Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

Hej, 

Zaczynam moją przygodę z dietą Smacznie Dopasowaną.
Kupiłam przed chwilą i zaczynam od 5 stycznia. Ot, takie noworoczne postanowienie. 
Kto ze mnę? Są jakieś chętne do potowarzyszenia i wspólnego wspierania w trudach odchudzania??
Zapraszam, w grupie zawsze raźniej.

ulciakk napisał(a):

Dziewczyny, mam do Was pytanko.
chleb chrupki (np. wasa)?Bo ja go nie cierpię, tak musi
tektura, bleee
A próbowałaś chlebka Pano z Biedronki? Jak dla mnie jest on najsmaczniejszy i przy tym wydaje mi się, że jest tańszy ... wydaje mi się gdyż nie pamiętam dokładnie ceny ;)
Wartość 100 g/312,6 kcal, jedna kromka (7g) - 21,8 kcal :))

 wczoraj kupiłam Pano - opakowanie 200g kosztuje 1,95 ;) ale dla mnie jest taki średni, nie mam porównania do innych ;)

mój pierwszy dzień diety to katastrofa no ale miejmy nadzieję, że jutro będzie lepiej...
No i pierwszy dzień za mną. Nie czułam głodu a dania były smaczne.
Jedna tylko wskazówka- jeśli któraś z was ma danie kurczak duszony w sosie pietruszkowym i marchew w śmietanie- wg przepisu na marchew:

1.Marchew opłukać w zimnej wodzie, obrać i pokroić w kostkę.
2.Zagotować 0,5 litra wody, osolić dodać masło, marchewkę i trzymać na wolnym ogniu do miękkości.
3.Do ugotowanych marchewek dolać śmietanę, wymieszać i dusić 1 minutę.
4.Podawać na gorąco.

W ten sposób zamiast sosu śmietanowego dostaniesz białawe coś i marchew, bo za dużo tu wody. Ja ugotowałam marchew w wodzie i odcedziłam. Wtedy rozpuściłam masło ze śmietaną i dodałam marchew i sól. Dodałam odrobinkę wody, żeby ze śmietany zrobił się sos. Wtedy danie było pycha.
Mam nadzieję, że to się przyda którejś z was :)
O Boże! żeby mi tak ktoś gotował!!! Ja szybciutko z tego ca mam w przepisie robię "coś" części nawet nie daję byle by tylko głód zaspokoić. Masakra POTRZEBUJĘ KUCHARZA ale tylko dla mnie bo rodzince niestety nadal gotuje ja:(
Pasek wagi
Ja zaznaczyłam w preferencjach diety, że znam tylko podstawy gotowania i moje przepisy są bardzo łatwe i szybkie.
Może masz zaznaczone, że umiesz dobrze gotować i daje Ci trudniejsze przepisy?

benka1976 napisał(a):

Ja szybciutko z co mam w przepisie robię "coś" części nawet nie daję
by tylko głód zaspokoić.
Może tak jak mówi Sahmett, zmień ustawienia diety.
Im więcej będziesz mogła się postarać, tym lepsze będą posiłki. Kiedy danie smakuje to już połowa sukcesu i dieta nie jest taka straszna :)

mozna sie dolaczyc?? ja wczoraj ( 10.01) zaczelam SD :)  czy Wy tez macie wyznaczona taka duza ilosc kcal?? ja mam okolo 2000. 
Pasek wagi

ulciakk napisał(a):

Dziewczyny, mam do Was pytanko.
chleb chrupki (np. wasa)?Bo ja go nie cierpię, tak musi
tektura, bleee


A ja uwielbiam tą dyktę z Wasy :-) Najlepsza jest z masełkiem albo białym aksamitnym serkiem.

Torino napisał(a):

Ale miałam dziś dobry obiadek -mniam -
ze śliwką a do tego surówkę z pora i jabłka. W pracy to
kolei koleżanki zaglądały mi do talerza i oblizywały
na sam widok :D Ja też nie włączam piekarnika na takie
kawałeczki mięsa czy ryby do upieczenia, ten schabik na
dusiłam na patelni.  
Ja też miałam ten schabik w weekend. Ponieważ mój TŻ nie przepada za mięsem z owocami, na jednej blaszce upiekłam boczek dla męża i schabik dla mnie na dwa dni. Wsadziłam je tylko w osobne woreczki do pieczenia.

hej ja coś tam umiem gotować tylko po prostu mi się nie chce na dwa "gary". Mąż i dzieci dostają (tak myślę) dobre jedzenie a ja co się da w miarę oczywiście możliwości.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.