28 marca 2007, 19:48
Ja zrezygnowalam z Kopenhaskiej bo nie lubie miesa. Mimo to schudlam 4 kilo i dalej chudne :D
28 marca 2007, 21:26
Witam! Ja robilam sobie tą diete .Schudlam 4 kilo.Ale za duzo sobie pozwolilam i znów przytylam.Ale jednak dziala.Mam zamiar ją powtórzyc.Pozdrawiam
28 marca 2007, 21:30
hej !!1\
kiedyś stosowalam ta dietę - i moim zdaniem jest najgorsza z możliwych diet!!!!!!!!
faktem jest że w 13 dni stracilam 6 kg. ale kilogramy wrociy i to z nawiązką - duzą ;/:/
nie polecam jej , bo :
mnie bolała głowa
było mi zimno
bylam ciągle glodna
zmuszalam sie do picia kawy itp.....
Wydaje mi sie , że ta dieta nie uczy prawodlowego odzywiania - tylko jest szybki efekt i szybkie jojo:))) niestety
pozdrawiam
29 marca 2007, 19:57
Hello
Trzeci dzien dietki dobiega konca. Nawet nie jest zle, daje rade no ale zobaczymy co bedzie potem. Nic mnie nie boli, dobrze sie czuje, zimno mi nie jest ale to zasługa mojej wyobrazni bo juz sie widze o pare kilo szczuplejsza
Moj organizm jest mi chyba wdzieczny ze zmiłowałam sie nad nim i przestałam go faszerowac swinstwami i zaczełam dostarczac mu nareszcie czegos zdrowego
pozdrawiam
30 marca 2007, 10:24
Kochane kobitki,jestem tu nowa.Kiedyś stosowałam kopenhadzką ale nie wytrzymałam do końca.Teraz mobilizuje się aby ją znowu zastosować.Potrzebuje koniecznie schudnąć 10 kg.Myślę żeby zacząć po świętach,bo w święta wiecie jak jest.Chciałabym żeby ktoś ze mną zaczął będzie rażniej.Pozdrawiam.
30 marca 2007, 21:41
czołem !!! jutro ostatni dzień kopenhaskiej.Po pierwszym tygodniu ubyło 4 :hot:i chyba na tym koniec, drugi tydzień to kompletna porażka żeby nie stracić choć jednego kiloska:smilie1:Ale i tak się cieszę ponieważ moje ciuszki zrobiły się luźne , w poniedziałek na zakupy!!!:hot:nowej garderoby pozdrowionka trzymam
:smiley24:za wszystkich odchudzających:smilie1::smilie1::smilie1:
30 marca 2007, 22:58
az tak luzne????te ciuszki az tak luzne???
31 marca 2007, 11:31
To co dziewczyny,jest któraś chętna aby zacząć kopenhaską we wtorek po świętach.Jeśli tak to piszcie,szukam odważnych,bo sama trochę się boję.