- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
9 maja 2009, 10:55
>
> no no no pięknie nam idzie... kurcze, xawery77,
> ile ty robisz w godzine ? bo mi wychodzi
> 1600-1700m... a zawsze robię parę długości kraulem
W godzinę pływam 3km, moje spokojne tempo to 1km w 20 minut. Ale ja pływam tylko kraulem i zawsze pływałem tylko kraulem innymi stylami bardzo kiepsko pływam - nawet żabką :-)
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
10 maja 2009, 16:37
Tym razem 1600. Starsza córcia mnie motywuje. Pływamy po 400m na zmianę. Jedna pływa, druga opiekuje się młodszą, więc nie mam wyboru jak podpływa i mówi twoja kolej to idę i 400m pęka. Ona zrobiła 2000. W sumie 2h w solance, a małej i tak nie mozna było wyciągnąc z wody.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
10 maja 2009, 19:47
Wczoraj i dziś po intensywnej pracy1500wczoraj +1050dziś
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
10 maja 2009, 22:01
Ja dziś 3000m.
Rano biegałem wiec nie szalałem już wieczorem.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
10 maja 2009, 22:54
750 metrów tylko
ale po całym dniu prac kompostowoogniskowoogrodowych to ja sie już nie nadawałam do dalszego pływania
za to w dalszym ciągu 60% żaby i 40 % kraula
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
11 maja 2009, 09:15
1500m-Żabką z jednym przymusowym postojem.
Od tygodnia robię obroty,ale nie wiem czy właściwie-ważne,że pływam w jednym ciągu i o dziwo nie jestem jakoś potwornie zmęczona.
Mam ochotę nauczyć się kraulem.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
11 maja 2009, 09:58
heh, u Ciebie tak samo jak u mnie - apetyt rośnie i rosnie w miare jedzenia, im więcej umiesz i im wiecej możesz, to rośnie chciwość na więcej i lepiej
ja nie cwiczę nawrotów, ale za to dzisiaj zamierzam przepłynąć 2 kilo
11 maja 2009, 18:00
900 metrow
Zapomnialam wziac z domu:
czepka
zatyczki do nosa
gogli
Ratownik pozyczyl mi jakies gogle. Wlosy mi wplywaly na twarz, plywalam tylko zabka i na desce, bo bez zatyczki to ja ani rusz (nosem siorbie wode)! Ale sie wymeczylam! Te 900 metrow zajelo mi 35 minut! Jednak crawlem to czlowiek ma inna predkosc....
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
11 maja 2009, 20:06
kiedys na basenie plywałem rownolegle z gosciem ktory płynął żabką w moim tempie - az sie zdizwiłem bo machal tak basen za basenem, musiałem całkiem dobrze przyspieszyc aby zacząć sie oddalać od niego :-)
Inna sprawa ze jak potem zobaczyłem to wysoki byl gosc ...