- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2014, 19:35
Hej. Zapraszam do dołączenia do naszego drugiego już, pozytywnego wątku, w którym to, zgodnie z zasadami South Beach, plażujemy, analizujemy, wspieramy siebie nazwajem, motywujemy, dyskutujemy. Z doświadczenia wiem że dieta jest miła i przyjemna, nie jest rygorystyczna, ma swoje sztywne zasady, ale według mnie jest najlepszą i najzdrowszą 'dietą', a raczej po prostu stylem życia.
Moim marzeniem jest dotrwać do końca I fazy, do tego też będę dążyć.
Dołączysz do nas? Zapraszam :)
21 lipca 2014, 13:20
hej wam!!!
Elwira - gratulacje!!!!
cancri - fajnie ze idziesz do specjalisty:)
u mnie weekendowa masakra, nie ma to jak byc na diecie ( bo musze ze wzglzdow zdrowotnych, ) a z drugiej strony walczyc z zaburzeniami odzywiania...( ale lecze sie jest juz duzo lepiej niz bylo) i tak caly czas mam wrazenie ze sabotuje swoj sukces.....:(
21 lipca 2014, 18:09
kolejny dzien mija, dzisiejszy jadlospis
sn: 2 kanapki z tunczykiem, ogorek, papryka, pomidor
2 sn: jogurt pitny jovi 0 % 400 gr
obiad:spaghetti z pelnoziarnistym makaronem z sosem pomidorowym, pomidorami, olikwami, kukurydza
podwieczorek: nektarynka, 1/2 swiezego slonecznika
kolacja: 2 sadzone jajka, 1 parowka z szynki, warzywa
22 lipca 2014, 10:01
elwira, do jednego sie przyczepię - do tego jogurtu "0% wszystkiego" dodałabym cokolwiek, owoc, warzywo, pestki, choc odrobinkę- bo tego nie mozna traktować jako posiłek, bardzo mało wartości odżywczych toto ma
22 lipca 2014, 10:13
Ja sie czyms strulam, i od dwoch dni staram sie "nie jesc", ale juz lepiej... ja samego jogurtu tez bym nie mogla zjesc, zawsze staram sie cos dorzucac, chocby jednego orzeszka :P
22 lipca 2014, 11:45
22 lipca 2014, 12:22
wyglada ok, ja jem 30 pisacji jednego dnia, ew. 25 laskowych, lub 20 ziemnych lub garsc pestek slonecznika. powodzenia na 1 fazie, ja czasem do obiadu lub do zupy dawalam makaron chinski (z fasoli i grochu), pieklam ciasto fasolowe i chleb fasolowy i sernik dukana, i jadlam jako lunch zupe a potem obiad.
zazwyczaj jem z owocem wlasnie jogurt, wczoraj tak wyszlo bo sie spieszylam i zapomnialam nektarynki ktora mialam zaplanowana na rano do jogurtu.
Edytowany przez ElwiraZ 22 lipca 2014, 12:25
22 lipca 2014, 13:01
blonia witaj na plazy i życzymy powodzenia
kazdy spadek cieszy, nawet taki wodny na poczatek, na zachete
Twoje menu wg mnie bardzo OK - tylko pamiętaj, zeby mleko było 1,5-2% i ogólnie, zeby nabiał nie występował w kazdym posiłku (nadmiar laktozy) - sama mam z tym problem, bo kocham sery i jogurty..
22 lipca 2014, 13:05
22 lipca 2014, 17:19
Sa takie mleka, u mnie w Niemczech cala masa. Ostatnio widzialam juz w kartonach mleko migdalowe, ryzowe, i inne.