Temat: Dieta Dukana Start !

Dziś zaczynam dietę. Kto ze mną?

może zmień system 5/5 ?
Jak jestem na pw to waga stoi
na proteinach spada bardzo szybko
ale mi nie brakuje wcale warzyw.....raczej czegos innego...a niestety ciezko jest czasami przygotowac sobei cos konkretnego do zarcia jak sie ma 2 dzieci,a maz w pracy....i to nie tak,ze jakos bardzo mnie ciagnie,ale jak sie gotuje dla rodzinki co innego,to zawsze kusi.... ale daje rade...i wlosy nie sa przykrywka..poprostu mowie co czuje i tyle....nie mam zamiaru rezygnowac poki co,ale tez nie mam zamiaru byc na niej niewiadomo ile...
na obiad robie baklazany po prowansalsku do tego nozke z kurczaka i kilka rozyczek kalafiora czystego z wody bo tak za mna chodzi zas popoludniu zrobie nalesniki bo moja corcia chce wiec jej zrobie zwykle a sobie i mamie dukanowskie waga od wczoraj dalej 100g mniej ale niepokoi mnie fakt ze ja nie dostalam jeszcze @ nie wiem dlaczego nie wiem czy mozliwe ze zmiana jedzenia tak wplynela chyba nie mozliwe zeby 2 tyg tak wplynely na moj organizm nie wiem sama dlaczego nie mam jeszcze dziewczyny mi tez strasznie wlosy wychodza jem skrzypovite od miesiaca ale tak samoo mi wychodza pewnie trzeba dluzej brac te tabletki zeby byl jakis efekt
cicho tutaj....ja dzisiaj znowu zgrzeszylam,bo bylam na urodzinkach u znajomej..bylysmy same i nie miala z kim sie napic to napilam sie z nia malego cyiderka i zjadlam kawalek torta...nie mam poczucia winy,jutro zrobie proteinki....i bedzie dobrze....Takze prosze mnie nie besztac za to ;p
cisza tu jak makiem zasiał,wszyscy pewnie odpoczywają bo ciężkiej niedzieli
ja w końcu po 2 tygodniach oczekiwania dostałam@,i myślę że waga która nie zmieniała się od tygodnia,w końcu zacznie spadać
to tyle na dzisiaj,mam nadzieję dziewczątka że miło spędziłyście weekend,i do jutra
kurde dziewczyny a ja spedzalam weekend u mojego M i troche zawalilam:( bo bylo wino i kawalek czkolady . wiem ze to nie jest jakas tragedia ale psychicznie mnie to boli.
Pasek wagi
cześć dziewczyny
rok temu byłam na dunkanie, efekty były zajebiste cóż niestety ostatnio byłam jak tajfun z nosem w lodówce i tyłeczkiem na krzesełku i pora wrócić na pyszne jedzonko z rybką i jogurcikiem ..
jutro chcę zacząć fazę uderzeniową, mam nadzieję że nie jest za późno i przygarniecie kolejnego grubaska do odchudzenia
a żeby miło zacząć od 17.00 nic nie jadłam, za to duuużo piłam zielonej herbatki i póki co głodu nie czuję
a rano ....
do boju
musialam nadrobic zaleglosci:)  Pytalyscie sie o zupke z surimi juz podaje: przepis (oczywiscie na P+W i to przepis na 2 porcje): 6 sztuk paluszków surimi, 5 cm marchewki, 1/6 czerwonej papryki, 10 cm pora, pol selera. Marchew i selera zetrzec na grubej tarce. Papryke i pora pokroc w kostke. Warzywa wrzucic na osolony wrzátek. Gotowac az warzywa zmiekna. Gdy beda juz miekkie dodac pokrojone w paseczki surimi i gotowac jeszcze 10 min. Doprawic do smaku czym sie Wam podoba:)

Ja dzis 5 dni P zaczelam:) Na sniadanie i kolacje mialam placki proteinowe - rano jadlam takiena cieplo same, a wieczorkiem posmarowalam reszta serka homo 0% i posypalam cynamonem. Na obiad mialam piers z kurczaka w sosie greckim:)
Ja też dzisiaj zgrzeszyłam. Zjadłam kilka malutkich mandarynek. Ale nie żałuję. :P

oki to ja zaczynam z wami proteinową. mam nadzieję że coś mi wyjdzie bo do tej pory wszystkie próby odchudzania kończyły się porażką :( no i mam słabą silną wolę 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.