieci banan na twarzy
.
A co do fasolki. Ja kiedyś użyłam
zarodków pszennych jako panierki do kotleta. Smakowało super.
Może z fasolką też będzie ok. Muszę wypróbować jak kupię fasolkę.
Pusia czy ja też kiedyś dorosnę Ci chociaż do pięt?????
Ochchch, dziewczynki słodycze nadal mnie gubią. Na dzisiaj zrobiłam sobie owsiane batoniki,a moja dyrekcja ma imieniny i przywlokła tort i czekoladowe cukierki, buuu. Moje jedzenie dzisiaj to: warzywa i owoce iiiiii słodycze
Ktoś mi podpierdzielił moją silną wolę. Może muszę iść do kościoła i podłożyć się coby ksiądz pokropił mnie święconą wodą i mi złego
z dupska wypędził
Edytowany przez Spychala1953 22 czerwca 2011, 13:51
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Myślibórz
- Liczba postów: 852
22 czerwca 2011, 13:08
Hej
EMILY świetnie, ze już jestes! Widzisz co tu się dzieję? Gdyby nie
PUSIA to bysmy całkiem pobłądziły a tak Wielki Paluch czuwa
MIECIA te zarodki to fajny pomysł na zdowa panierkę, a zta woda swięcona to nie jest zły pomysł. Jutro Boze Ciało może w związku z tym będziemy grzeczniejsze
Choć z drugiej strony tyle dni w domu i pokus, bo lodówka blisko-samam nie wiem.