11 stycznia 2012, 07:25
Witam
Jestem od kliku dni na SB, to juz moje któres tam podejście. Niestety brak silnej woli zawodzil i robił swoje.
Szukma chcetnych zmotywowanych do wspolnego dzielenia się przepisami, radami, zwykłą życzliwością , a wtedy napewno nam sie uda.
27 marca 2012, 19:30
ja jakos tez ciagne 1 faze i wlasnie zajadam czekolade gorzka, mam nadzieje ze w nieduzej ilosci nic mi nie zrobi...
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1010
27 marca 2012, 19:35
A ja zrobiłam sobie sernik - wyszedł krem serkowy :) Ale zjadłam część, reszta na jurto zostanie ;)
27 marca 2012, 19:39
jestem 2 dzien na SB :) Powodzenia wszystkim :*
Edytowany przez pokochacSiebie 27 marca 2012, 20:01
27 marca 2012, 22:17
I wzajemnie;)
galaretka super sprawa, z ta herbatką bym nie pomyślała, choć w pierwszych ksiązkach Agatstona raczej owocówki były dozwolone w 2 fazie;)
Zbliżam się do miesięcznego ważenia...jeszcze 3 dni...ciekawe, co ubyło, czy ubyło i jak to zrobić, żeby ubywaaaaało;)
Czego wszystkim oczywiście życzę;)
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
28 marca 2012, 11:57
kakulcia podziwiam za wytrwałość- miesiąc bez wagi
dreamer17 dozwolona jest chyba kostka czekolady gorzkiej? ale przepisy można trochę naginać
ja po tygodniowym ważeniu -0,3kg
bez ćwiczeń
gdy ćwiczyłam było ponad 1kg tygodniowo spadku, ale jestem trochę chora i boję się bardziej rozłożyć.... ale dajemy dziewczyny !
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 124
28 marca 2012, 16:02
dozwolone, niedozwolone, przecież jak trochę się zje to nic się nie stanie :)
Kurczę, ja bym chciała żeby mi spadało z 1 kg tygodniowo... mam nadzieję, że jak przejdę na 2 fazę, to mi się nagle waga nie zastopuje, bo wtedy chyba nigdy nie będę na 3 fazie :( do ćwiczeń motywuje mnie to, że jest waga na siłowni, bo u mnie w domu nie ma :P
co jadłyście dobrego dzisiaj? albo ostatnio? ;)
- Dołączył: 2012-01-31
- Miasto: Międzyrzecz
- Liczba postów: 168
28 marca 2012, 17:03
Ja dziś zgrzeszyłam zwykłą herbatą, ze sokiem, jak posżlam do babci....
A tak to na śniadanie serek wiejski + troche orzechów skublam bo, miała niedosyt, przekąska orzechy, i omlet jak do tej pory...
- Dołączył: 2010-11-14
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 64
28 marca 2012, 21:12
No to ja jestem jakimś dziwolągiem,mnie się udaje zrzucić na drugiej fazie 1kilogram na tydzień-jak na razie. Jeśli chodzi o jedzenie to proszę bardzo: śniadanie-owsianka(wg.przepisu z książki SB,pół szklanki płatków owsianych+szklanka mleka 0% podgotować kilka minut na wolnym ogniu) z cynamonem i płatkami migdałów(1 duża łyżka)-dzięki nim nie mam problemu z odwiedzinami "tam gdzie król chodzi piechota" do tego kubek czerwonej herbaty-bez cukru i słodzika,drugie śniadanie:kubeczek jogurtu Finezja 0% smak ananas-melon+jabłko,obiad:1/4 sałaty lodowej+2 rzodkiewki+1plaster chudej szynki+1/2jajka+1/3czerwonej papryki+1/4ogórka+1plaster żółtego sera+1/2pojemnika kiełków lucerny(nie obowiązkowo) wszystko wymieszałam i na to 1 łyżka majonezu light-dobre i bez gadania ;o),podwieczorka i kolacji brak bo mi się już nie chciało...wolę wypić kubek ziółek-bardzo smaczne Verdin Fix.Nie jadam owsianki co dzień żeby mi nie zbrzydła dla urozmaicenia robię sobie jedną kanapkę z chleba wieloziarnistego a do tego żółty ser(najlepiej odtłuszczony) wszystko zapiekam w mikrofalówce,taki tost zagryzam pomidorkiem lub ogórkiem konserwowym,albo podobna wersja chleb plus chuda wędlina do tego rzodkiewki,papryka surowa z resztą kwestia dowolna ;o)
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1010
28 marca 2012, 21:24
JaWamPokaże - jak daleko jesteś?? Tzn. jak długo na sb??