Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

Słyszałam o tej "bezfirankowej" modzie:) ale ja tez się jej nie poddałam:) Wydaje mi się, ze jak sa firanki to jest jakoś bardziej przytulnie. Zresztą mam wrażenie, że jak ludzie chodzą ulicą to wszystko widzą co się dzieje w domu. Na zimę liście opadły i teraz wszystko widać. Te firanki choć troszkę zasłaniają:)

Właśnie jestem na etapie poszukiwania:) w zeszłym roku jak kupiliśmy dom to fundnęłam sobie zestaw firanek na nowe okna i teraz potrzebuję coś na wymianę:)

ja kupiłam i czekam żeby teściówka uszyła bo też te co mam mi się oparzyły

Też nie uległam modzie, po prostu podczas remontu nie opłaca się zakładać  no i mieszkając na 9 piętrze ludzie z ulicy nie zaglądają a z innych bloków nie widać za wiele, bo i ja u nich nie widzę  Boże mam dość,moje dziecko daje popalić, remontowiec paralityk nie umie cicho przestawiać drabiny i ją budzi, wróci mąż i idę skoczyć z balkonu. Mam dziś dół jakich dawno nie miałam. 

Hej, u mnie na wadze + 0,9 myslalam ze będzie gorzej.  Co do firanek to u mnie wisza nie lubię "gołych" okien. A teraz zmykam na rower spalić troche poswiatecznych kalorii.

Trufla żyjesz? 

niech ktoś pochowa wszystkie słodycze i zamknie lodowkę na klucz!

agamala ja Ci w tym nie pomoge:( sama zjadlam dzisiaj reszte sernika:(( ......ale na szczęście na jutro już nic nie zostało:P

sernik nie zaszkodził:) dzisiaj mam wagę paskową  nadwyżka świąteczna poszła precz!

u mnie pół kg w dół po jednym dniu diety czyli 59. Może do soboty wyrownam pasek ale na więcej nie liczę

ja mam jutro wazenie i wszystko wskazuje na to ze jednak bedzie te 2 kg na plusie. No chyba ze jakis cud sie stanie na co licze