- Dołączył: 2012-08-20
- Miasto: Sachalin
- Liczba postów: 383
23 grudnia 2013, 17:21
Rozpoczynam dietkę,mam do zrzucenia ok 10 kg.Jak zrzucę 5 to i tak będzie dobrze.Byle na wiosnę być szczuplejsza.Rozpoczynam 26 grudnia.Czy może też ktoś w tym czasie zaczyna,razem to rażniej.
- Dołączył: 2005-10-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 676
18 stycznia 2014, 20:18
Hula hoop doskonale działa, zwłaszcza to ciężkie z wypustkami. Po dwóch tygodniach regularnego kręcenia już widać efekty, ale boli jak cholera.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
18 stycznia 2014, 20:32
mamagrzesia napisał(a):
Hula hoop doskonale działa, zwłaszcza to ciężkie z wypustkami. Po dwóch tygodniach regularnego kręcenia już widać efekty, ale boli jak cholera.
No właśnie ja czekam na moje. Powinno już być dawno, a sprzedawca na ALLEGRO ma wszystko gdzieś. Będzie NEGATYW :)
- Dołączył: 2014-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
18 stycznia 2014, 20:36
Hej :)
Dawno mnie tu nie było :D
U mnie dzisiaj na wadze 1 kg mniej :)
To już 3.5 od początku diety (16 dni)
Powodzenia :))
- Dołączył: 2013-12-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 84
18 stycznia 2014, 20:57
Robiłam Tiffany, ale mam pewien problem - nie umiem się ruszać i czuję się okropnie przed komputerem robiąc to :D dlatego chyba będę wolała hula-hop. Tylko na allegro nie wiem czy kupić, chyba się przejdę do jakiegoś sportowego sklepu ;)
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
18 stycznia 2014, 21:52
Mam to samo :)) w ogóle mam przeokropną koordynację i dlatego nie pójdę nigdy na zajęcia fitness w grupie :) Już przy kinekcie sama z siebie się śmieję, normalnie jakby nogi mi podczepiono od innej osoby a ręce od innej, a tułów to już w ogóle od jakiegoś mamuta :D , który nie umie się wcale wczuć w rytm :) Tiffany jest dla mnie ciut za szybka, ale to właśnie kwestia mojej koordynacji i kondycji - tak myślę. Pierwszym razem wykonałam wszystko na piątkę, najgorzej było wczoraj bo bolały mnie i plecy o boki. A teraz dla sprawdzenia, z ciekawości zrobię te ćwiczenia, które są u mnie w pamiętniku - 7 kroków do płaskiego brzucha :)) Zobaczymy jak pójdzie. Dziś miał być dzień bez ćwiczeń... ale NIE MOGĘ :)))
- Dołączył: 2005-10-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 676
18 stycznia 2014, 22:09
Mamaszymonka- ale twarda dziewucha z Ciebie ! Nie poddajesz sie, widzę, że walczysz dzielnie :)) ja jakoś ciągle mam problem z ćwiczeniami w domu. Zwykły leń ze mnie. Dobrze, że chociaż do "fokarium" chodzę regularnie. ( dla niewtajemniczonych -aqua aerobic). Ale tam i tak jestem jedną ze szczuplejszych fok, więc nastrój mam zawsze wyśmienity :))
- Dołączył: 2005-10-29
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 676
18 stycznia 2014, 22:16
A ja teraz leżę sobie z maseczką na twarzy i czytam wasze wpisy...taką aktywność lubię najbardziej :))
- Dołączył: 2013-12-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 84
18 stycznia 2014, 22:42
Ha, fokarium jest najlepsze, chodziłam kilka lat temu jak jeszcze nie studiowałam, a teraz nie mogę kupić sobie ładnego stroju kąpielowego i zdecydowałam się ćwiczyć w domu. Chciałam też zapisać się na krav magę, ale za późno się ocknęłam i już zajęcia były zajęte :(
Mamaszymonka, ile razy w tygodniu ćwiczysz? :D
- Dołączył: 2013-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 104
18 stycznia 2014, 22:46
Moze i ja zamowie hula hop skoro tak chwalicie. Ja cwicze skalpel codziennie i kondycja sie poprawia. Juz nie dysze tak jak za pierwszym razem.