Temat: Ciężkie początki

Witam wszystkich.

Zaczęłam dzisiaj  diete vitali. Mam pytanie czy to jest normalne, ze źle się  czuje?

Jestem całą zapchana i wzdęta jakbym miała zaraz pęknąć. A jeszcze nie zjadlam obiadu i kolacji....

monjadzka napisał(a):

Deadrethh napisał(a):

Byłaś wcześniej na diecie 1000 kcal? Przez pol roku? I teraz z niej wychodzisz zaczynając od 1700? Dobrze Cię zrozumiałam?Jedzenie 3 kromek to nie jest przesada... Twoja reakcja zarówno fizyczna jak i psychologiczna wskazują na ED. 
Bylam na diecie 500kcal z kroplami Hcg przez miesiąc. Potem stabilizacja na 1500kcal. Potem 100kcal bez ćwiczeń.  I waga sie trzymala. Czasem mialam jakies kryzysy i pozwolilam sobie na wiecej. A ostatnie 3 miesiece juz jadlam w miare normalnie. Wszystko oprócz macznych produktów typu chleb, wszystko z białą  mąka  poszlo w odstawke.A co to jest ED?

500 kcal? 100 kcal?! Dlaczego musiałaś robić sobie taką krzywdę?

ggeisha napisał(a):

monjadzka napisał(a):

Deadrethh napisał(a):

Byłaś wcześniej na diecie 1000 kcal? Przez pol roku? I teraz z niej wychodzisz zaczynając od 1700? Dobrze Cię zrozumiałam?Jedzenie 3 kromek to nie jest przesada... Twoja reakcja zarówno fizyczna jak i psychologiczna wskazują na ED. 
Bylam na diecie 500kcal z kroplami Hcg przez miesiąc. Potem stabilizacja na 1500kcal. Potem 100kcal bez ćwiczeń.  I waga sie trzymala. Czasem mialam jakies kryzysy i pozwolilam sobie na wiecej. A ostatnie 3 miesiece juz jadlam w miare normalnie. Wszystko oprócz macznych produktów typu chleb, wszystko z białą  mąka  poszlo w odstawke.A co to jest ED?
500 kcal? 100 kcal?! Dlaczego musiałaś robić sobie taką krzywdę?

500kcal potem 1000kcal maly błąd  sie wkradl. 

To radykalna i drastyczna metoda ale zadzialalo. Nie bylo az tak zle. 

A 10kg spadlo z wagi ☺

monjadzka napisał(a):

ggeisha napisał(a):

monjadzka napisał(a):

Deadrethh napisał(a):

Byłaś wcześniej na diecie 1000 kcal? Przez pol roku? I teraz z niej wychodzisz zaczynając od 1700? Dobrze Cię zrozumiałam?Jedzenie 3 kromek to nie jest przesada... Twoja reakcja zarówno fizyczna jak i psychologiczna wskazują na ED. 
Bylam na diecie 500kcal z kroplami Hcg przez miesiąc. Potem stabilizacja na 1500kcal. Potem 100kcal bez ćwiczeń.  I waga sie trzymala. Czasem mialam jakies kryzysy i pozwolilam sobie na wiecej. A ostatnie 3 miesiece juz jadlam w miare normalnie. Wszystko oprócz macznych produktów typu chleb, wszystko z białą  mąka  poszlo w odstawke.A co to jest ED?
500 kcal? 100 kcal?! Dlaczego musiałaś robić sobie taką krzywdę?
500kcal potem 1000kcal maly błąd  sie wkradl. To radykalna i drastyczna metoda ale zadzialalo. Nie bylo az tak zle. A 10kg spadlo z wagi ?

No spadło... Tylko jak to potem utrzymać jednocześnie przyspieszając metabolizm...

ED - eating disorder - masz zaburzenia. 500kcal to juz anoreksja. nic dziwnego ze 1700 to dla ciebie za duzo 

Pasek wagi

poważnie  brzmi.

monjadzka napisał(a):

Nie ma sensu sobie cisnac. Poczytaj sobie troche o tym jak funkcjonuje ludzki organizm. Przez nieregularne jedzenie organizm czuje sie zagrozony i magazynuje wszystkie poklady energi, ktora odklada się  w postaci tkanki tluszczowej. Od dluzszego czasu dbam o zdrowy tryb  odzywiania sie. Schudlam juz 10 kg. Nie jadam bułek, chleba, fast foodow itd. Tylam od najmniejszych ustepst od dlugo trzymanej diety. A to ze czasem czlowiek zlamal sie na lody lub cos slodkiego to jest normalne. Organizm przestawia sie na sposob zywienia. I jak przyzwyczailam sie przez pol roku do diety 1000kcal to nagle 1700kcal to juz dla mnie za duzo....

Zastosuj się do własnej rady I poczytaj o tym Jak funkcjonuje ludzki organizm. Tyle że zamiast do nieregularnego odżywiania się, odnieść to do diet głodówkowych - poniżej PPM. Obawiam się że nie, wcale nie dbałaś o zdrowy tryb odchudzania, co najwyżej tak Ci się wydawało - wręcz przeciwnie - schudłas bardzo niezdrowo. Każde odstępstwo i każdy podniesienie kcal skutkuje wtedy uzupełnieniem zapasów przez organizm. Ten mechanizm związany jest z potocznie zwanym efektem jo-jo.

Tak, ED brzmi poważnie, jest poważne. Skutkuje na początku problemami z cera, włosami, paznokciami, ewentualną depresją, problemami hormonalnymi,  zanikiem okresu, problemami z zajściem w ciążę, z tarczyca... Z tego co piszesz to na tej drodze już jesteś.

Ja dopiero po 30 latach ciągłego odchudzania się drakońskimi dietami zmądrzałam do tego, żeby nie spieszyć się z chudnięciem i po prostu jeść normalnie, trochę mniej niż całkowite zapotrzebowanie. Zawsze chciałam mieć efekt JUŻ. No i się tak bujałam.

jesteś niedoinformowana, trochę pokory i sama poczytaj jak organizm reaguje na Twoje metody.

Jak jechalas tyle czasu na glodowkowych dietach no to niestety, ale teraz beda problemy i wzdecia i uczucie pelnosci sa na samym koncu listy problemow... Tak z ciekawosci - masz jeszcze okres?

Pasek wagi

Nigdy nieuważałam, ze podejme tak drastyczne dzialania....a bylam tak zalamana swoim wygladem, zettylko taka nadzieje widzialam...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.