Temat: kopenhaska--->która z was na diecie (w trakcie?) lub po?

Ja mam trzeci dzień;p Juz widze komentarze:"nic nie schudniesz,zejdzie z ciebie 8 kilo wody","bedziesz miała jojo' ,"jesteś nienormalna","jedz mniej poprostu".Wiec ten temat kieruje do dziewczyn ,które są na diecie kopenhaskiej jak ja:)
Piszcie ile wam kg poleciało,ile ćwiczycie,czy stosujecie zamienniki w posiłkach ?,pozdrawiam;P
no to kolacyjka dziewczyny, staram się jeść ostatni posiłek jeszcze przed 18, dziś szyneczka i jogurt naturalny, to lubię :)
Pasek wagi
a ja mam kompot z owoców i jort naturalny :) ledwo co to wepchnęłam w siebie :) mój żołądek jest coraz mniejszy :) ale wkoło tyle pysznosci słodycze, ziemniaki, mielone (moje ulubione) :) nie mogę się doczekać mojego jutrzejszego  obiadku rybka mmm :) ale na piers z kury to juz nie mogę patrzeć :) jeszcze 9 dni i koniec :)
Ja na piersi z kurczaka tez juz nie moge patrzec, jutro 7 dzien i tylko jeden posilek obym dala rade. Wage wynioslam do ogrodka i schowalam do szopy, wyjme na koniec diety :) Czuje sie lekka jak piorko ale jak patrze w lustro to nie widze zadnej roznicy :(
Na pewno dasz radę :) Nie po to zaczynałyśmy, żeby się poddawać.
Ja też jutro kupię jakieś witaminy - pogoda jest dość szara, dieta monotonna, więc trzeba jakoś pocieszyć organizm :)

Pomyślcie, jakie będziemy szczęśliwe za kilka dni!

Ja też czuję się lekko. Chociaż mam wrażenie dziwnego niesmaku w ustach, ale to podobno normalne jak się chudnie. 
Przede mną jeszcze 11. Zleeeeeci. :) Już zaraz weekend, a wtedy już zostanie tylko 5 ;)

A, zauważyłam też, że mam duże zapotrzebowanie na picie. Pochłaniam ogromne ilości wody (więcej niż 2 l), do tego duuuużo herbaty.
Hej dziewczynki ja właśnie grzaneczkę wcinam + kawusia  xD
wgl dochodzę do wniosku że ja to chyba bardziej robię dietkę żeby się przekonać że potrafię że mam silną wolę  :P
nie powiem że spadek mnie nie cieszy :D 2kg w 2 dni jestem mega zadowolona ! ^^
ale przyznam się Wam że wczoraj było ciężko miałam ochotę straszną na czekoladki które dostałam od chłopaka ale się nie dałam :)
jestem dumna z siebie poszlam po prostu wcześniej spać :D to pewnie dlatego tak mnie kusi na wieczór bo jem kolacje ok 16 więc troszkę wcześniej ale inaczej nie mogę ...
a to laseczki wołowiny nie jecie?

Ja staram się wołowinę kupować, mimo że trochę kosztuje ale wybieram jakieś chude kawałki innej części ciała niż polędwica, które są w miarę normalnej cenie. mi od wczoraj zleciało tylko 0.5kg, ale pewnie dlatego że się najadłam tym mięsem na obiad, ale dziś już lżejszy jadłospis, więc może jutro będzie lepiej. tyle, że nie mogę się jeszcze do ćwiczeń zmobilizować, a przydało by się na brzuszek przynajmniej. 
Też nie mogę już się doczekać końca diety i efektów :) Powodzenia i wytrwałości, już niedługo :)
Pasek wagi
Ja dzis zamiast grilowanego miesa to zjem sobie grilowanego lososia, nie mam ochoty na zadne mieso. Jutro juz bedzie 8 dzien dietki to juz z gorki poleci, przymierzalam stare spodnie i coraz lepiej pasuja ale zeby idealnie lezaly to jeszcze troche brakuje bo duzo przytylam  ok 9 kg od czasu kiedy wazylam 51 kg . Myslalam zeby troche dluzej stosowac diete moze nie tak dokladnie, dodalabym troche wiecej warzyw niz ta salata i do jajeczka jakies inne dodatki, pozyjemy zobaczymy :)

dupa870 napisał(a):

Ja na piersi z kurczaka tez juz nie moge patrzec, jutro
dzien i tylko jeden posilek obym dala rade. Wage
do ogrodka i schowalam do szopy, wyjme na koniec diety
Czuje sie lekka jak piorko ale jak patrze w lustro to
widze zadnej roznicy :(
tylko po tej diecie i zniej wychodzie się ok 2 miesięcy zeby nie mieć jo-jo i powinniście się polubic z wołowinka i kurczaczkiem bo po diecie możecie np tygodniowo dorzucic 100 cal czyli 1 banan , miseczka płatków owsianych itp, A nie mielone :)  itp


przyznaję się bez bicia wczoraj nie mogłam się powstrzymać i zjadłam pól małego mielonego z połową kajzerki :( dzis trzymam dietę dalej. W ramach odkupienia przejechałam dzis 20 km na rowerku stacjonarnym, zaraz będę się brała z A6W :) mam nadzieję, że ten wczorajszy wyskok nie wplynie źle na utratę mojej wagi :(
Pacia walcz dalej nie przejmuj się :) .!
laseczki co do ćwiczeń hmm nie wiem czy to jest dobry pomysł :)
ja dziś brzuszki robiłam ciężko było serducho biło jak szalone więc pewnie przy wysiłku większym by mi wyskoczyło :PP
kurcze ale mi zimno na tej dietce Wam też tak ? :D
chlopak mnie juz straszy pizza w piatek :( dowiedzial sie o diecie i jest przeciwny ehhh....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.