Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

kurczę niedobrze z tym słodzikiem... teraz mnie przestraszyłyście trochę i postanawiam zrobić sobie badania kontrolne na cholesterol
Pasek wagi
No ja też się wystraszyłam, a teraz poczytałam jeszcze parę opinii na internecie i już całkowicie zwątpiłam...nie wiem czy mam używać innego, ale podejrzewam, że to takie samo świństwo jak aspartam.
> kurczę niedobrze z tym słodzikiem... teraz mnie
> przestraszyłyście trochę i postanawiam zrobić
> sobie badania kontrolne na cholesterol
ale to nie znaczy ze musisz miec podwyzszony:-)ale kontrola nie zaszkodzi
ja tez bylam  w szoku bo zjadam 5-6 jajek  w tygodniu
 a jak czytam na forach ze dziewczyny zjadaja i 10 dziennie
> No ja też się wystraszyłam, a teraz poczytałam
> jeszcze parę opinii na internecie i już całkowicie
> zwątpiłam...nie wiem czy mam używać innego, ale
> podejrzewam, że to takie samo świństwo jak
> aspartam.

ale to niema znaczenia czy aspartam czy inny, chodzi o slodzik ogolnie, ja aspartamu w ogole nie uzywalam, tylko jakis zwykly, ale lekarz mowi ze to nic nieznaczy bo kazdy slodzik chemia niesamowita
kobietki przede wszystkim nie popadajmy w paranoję! wiadomo że produkty takie jak słodzik są sztuczne, w końcu jak to możliwe że jedna mała tabletka nadaje słodyczy jak łyżeczka albo i dwie cukru! Najważniejsze to korzystać z niego z umiarem! jak wszystko z resztą. Bo to samo tyczy się np mięsa-wiele z kupowanych przez nas kurczaków, za życia było faszerowanych chemią lub hormonami.
Ale jakbyśmy chciały tak rozpatrywac każdy produkt, to byśmy nic nie jedli. Grunt to umiar!
A wracając do słodzika-jeśli ktoś umie żyć bez dosładzania to najlepiej niech zrezygnuje z niego, jeśli nie, to myślę że kilka tabletek miesięcznie czy tygodniowo nie zaszkodzi nam.

> kobietki przede wszystkim nie popadajmy w
> paranoję! wiadomo że produkty takie jak słodzik są
> sztuczne, w końcu jak to możliwe że jedna mała
> tabletka nadaje słodyczy jak łyżeczka albo i dwie
> cukru! Najważniejsze to korzystać z niego z
> umiarem! jak wszystko z resztą. Bo to samo tyczy
> się np mięsa-wiele z kupowanych przez nas
> kurczaków, za życia było faszerowanych chemią lub
> hormonami. Ale jakbyśmy chciały tak rozpatrywac
> każdy produkt, to byśmy nic nie jedli. Grunt to
> umiar!A wracając do słodzika-jeśli ktoś umie żyć
> bez dosładzania to najlepiej niech zrezygnuje z
> niego, jeśli nie, to myślę że kilka tabletek
> miesięcznie czy tygodniowo nie zaszkodzi nam.

fajnie to ujelas
Zgadzam się!!
Pinacoladaaa Zgadzam się z tym,wszystko z umiarem
a jak
to może ten słodzik trza by czymś zastapić -  nic nie wiem  - nie stosowałam ale słyszałam o stewi, na jej bazie "słodziku" K S Y L I T O L , a jak się ma w naszej diecie miód ?  glukoza wydaje się zdrowa - skoro nawet niemowlaki się nią przepaja, i coś mi się obiło o jakimś cukrze który kosztuje ok 100zł za kg - ponoc czyni cuda

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.