Temat: Dieta South Beach - tylko pierwsza faza

Vitalijki prosze na mnie nie krzyczec ze pelno jest watkow o tej diecie..wiem :)  ale nosze sie z zamiarem zrobienia tej diety po raz pierwszy w zyciu i nie mam o niej zbyt duzego pojecia..a w kazdym z watkow jest "tyyyyyyyyyle"  stron na rozne tematy zwiazane z ta dieta ze naprawde ciezko jest mi znalezc wiecej informacji na temat ktory mnie interesuje... zreszta same wiecie ze czytanie 450  stron  jest dosyc ciezkie :D 


a wiec  chcialam sie zapytac  co tak w praktyce jecie dziewczynki albo jaadlyscie w pierwszej fazie??  no bo co z tych produktow dozwolonych tak w praktyce mozna zjesc na sniadanie czy kolacje bez jakis specjalnych udziwnien?? 
shandrill

Dzięki za swietny pomysł na danie!
Bardzo lubei fasolkę a no i przyda mi się jakas odmiana od tego kurczaka i brokuł
Pasek wagi
A ja wczoraj zaszalałam, że hoho ....
Impreza na maxa...
wypiłam 4piwa!!!

boszzeeee, jak ja mogłam ....czuję się tak jakbym zawaliła całą dietę SB i musze zaczynac od początku...

A tak w ogole....weszlam dziś na wagę...
i wiece co zobaczyłam?

61kg!
2kg mniej niz w poniedziałek!!

Oczywiście bardzo mnie to ucieszyło ale ....wiem ze to nei jest waga rzeczywista bo alkohol mocno odwadnia (a mnei jeszcze rpzeczyszcza) wiec pewnie w gruncie rzeczy ważę 1 lub 1,5kg wiecej niz waga dziś pokazała...
niemniej miło mi się zrobiło przez moment

Mam nadzieje, ze chocby 1kg mi spadnie w  ciagu tego tygodnia!!!
Pasek wagi
miałam własnie wieczorny kryzys i niepowstrzymywalną ochotę na słodkie :) (okres) - poradziłam sobie 0,5 l kubkiem herbaty owocowej z 10 słodzikami ;):) i jest okay hihi
dziś świetowanie awasu w pracy = kawka ciacho szampan ehhh dietka dzis zupelnie poszla w odstawke, ale jutro wracam moja SB :D
Koteczka nie daj się.
Musisz być twarda a nie miętka
Uwierz mi, ja też nie potrafiłam żyć bez słodkiego...
Mogłam nie zjeść jakiegoś posiłku a słodkie zawsze zmieściłam...
Teraz jestem 17 dzień bez słodyczy i wszelkich słodkości...
Nawet sobie nie wyobrażasz jaki to dla mnie sukces, aż jestem sama z siebie dumna.
Słodycze w domu są bo mój facet to słodkojad i dla niego musi coś być.
A jest tego cała szafka: nutella, ptasie mleczko, kilka czekolad, chipsy, moje ukochane lody Grycana w zamrażalniku i sama nie zliczę ile tego mam na wyciągnięcie ręki.
Grunt to wyrabiać w sobie silną wolę.
Ja się tego właśnie uczę.
Walczę sama ze sobą i powiedziałam sobie że wygram bo robię to tylko i wyłącznie dla siebie !!!
Tym jest mi trudniej gdyż lada dzień @ a weekend mam stresogenny, tzn same egzaminy a ja niestety stresa zajadam słodkim...
Trzymajcie za mnie kciuki , żebym się nie poddała.
Koteczka nie poddawaj się tak łatwo, możesz z tym wygrać, uwierz mi.
goniu moje gratulacje.
W takiej sytuacji jesteś rozgrzeszona

powodzenia w weekend na egzaminach paula :) wyczytalam ze szykuje sie ciezki weekend u ciebie ... dasz rade :)
a z dzisiejszego dnia tez sie rozgrzeszam ;) z szefem trza sie napic szampana i ciacho zjesc :) ale pilnowalam sie i zjadlam malutki kawalek :)
Raz do roku to i księdzu się należy... podobno
Taki sukces trzeba uczcić, tu kawałek papryki czy jajo na twardo nie przystoi...
Oj tak, przede mną ciężki weekend... Ale nie poddam się, będę twarda baba
paulina119a

Podziwiam Cię za zdolność oparcia się słodyczom w sytuacji gdy masz ich pelne zapasy w domu - ja bym chyba nie potrafila
Pasek wagi

Wszystkim osobom, które podały swój adres e-mail wysłałam dziś przepisy Sb więc jeśli do ktorejs nie dotarlo- dajcie mi znać!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.