- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 1217
20 maja 2012, 22:18
Ile kcal przeznaczacie dziennie na takie typowe słodycze? ( o ile pozwalacie sobie :) ) Czy tak do 300 kcal dziennie to za duzo?
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 674
20 maja 2012, 23:22
Jako, że u mnie nie kończy się na jednym cukierku, to staram się w ogóle unikać słodyczy - jak alkoholik alkoholu :) . I póki co robię to ostatnio bezboleśnie.
20 maja 2012, 23:26
odchudzacie sie i wpierdzielacie slodkosci haha
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto:
- Liczba postów: 43
20 maja 2012, 23:30
Nie jem słodyczy.Staram się powrócić do mojej starej wagi..Jesli już dojdę do 70 kg, raz na jakiś czas ( nie często) sobie pozwolę
21 maja 2012, 06:20
zależy na jakiej jesteś diecie.
jeżeli załóżmy ktoś je np 1800 i więcej to ujdzie, ale jeżeli 1500 czy mniej to załóżmy masz 1000-1200kcal na zdrowe posiłki, a w ten sposob NA PEWNO nie dostarczy się organizmowi tego czego potrzebuje
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Paradera
- Liczba postów: 2365
21 maja 2012, 08:18
pierwsza zasada diety liczenia kalorii to: nie wliczaj w bilans kaloryczny dnia żadnych słodyczy i fast foodów.
pozdrawiam.
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 246
21 maja 2012, 08:26
anilorak48 napisał(a):
Jako, że u mnie nie kończy się na jednym cukierku, to staram się w ogóle unikać słodyczy - jak alkoholik alkoholu :) . I póki co robię to ostatnio bezboleśnie.
Robię tak samo. Ponieważ nie umiałam skończyc jedzenia czekolady odpowiednio wcześnie - nie jem jej wcale. Chociaż na razie nie przychodzi mi to łatwo ;/
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto:
- Liczba postów: 394
21 maja 2012, 10:38
Ja myślę, że zjadam codziennie te 300 kcal w słodyczach. Wszystkiego sobie nie mogę odmówić;P Ale staram się, żeby to były jakieś ciastka zbożowe, czekolada deserowa, ewentualnie jakieś słodycze bez cukru (na słodzikach, ale co tam- cukier też niezdrowy)
21 maja 2012, 10:40
Podobno 10% całego bilansu może iść na "co się chce", ale ja i tak jeśli wybieram słodycze, to wolę gorzką czekoladę czy coś z orzechami niż całkowite śmiecie.