© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 września 2010, 13:25
Jutro na czczo zważymy się, a następnie po 10 dniach, żeby, mam nadzieję, był szok. Marzy mi się spadek 3 kg w ciągu 10 dni. Może mało, ale tak lepiej:) Zapraszam, razem raźniej. 16 września 2010, 08:49
16 września 2010, 09:44
16 września 2010, 09:45
16 września 2010, 10:34
cześć Wam
Ja lubię najbardziej grupę 1 i 4 a ich jest najmniej
16 września 2010, 11:46
U mnie również 4 dzień rozpoczety.
Tak jak myślałam jedzonko już nieco zmodyfikowałam.
I tak:
8.00 jeżyny i banan
10.00 bekon plus ser
na później nie wiem jeszcze co wymyślę.
Na wadze troszeczkę mniej, super myślałam, że będzie więcej tak wynikało z wczorajszego wieczornego ważenia.
Cieszę się ogromnie.
Miłego dnia kochane
16 września 2010, 12:46
hej.już myślałam ze nikt nie jest na zwyklej onz :)))
ja również 4 dzień rozpoczęty.(chciało mi sie dizś na wage ale nie dałam się-choć spodnie czuje ciut luźniejsze)
1. grejfrut
2. Dwa serki wiejskie (zjadłam jeden i jakis głód jeszcze czułam wiec wszamałam jeszcze jeden)
3.pierś z kurczaka
4.jajecznicza +szynka lub kura bez skóry.
Edytowany przez ajwony 16 września 2010, 14:49
16 września 2010, 14:16
16 września 2010, 18:24
16 września 2010, 20:42
16 września 2010, 22:05
Ja 4 dzień uważam za zakończony. Już nie zejdę na dół więc nie będzie możliwości jedzenia. Siedzę grzecznie na górze, obok łóżka woda mineralna. Strasznie dużo piję. Ponad 3 litry dziennie samej wody (gazowanej i niegazowanej). Do tego czasem hherbata zielona albo owocowa ze słodzikiem. Ale to niecodziennie. Zależy od ochoty.
Więc ja już mogę powiedzieć, że rozpoczynam 5 dzień. Na wadze 97kg, ale wiem, że wieczorem to nie powinno się brać pod uwagę. Jednak myślę, że raczej nie zejdzie 2.5kg więc wyjdzie, że mi się przytyło.
Tak to jest. Waga miała powędrować do kąta, a tymczasem ważę się jak tylko jestem w łazience.
Miłych snów laski. Do jutra.
