25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.
Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam 
27 lutego 2010, 11:19
Lena1980 To może zaczniemy a6w razem bo też bym chciała a jakoś zabrać się do tego nie moge
Proponuje od poniedziałku??
27 lutego 2010, 11:22
AniaL30 Nie ma co się przemęczać!I tak 36 minut to dużo w końcu nasza kondycja zależy też od dnia...
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
27 lutego 2010, 13:38
Lena1980 a od kiedy zaczynacie a6w?
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
27 lutego 2010, 13:40
Ja dzis mam mega przyjecie w domu i musze orbiego zaliczyc wczesniej ehhh...
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
27 lutego 2010, 14:39
Lena1980 moge zaczac od poniedziałku ale tak jak ty nie gwarantuje dotrwania do konca
27 lutego 2010, 17:16
Lena1980 dziękuję za powitanie :), czuję się już oficjalnie członkinią orbitujących vitalijek ;). Ta firma (York) cieszy się dobrą renomą jeśli chodzi o orbitreki, ale najważniejsze jest to, żeby go używać bez względu czy to firma York, czy tak jak w przypadku vitalijki boczus jeden z pierwszych modeli (btw musi być solidny skoro tak długo ci służy) ![]()
.Ja jeszcze nie zrealizowałam swojego planu ćwiczeń (jestem bardzo osłabiona-chyba przeziębienie, ale postaram się poszusować chociaż te minimum 40 minut) ;). Dam znać wieczorem. ;)
Chętnie się przyłączę do akcji a6w od poniedziałku, przydałoby się wzmocnić coś brzuszek :)Edit: Zaliczone 60 minut :) jejeje!
Edytowany przez antystagnacja 27 lutego 2010, 20:03
28 lutego 2010, 11:35
Ja już zaliczyłam 60 min. - na czczo z samego rana, choć myślałam, że nie dam rady, bo coś "niewyraźnie się czuję" ;)
Mam takie pytanie: Pijecie
![]()
podczas treningu? w sensie wodę oczywiście
![]()
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
28 lutego 2010, 12:12
ja pije wodę, ale nie na siłe tylko jak mnie juz naprawde suszy
28 lutego 2010, 12:37
Ja też się nie zmuszam, ale zauważyłam, że jak popijam w czasie ćwiczeń, to mam więcej energii :)
i jeszcze w czasie "jazdy" strasznie mi strzela w stawie kolanowym - mam się bać? Nic mnie nie boli tylko te dźwięk jest mocno irytujący ._.
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
28 lutego 2010, 12:39
A długo juz cwiczysz?
co do wody to faktycznie daje energii!!!:)
.Ja jeszcze nie zrealizowałam swojego planu ćwiczeń (jestem bardzo osłabiona-chyba przeziębienie, ale postaram się poszusować chociaż te minimum 40 minut) ;). Dam znać wieczorem. ;)
podczas treningu? w sensie wodę oczywiście 
