Temat: Dobrze karmie mojego 2 latka ?

Wszystko zawiera naturalnie występujące cukry. Mój 2 latek nie je przypraw.

Śniadanie: Placuszki z owocami/graham z masłem orzechowym lub dżemem/owsianka na mleku z bakaliami/gofry czekoladowe lub waniliowe z dżemem lub masłem orzechowym/tosty z chleba graham z szynką i warzywa

Śniadanie 2: zupa krem lub nie krem i tutaj jest pole do popisu 

Obiad: Zazwyczaj ja nie robię obiadów tylko mama. Ona lubi eksperymentować w kuchni z obiadami, ale są to zdrowe i pełnowartościowe potrawy. 

Podwieczorek: Jogurt naturalny lub twaróg chudy z zmiksowanymi owocami i herbatniki/ surowe batony z sklepu, ale , z bardzo dobrym składem/ pokrojone owoce/ budyń waniliowy z owocami/ mus owocowy i herbatniki/ domowe zdrowe ciastka 

Kolacja: grahamka z warzywami i szynką/ewentualnie zupa z 2 śniadania/ pokrojone warzywa i jak chce do tego chleb to dostaje, a jak nie to nie

Teraz za bardzo jeść nie chce, ale kiedyś jadł prawie wszystko oprócz jaj i tłustego mięsa. Do ziemniaków czasem ma jakiś problem i ich nie je xD Nie przepada za batatami, bakłażanem i cukinią. Nie lubi parówek, kabanosow, kiełbasy. Nie lubi kaszy gryczanej prażonej i serów oprócz twarogu. Nie przepada za jasnym pieczywem, ale za makaronem już tak.

moim zdaniem dobrze karmisz swoje dziecko. Je zdrowe, domowe potrawy. Taki  dżem własnej roboty czy budyń też jest ok - nie popadajmy w paranoję, przecież nie dajesz dziecku jakiś snickersów i innych takich, tylko domowe desery :)

sarulka1975 napisał(a):

ByleDo60 napisał(a):

jeny ludzie, zluzujcie, dziecinstwo bez budyniu i herbatnikow? To sie pomalu robi chore. Swiat zwariowal

nikt nie mówi o dzieciństwie bez słodyczy, tylko to jest dwulatek, jak pójdzie do przedszkola to jeszcze się naopycha słodyczami. A z tego co napisała autorka wynika, że on codziennie je jakiś słodki posiłek. Śniadanie i podwieczorek to głownie puste kalorie.

Zdrowe herbatniki czy nawet biszkopty dla  2 latka wg mnie sa ok, polecam tez piec ciastka owsiane, moja kumpela piecze dzieciakom i bardzo lubia (takie z zurawina, słonecznikiem, siemieniem, miodem itd). 

Ja z dziecinstwa pamietam za to kisiel z filusiami <3 

jest ok, nie ma co popadać ze skrajności w skrajność robiąc z dziecka ekodebila, od dżemu chyba nikt jeszcze nie umarł;)

dilemmadore napisał(a):

sarulka1975 napisał(a):

ByleDo60 napisał(a):

jeny ludzie, zluzujcie, dziecinstwo bez budyniu i herbatnikow? To sie pomalu robi chore. Swiat zwariowal
nikt nie mówi o dzieciństwie bez słodyczy, tylko to jest dwulatek, jak pójdzie do przedszkola to jeszcze się naopycha słodyczami. A z tego co napisała autorka wynika, że on codziennie je jakiś słodki posiłek. Śniadanie i podwieczorek to głownie puste kalorie.
Od kiedy owoce to puste kalorie ? 

Dobrze karmisz swojego 2 latka :) Nigdzie nie widzę pustych kalorii. Wszystkie potrawy, które wypisała autorka są pełnowartościowe. Ja rozumiem owoce mają cukier, ale też masę witamin. Nie popadajmy w skrajność, bo to już jest popadanie w skrajność. 

Budyń waniliowy oprócz skrobi i cukrów prostych posiada witaminę dużo witaminy A, B i D. Jest dobrym źródłem wapnia. Ona dodaje jeszcze owoce, więc na pewno jest to bomba witaminowa.

Dżemy oprócz tego, że mają mniej witamin niż owoce w pierwotnej formie to regulują perystaltykę jelit.  

Pytasz, chealisz się, czy żalisz? - bo ten atak/tłumaczenie się wyżej były dziwne. Jak dla mnie słabe menu, ja jem mniej słodkiego, a jestem po ed (gdzie od cukru bylam uzależniona) i jakoś specjalnie o menu nie dbam (gdzie w wypadku małego dziecka tym bardziej by wypadało). Naturalne cukry spoko, owoce też spoko, ale po co w ogóle przyzwyczajać dziecko do takiej ilości słodkich smaków? I to zapychanie się chlebem też średni pomysł, są ciekawsze i bardziej wartościowe dodatki do zupy niż w kółko chleb.

mysle ze wszystko jest smaczne i zdrowe, bo domowe,  ale pamietaj ze owoce to tez cukry! Mimo ze naturalne, ale zbilansowana dieta nie powinna ich sporo zawierac :) 

Ogolnie to chcialabym zeby mnie tak ktos rozpieszczal, mniam :)

Czemu nie je przypraw????? Przecież to samo zdrowie.

NastoletniaMami napisał(a):

dilemmadore napisał(a):

Ja bym wywaliła te dżemy, budynie, herbatniki, musy owocowe (świeże mają sens, ale jeśli owoce są przegotowane, to nawet jeśli są to same owoce to tracą wartości odżywcze a zostaje cukier) chociaż jak już zasmakował w nich to będzie pewnie ciężko. I myj mu zęby bo jak tyle takich słodkich papek je to żeby mu się nie psuły. Poza tym myślę, że jest ok.
To wszystko zawiera naturalnie występujące cukry. Dżemy sama robię i nie dodaje tam cukru.Herbatniki kupuje bez cukru, które zawierają  o wiele mniej cukru naturalnego niż owoce. Mus owocowy to po prostu surowe zblendowane owoce i od razu podane.co do budyniu to w 100g jest 6,1g naturalnie występującego cukru. No, więc nie widzę nic w tym złego. Wiem, że takie obrobione owoce mają mniej wartości, ale nie je codziennie takich. Myje mu zęby 2 razy dziennie. Uważasz, że mimo to, może mu takie jedzenie zaszkodzić ?

W jakim budyniu (nawet domowym) jest naturalny cukier???? Poczytaj skład herbatników, na bank masz tam jakieś świństwa żeby zamaskować brak cukru ..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.