Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną. 

Ragazza92 życzę powodzenia, naprawdę warto ! :) Ja całkowicie inaczej patrzę teraz na jedzenie :)

Pasek wagi

Widzę trwa jakaś cisza pewnie mundialowo-wakacyjna:) Ja też cicho siedziałam, bo ostatni miesiąc uparcie testowałam swój organizm (w mało zdrowy sposób). Jako że końcówka truskawek, przypominajki od miesiąca nie było, wstręt do warzyw postnych trwał miesiąc, więc szło normalne jedzenie z owocami na kilogramy do tego. Czy coś się zmieniło przez to wagowo? Absolutnie nic, dalej mój przedział jest zachowany. O dzięki Ci dobrze działający metabolizmie. Za 2-3 lata kiedy moja córka jeszcze podrośnie do życzeń przy każdej okazji będę jej dołączała : i żebyś nigdy nie stosowała żadnych diet - niech jej się utrwali na przyszłość że to największa głupota. Teraz już się chyba z warzywami trochę przeproszę, ogórki w folii na działce już swoje, pomidory lada moment. W słoikach oprócz truskawek już wiśnie i czereśnie. Zioło grzybowe nadało wczoraj super aromat obiadowej kaszy:) Miłego tygodnia wszystkim.

Pasek wagi

Pozdrawiam w środku lata. Kilka kilogramów przybyło czas na przypominajkę w wersji głodówkowej. Wytrzymałem prawie 5 dni, teraz 4 dni na warzywach i owocach. Głodówka to zdecydowanie inny poziom trudności. 

Witam :) 

2 mc po poście 42 dniowym bez żadnych grzechów włosy lecą :) może nie garściami ale lecą. Dobrze że mam bardzo gęste włosy wiec łysa nie będę. 

Od jutra planuje tydzień przypominajki:) 

Pasek wagi

Uff...żyjecie:) Do jednodniówek planuję wrócić od sierpnia. Na razie półtora miesiąca w ogóle bez przypominajki i jakoś leci. Z warzywami przeprosiłam się odkąd są już własne, gdzieś od dwóch tygodni wróciły do łask pomidory, cukinie, ogórki itp. Jednak co swoje to swoje, kompletnie inaczej smakuje. Ponieważ sprzedaliśmy w zeszłym tygodniu dziecko na kolonie, pojechaliśmy sobie z mężem na 4 dni w nieznane:). Niestety jedzeniowo było zupełnie śmieciowo (mój honor ratowały tylko owoce i orzechy) reszta to jakieś pizze, pierogi, lody itp. Ochotę na takie rzeczy (a przynajmniej w takich ilościach) spędziłam na dłuższy czas, po prostu źle się czuję tylko na takim jedzeniu. Jednak to prawda, może być multum kcal, ale jeżeli nie ma to żadnej wartości biologicznej jest zero kopa i sił do życia - przynajmniej w moim przypadku. Mam kilka nowinek (z wyjazdu i nie tylko) ale o tym jak będzie więcej czasu. Teraz idę do kuchni nagotować coś swojego, kalorycznego ale i dobrego biologicznie, z kuchni wieje pustką :) Jednak jak dziecka nie ma to i w obowiązkach człowiek sobie bardziej folguje.

Pasek wagi

Hej! Jestem tu pierwszy raz! Poradźcie mi proszę bo nie wiem jak mam ułożyć sobie plan na wychodzenie.

Na poście byłam 24 dni wiec wychodzić również powinnam 24 dni, czyli ponad 3 tygodnie. Jak to sobie rozłożyć? Po ile dni? Będę wdzięczna za wasze cenne porady.

Pasek wagi

Jest tu kto?? Haha, moje pytanie jest już nieaktualne.. :)

Pasek wagi

Witam wszystkich!

Dziś kończę mój 42 dniowy post wg dr Dąbrowskiej, od jutra przechodzę na wychodzenie z postu/zdrowe żywienie. Przyznam szczerze że jestem przerażona! tak bardzo się boję, że mi się zdrowie pogorszy, dostanę jakiegoś rozstroju żołądka, jelit, albo że od razu polecę w jo-jo. Najchętniej zostałabym jeszcze tydzień na OW bo tu przynajmniej wiem jak jeść :) oczywiście wiem, że to niedozwolone, także jutro zamierzam po prostu wprowadzić jakieś nowe warzywo: padło na fasolkę szparagową ( do tego kalafior, buraki z cebulą). Miałam jeść bigos wg dr Dąbrowskiej z ziemniakiem, ale nie jestem w sumie pewna czy na pierwszy dzień można już ziemniaka. Trzymajcie za mnie kciuki

Pasek wagi

Hej, ja akurat jestem za tym, że już pierwszego dnia można jeść w miarę normalnie (tak zrobiłam prawie półtora roku temu i żyję od tej pory całkiem nieźle) a wychodzenie z postu jest tutaj zupełnie niepotrzebnie baaaardzo demonizowane. Należy po prostu zacząć kalorycznie ale zdrowiej jeść (sio przetworzone docukrzane jedzenie, gazowane syfy i inne wynalazki). Wprowadź chociaż trochę zdrowego tłuszczu, bo po takim 6 tyg. wyniszczaniu niektóre witaminy cierpią a Twój układ hormonalny, skóra i śluzówki bardzo za nim tęsknią. Mój układ hormonalny (jako podwójnej tarczycówki) bardzo oberwał po 4 tyg. postu i już więcej takiego błędu nie zrobię. Jeżeli post to max 2 tygodnie. Ale jak na razie od dwóch miesięcy nie mogę się zebrać nawet do jednodniówki no bo..skończyły się truskawki to zaczęły śliwki a jak tu przeżyć ten jeden dzień bez śliwek ? :)

Pasek wagi

przymusowa czytam to forum od deski do deski dzis jestem na 184 stronie juz troszke Cie poznalam takze wczoraj podjelam decyzje ze wchodze na wszystko ale rozsadnie. Na szczescie nie lubie slodyczy wiec ten problem mi odpada, slone przekaski tez mnie jakos nie ciagna, ale jak bedzie potrzeba na pochrupanie to po prostu kilka orzechow. Gazowanych rzeczy nie pije, tylko woda, eoda z cytryna i herbatki z suszonych owocow wiec ty tez sie nie boje :) by nie popelnic bledu i bie panikowac ze przybiore doszlam do wniosku ze bede sie zywic zdrowo ale na zasadzie niskoweglowodanowej diety . Tluszcz, bialko, weglowodany ale wszystko z zachowaniem umiaru. Zastanawia mnie tylko czemu dr Dabrowska odradza gotowanie miesa i grilowanie na rzecz gotowania na parze? Wolalabym zjesc kurczaka lub rybe ugotowana w marchwi bo to taki smak dziecinstwa, ale jak ba prawde nie wolno to sie wstrzymam

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.