Temat: Dukan od lutego 2015

Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać:D. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną? 

Pasek wagi

Betka - i tej motywacji się trzymaj! Ja też mam ogromną motywację na horyzoncie - jeszcze z miesiąc... A potem się boję że jak już będzie "po" to nie będę miała celu :/

Pasek wagi

A moja motywacja poszła w cholerę :( wczoraj załapałam jakiegoś doła i opierdoliłam dużą czekoladę frytki i 2 drinki. Ja pier....dzisiaj pewnie waga pokazała z 78 jak nie lepiej :( Kurde  w  robocie zajob w domu nikt nic nie pomoże i jeszcze mama z wiecznymi wymaganiami bo ona ma nie posprzątanie bo nie była na cmentarzu bo cos tam ehhhh :(

Pomózcie z motywacją bo popłynę (szloch)

Pasek wagi

Coś dla nas, Dziewczynki:D

Pasek wagi

Czas na zmiany, SPORE ZMIANY.

Pasek wagi

Ja też nie najlepiej zaczęłam ten dzień..wczoraj waga pokazała niemal 68 a dziś ledwie poniżej 70 ..:( załamka lekka z rańca.Mam nadzieję,że to przez zbliżający się @ bo żadnych wpadek nie miałam.Jak dobrze,że w końcu II faza i warzywa!!:)Ja się nie poddam będę walczyć!Nikomu nie powiedziałam że odchudzam się Dukanem bo mąż,mama i siostra by mi uszy suszyli,że to niezdrowo itp.Także tylko rozmowa z wami pozwala mi się podzielić swoimi wrażeniami..;)

Pasek wagi

Karulyna - dziel się :)

Renia - 2 drinki? Nie przejmuj się - ja wczoraj 2 giny z tonikiem. Przyznam się, że alkohol to jedyna rzecz, z której nie rezygnuję. Trudno - jakąś przyjemność jednak trzeba mieć w tym  życiu. A w ramach motywacji - jak nie wrócisz na dietę - to będziesz gruba latem - a tak - 3 miesiące i da się wytrzymać :) Zobacz - ja już kończę trzeci i zrzuciłam prawie 12.. Wyobraź sobie, że zrzucisz chociaż 8 kg :) 

Pasek wagi

Renia, nie poddawaj się, WALCZ, moja motywacja też jest... MOTYUJĄCA...

 osobista nieco...

 cóż, jak raz mi w życiu nie wyszło, to może teraz.....

a co do tego erytrolu, to pierwsze o nim słyszę, ale jak cena za kg od 20 zł się zaczyna, to tani w porównaniu z ksylitolem.....

Pasek wagi

Karulyna, znam ten ból,  najlepsz, że wykłady na temat szkodliwości tej diety (dukana) mi robiła była teściowa (jak zaczynałam dukana, jeszcze BYŁA teściową), że niby nie zdrowe itp, itd, i była szwagierka,  mamuśka nosiła i nosi rozmiar ok 58-60, TAK, TAK (150 cm w pasie, 165 cm wzrostu) i choroby związane z otyłością  wszystkie możliwe, a szwagiereczka, rok starsza ode mnie, bezdzietna stara panna, rozmiar (wtedy i obecnie) ok 54-56 (toże dotknięta choróbskami związanymi z otyłością), i ONE będą mi mówić na temat ZDROWEGO odżywiania, nawet prorokowały, że w pół roku PO dukanie będę wyglądać gorzej niż one, cóż, mija już 6 rok i..... wbrew ich pobożnym życzeniom, pomimo zbliającej się nieuchronnie 50 wyglądam szczupło i... jeszcze całkiem młodo :)

i ich szlak trafia z zazdrości...

I TAK MA BYĆ....

olej ich wszystkich sikiem parabolicznym, rób swoje, niech pies im mordę liże, jak nie masz użyczę swojej bestii, groźna, jak mało KTO, zaliże na śmierć...

ważne, żebyś TY się dobrze w swoim ciele czuła....

Pasek wagi

czekam na koleżankę, będzie robić mi te pasemka, ciekawa jestem CO wyjdzie, 3majta kciuki :)

Pasek wagi

dukankaaa napisał(a):

Karulyna, znam ten ból,  najlepsz, że wykłady na temat szkodliwości tej diety (dukana) mi robiła była teściowa (jak zaczynałam dukana, jeszcze BYŁA teściową), że niby nie zdrowe itp, itd, i była szwagierka,  mamuśka nosiła i nosi rozmiar ok 58-60, TAK, TAK (150 cm w pasie, 165 cm wzrostu) i choroby związane z otyłością  wszystkie możliwe, a szwagiereczka, rok starsza ode mnie, bezdzietna stara panna, rozmiar (wtedy i obecnie) ok 54-56 (toże dotknięta choróbskami związanymi z otyłością), i ONE będą mi mówić na temat ZDROWEGO odżywiania, nawet prorokowały, że w pół roku PO dukanie będę wyglądać gorzej niż one, cóż, mija już 6 rok i..... wprew ich pobożnym życzenią, pomimo zbliającej się nieuchronnie 50 wyglądam szczupło i... jeszcze całkiem młodo :)i ich szlak trafia z zazdrości... I TAK MA BYĆ....olej ich wszystkich sikiem parabolicznym, rób swoje, niech pies im mordę liże, jak nie masz użyczę swojej bestii, groźna, jak mało KTO, zaliże na śmierć...ważne, żebyś TY się dobrze w swoim ciele czuła....

Dukanka, ja jeszcze teściową mam, ale jak chce ją wkur... ups ;) jak chcę mamusi ciśnienie podnieść (dla zdrowia oczywiście - bo niskociśnieniowcem jest) to zawsze jej mówię, że na Dukanie jestem i że jej synuś też je to co ja :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.