Temat: 15 Stycznia, czas start

Od jutra zaczynam kopenhaską i szukam osób, które chciałyby się do mnie dołączyć.
W wątku tym nie chce czytać o negatywnych skutkach o różnych Przeciw, bo nie taki jest cel tego wątka.
Start jutro !
Ja będe delikatnie modyfikować diete czyt. : zamiast brokułów kalafior, zamiast befsztyku gotowany kurczak itp, a także zwiększe liczbę wypijanych kaw czy herbat zielonych 
Zapraszam dla tych, którzy chcą sprawdzić swoja wytrzymałość a także wyszczuplić się w ciagu 13 dni a pozniej jeszcze trochę, aby zadziwić siebie i swojego partnera na Walentynki :)
http://kopenhaska.eu/jadlospis.php  -----> przydatna stronka 

Wiem co czujesz tez to mam ale jakos zatykam nos i go jem hehe ja jem juz kolacje jogurcik i saladka z jablka i pomaranczy mam nadzieje ze owocki pomoga mi sie zalatwic jem tak szybko bo zaraz spadam na kawke do tesciowej z dzieciaczkami i nie chce znow przegapic jednego dania bo moim zdaniem przez to ze wczoraj przegapilam obiadek spadlo mi tylko 200 gram zobaczymy co bedzie jutro jutro naprawde sie zalamie jak mi choc 300 gram nie spadnie
Pasek wagi
Ja chyba zamienię szpinak na brokuły, bo nie mogę znieść tej trawy:)
no,sam szpinak nie jako dodatek do czegos nie jest fantastyczny,ja od poczatku mu podziekowałam
Nie wiem jak wcisnę w siebie jutro ten serek wiekjsi i marchewke:d
tez nienawidze wiejskiego,bardzo mało go wciskam :) ale marchewka ooook
ja tam bardzo lubię, ale nie dam rady go zjeść bo to za dużo;p
czesc dziewczyny! dziś kończę pierwszy dzień kopenhaskiej. postanowiłam również jej spróbować, wiem że jest skuteczna bo widziałam efekty na swoich znajomych, ale też wiem że po niej trzeba bardzo uważać, broń Boże nie wracać do dawnego sposobu żywienia. ja mam wykupiony pakiet w vitalii ale pomimo tego chce spróbować kopenhaskiej. by później już  z mniejszym "bagażem" działać dalej;-)
na razie jest ok. czuje się bardzo dobrze...ale pierwszy dzien to pikuś w porównaniu z 10tym np;-)
ale damy rade no nie??;-)))) ja startuje z 80,5 więc mam co zrzucać... a 60kg to moje marzenie i cel.. poniżej 60tki to chyba w podstawówce ważyłam więc o ty nawet nie myślę;-)) heh ale byłoby miło;-)))
pozdrawiam! i trzymajcie się!
Malwina zycze powodzenia u mnie konczy sie powoli 4 dzien i mam nadzieje ze jutro,zobacze 300 gram mniej bo po 200 to mi sie nie chce flakow wyprowac
Pasek wagi
ja dziś na wage nie staje.. bo nie chce sie na starcie zniechęcić, ale kolacją się najadłam, i jest dobrze.. zobaczymy ile jutro będzie na wadze...ech, aż się boję;-)))
malwina życzę wytrwałości jak z resztą Wam wszystkim dziewczynki! Powiem Wam szczerze, że miałam dzisiaj dość ostry moment zwątpienia i już chciałam przerwać, bo rano prawie zemdlałam i ogólnie źle się czułam bardziej. Ostra dieta i niewyspanie po prostu dały mi taki efekt. Ale zaraz sobie pomyślałam o tym co ja Wam powiem?! Mamy się wspierać, a nie już 3 dnia zrezygnuję? I tak się zaparłam, że wytrwałam do samego końca tego piekielnego dnia! Dajecie mi niezłego kopa energii i motywacji! przy okazji możecie zaglądać do mojego pamiętnika:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.