- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2014, 08:56
5 czerwca 2014, 16:04
leze sobie na słoneczku i opalam buzie i nogi;)
Agamala, a gdzie Ty zniknelas??
Dziewczyny życzę Wam miłego weekendu:) nie wiem czy później dam rade cos napisac, a jutro rano przed wyjazdem moge nie zdazyc.
6 czerwca 2014, 13:12
agamala jak wyglądają u Ciebie postępy przy końcówce? bo ja mam wrażenie jakbym waliła głową w mur :(
rozmawiałam z dietetyczką na temat stabilizacji ale coś mi się wydaje że szybko to nie nastąpi
7 czerwca 2014, 10:07
Witajcie. Miałam odpoczynek od netu. Mam pmsa i brałam antybiotyki na zapalenie zatok więc waga lekko w górę. Przyznać, ze mam doła.
Efilek, jest trudno choć w czasie gdy mam owulacje spadała bardzo szybko bo 1,5 kg w tydzień. Teraz za to 0,4 w górę. Dumna nie jestem ale i tak nie jest tragicznie. Myślałam ze najgorzej gubic pierwsze 2 kg a tu sie okazuje, ze jednak najgorzej 2 ostatnie. Wrrrr
7 czerwca 2014, 10:31
no właśnie ja tez te 2 ostatnie mecze strasznie. I bardzo moja waga flirtuje w zależności od cyklu. Jak mam okres to od razu waga plus minus zero. Jak dobrze pójdzie. Wkurzające.
Nie mówiąc o tym ze po takim czasie na diecie po prostu juz moja wola jest osłabiona
7 czerwca 2014, 10:57
ja tez mam dość ale wiem, ze żeby utrzymać to, co mam muszę byc na wiecznej diecie. Wrrr
7 czerwca 2014, 12:01
Ja wczoraj miałam doła, że nie mogę jeść tego na co mam ochotę... I smutne jest to, że już zawsze człowiek będzie musiał się pilnować...
9 czerwca 2014, 08:41
Oj widać, zdecydowanie!! Gratulacje!
Ja żałuję, że nie mam zdjęć "przed" w bieliźnie, wtedy najbardziej widać... Cóż, mówi się trudno
9 czerwca 2014, 12:20
pewnie ze widac super zmian
10 czerwca 2014, 09:16
agamala masz teraz płaski brzuszek i boczki zniknęły:)) ogromna róznica:)
tracenie ostatnich kilogramów zawsze idzie najtrudniej:( podobno dlatego, ze wygladamy już w miarę dobrze i zaczynamy odpuszczac:( gdy mamy na sobie te kilkanaście kg za duzo i jesteśmy tłuste i brzydkie to się bardziej staramy - takie już jesteśmy:)
mam nadzieje, ze nikogo nie obraziłam tym stwierdzeniem o tłustych i brzydkich
emdur prawda jest niestety taka, że do końca życia będziemy musiały się pilnowac:( ................chyba, ze do życia podejdziemy tak jak moja teściowa:) je co chce i ile chce, jest gruba i twierdzi, że najwyżej gruba umrze, a to, ze bedzie w trumnie musiało ją nieść 6 panów, a nie 4-ech to już ich problem....
chociaz ja tak nie chcę:( nie zadzroszczę jej tych problemów z chodzeniem:( chce być szczupła i wysportowana, nawet po 50-tce