26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
24 marca 2009, 16:04
Obuwie akurat mam dobre
Ale jeżeli będę sobie truchtać codziennie ale dość krótko?
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7136
24 marca 2009, 16:09
Też bym radziła żeby jednak co drugi dzień... Organizm się musi powoli przyzwyczaić do wysiłku... No ale to zależy też od innych czynników, jak remi3 napisał...
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
24 marca 2009, 16:14
Ale jeżeli mam prawie codziennie wf w szkole?
Dzisiaj ten truchcik dobrze mi zrobił bo dobrze mi się na wf ćwiczyło... Nie jestem jakaś zastana ,że dopiero teraz zaczynam ze sportem....
No ale cóż spróbuję się tego dotrzymać :)
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 382
24 marca 2009, 16:39
> Ale jeżeli mam prawie codziennie wf w
> szkole?Dzisiaj ten truchcik dobrze mi zrobił bo
> dobrze mi się na wf ćwiczyło... Nie jestem jakaś
> zastana ,że dopiero teraz zaczynam ze
> sportem....No ale cóż spróbuję się tego dotrzymać
> :)
Nie będzie sukcesem jak pobiegasz 20 dni z rzędu. Sukcesem będzie bieganie 3 razy w tygodniu przez najbliższe 50 lat.
A z czasem zwiększysz sobie kilometraż.
A skąd wiesz, że masz dobre buciki. Dobierał ci je specjalista? Jesteś pronatorem, supinatorem?
Czasem nie wszystko jest takie proste, nawet w tak prostej - z pozoru - dziedzinie jak bieganie.
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7136
24 marca 2009, 16:48
> Nie będzie sukcesem jak
> pobiegasz 20 dni z rzędu. Sukcesem będzie bieganie
> 3 razy w tygodniu przez najbliższe 50 lat.A z
> czasem zwiększysz sobie kilometraż. A skąd
> wiesz, że masz dobre buciki. Dobierał ci je
> specjalista? Jesteś pronatorem, supinatorem?Czasem
> nie wszystko jest takie proste, nawet w tak
> prostej - z pozoru - dziedzinie jak
> bieganie.
Podpisuję się pod tym w 100% ;-D
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
24 marca 2009, 17:14
Nie nie mam płaskostopia
Bo są przeznaczone także do biegania...
I nie mam zamiaru biegać tylko przez jakiś czas,żeby schudnąć...błagam tylko nie rozpoczynajmy kłótni...
24 marca 2009, 21:06
> > dopisuję 6.51 km. Pogoda fatalna - lało cały
> czas.> Mimo tego - przyzwoite tempo
> :)...Anthos, powoli odpuszczaj, żeby organizm
> wypoczął i zmagazynował maksymalnie dużo
> glikogenu.Na jaki czas celujesz w PMW?
Dzięki za radę. Znam zasady

. W tym tygodniu kończę trening Norriego Wiliamsona pod HM w Warszawie.

. Co do czasu - zważywszy na moją masę

będę zadowolony jeżeli zejdę poniżej 2 godzin, a może coś ponad to...
24 marca 2009, 21:09
> Nie będzie sukcesem jak
> pobiegasz 20 dni z rzędu. Sukcesem będzie bieganie
> 3 razy w tygodniu przez najbliższe 50 lat.
ŚWIĘTA RACJA!!!
24 marca 2009, 21:17
> Nie nie mam płaskostopiaBo są przeznaczone także
> do biegania...I nie mam zamiaru biegać tylko przez
> jakiś czas,żeby schudnąć...błagam tylko nie
> rozpoczynajmy kłótni...
Oj, to nie tak!
1. płaskostopie to nie wszystko. Istotna jest cała motoryka stopy, a w szczególności jej przetaczanie, w zależności od tego jest się kwalifikowanym jako neutralny, pronator lub supinator. Przy sporadycznym bieganiu i krótkich dystansach nie ma to większego znaczenia, ale jeżeli chcesz to robić częściej i regularniej, to zgłębienie tego tematu i badania będą NIEZBĘDNE. Inaczej nie unikniesz urazów.
2. forum nie służy kłótniom, tylko wymianie myśli i doświadczeń. To, że ktoś wskazuje na potencjalne błędy i możliwe zagrożenia wziąłbym za dobrą monetę. Inaczej będziesz za jakiś czas sama pisać ostrzeżenia, bo urazy będziesz znała z autopsji...
- Dołączył: 2009-03-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2234
24 marca 2009, 22:37
Pytanie do specjalistów. :) Lepiej biegać dłużej a wolniej, czy krócej a szybciej?
Biegam od trzech dni na bieżni, dwa km w około 15 min tempo blisko 9 km/h. Czy tak mogę biegać?