Temat: chętni na SB od teraz zaczynajmy

Galaretkę kupuję w lidlu, tam jest cała seria produktów bez cukru, ale nie pamiętam nazwy. A do kakałka dodaję łyżeczkę cukru, wiem, że nie powinnam, ale wolę raz na jakiś czas zgrzeszyć, niż się złamać na całego. A to taka odskocznia od diety

Na I fazie nie używałam wcale cukru, ale teraz na II fazie pozwolę sobie na łyżeczkę cukru dziennie. Waga spada nawet przy cukrze.
Moim grzechem na diecie jest też kawa. Pozwalam sobie na jedną kawę bez cukru. Wiem, ,że nie można kofeiny, ale bez kawy mam problemy z wyprużnianiem, w sumie nie wiem od czego to zależy, ale bez kawy umieram...

paulisia200789 ale z tego co pamiętam, na SB można pić kawę, kardiolog, który dietę opracował nawet ją zaleca ;) w internecie jest sporo błędów odnośnie diety- najlepsze źródło to książka;) i też kończę już 3 tydzień

Ja właśnie mam książkę, tylko chyba z 2006 roku czy jakoś blisko tego, w niej jest napisane, że kofeina jest zabroniona.
Napewno  od tego czasu powstały nowe wersję, więc bardzo się cieszę, że kawa est wskazana

Nie wiem, czy zauważyłyście, ale na większości stron internetowych poświęconych SB, jest napisane, że nie można jeść wcale produktów mlecznych (kefir, maślanka, mleko), a w książce są uwzględnione już jako produkty wskazane w 1 fazie.

o fajnie wiedziec bo ja korzystam tylko z inf z netu i bardzo zaluje tego nabialu bo lubie...
chyba jednak trzeba zakupic ksiazke.
a w lidlu bylam i galaretki sa z cukrem nawet wersje light:(

paulisia200789  też nie mam najnowszego wydania ale ten fakt zapamiętałam, bo nie wyobrażam sobie dnia bez kawy

mamaam1982 galaretki bez cukru to zazwyczaj te najtańsze, bo cukier podwyższa tylko cenę sama musiałam się naszukać kiedyś;) 

używacie jakiś zamienników cukru? ogólnie nie jem słodzików i tym podobnych, są mega niezdrowe ale może coś takiego jak stewia? słyszał ktoś coś?

Tak szczerze to ja wole już właśnie posłodzić coś zwykłym cukrem niż używać słodzików. Już pomijając to że są niezdrowe to dla mnie tak od nich czuć taką sztucznością, że po prostu robi mi się od nich niedobrze...

A mam do was jeszcze pytanie. Czy oprócz diety ćwiczycie? Jeśli tak to ile i co?
Ja muszę się pochwalić, że już 3 tygodnie ćwiczę codziennie przez conajmniej 30 min, czasem do godziny, same ćwiczenia rzeźbiące sylwetkę (brzuszki, przysiady, itp) i różnica jest ogromna. Poważnie widać zarys mięśni najbardziej na nogach, a pośladki zrobiły mi się okrąglejsze i się podniosły

sb zaleca fruktoze wyczytalam.ja mam dzem slodzony fruktoza i zamierzam kupic ja do slodzenia.
co dzis macie w menu dziewczyny?

ja muszę się przyznać, że mam lenia na ćwiczenia ale staram się dużo, dużo chodzić. Teraz sesja i usprawiedliwiam się, że nie ma czasu... ale od lutego bieżnia i steperek idzie w obieg.

mamaam1982a co pysznego robisz? bo ja nie mam jeszcze nic gotowego:(

ja też staram sie słodzików nie uzywać bo to sama chemia... wolę już tą płaską łyżeczkę brązowego cukru wsypać jak już muszę.

co do ćwiczeń, ja raz w tygodniu biegam i raz w tygodniu chodze na spinning. Własnie teraz cudowny czas sesji więc czasu na więcej brak.

sn pasta jajeczna z lidla light ale ochydna pol zjadlam reszta do kosza jednak samemu zrobic jest lepiej
sn2 ser bialy z dzemem z fruktoza
ob udziec z indyka z porem fasolka brokulem i 3lyz jog naturalny
przekaska smazona cukinia z ziolami
kolacja makaron orkiszowy z szpinakiem

moze byc?