Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Z tego co widzę ostatnie km podawałam w środę.
No to szybko przed tabelunią uzupełniam za czwartek, piątek, wczoraj i dzisiaj:

17,49 +17,55 + 33,32 + 44,85 = 113,21 / 5415,24 / 6000

dobra, wróciłam
jeszcze coś przekąszę i siadam do tabeluni

34,48  /  3635,3  /  5000
Pasek wagi
ooo to może i ja załapię się jeszcze Jolu na tabelkę.
za wczoraj i dziś podaje wyniki wspólne

trasa: 10 09 2012 -  Wola Kopcow -Las Wolski-  Kopcówki- Mąchocice-Przełom Lubrzanki-Ciekoty – Smuga-  Brzezinki-Ściegna- Barcza- Klonów – Świętokrzyski Park Narodowy - Psary Kąty –Psary Stara Wieś –Bodzentyn – Podgorze – Św.Katarzyna – Wilków –Ciekoty -powrót-  64 km

trasa: 11 09 2012 -  Wola Kopcowa –Masłów I – Masłów II – Góra Domaniówka – Świerczyny-powrót -16,1

80,1/687,1/1000

A TU KILKA FOTEK








WCZORAJ MIAŁAM DWIE ROWEROWE PRZYGÓDKI - SPADŁ MI ŁAŃCUCH, NAPRAWIŁAM I POJECHAŁAM DALEJ, MAM TAKĄ OSŁONKĘ NA ŁAŃCUCH KTÓRA PRZESZKADZA MI W NAŁOŻENIU GO Z POWROTEM, ALE DZIĘKUJE JOLU ZA PODPOWIEDŹ , SPRÓBUJE TWOJEJ METODY ZA DRUGIM RAZEM.POTEM ZPSIŁ MI SIĘ LICZNIKI I KILOMETRY Z MAPY LICZYŁAM DZIŚ MIAŁAM SPOTKANIE Z LEŚNĄ ZWIERZYNĄ CHYBA JELENIEM:). POZDRÓWKA


15  /  1827  /  2000

dziś deszczowa pogoda, ale po stałej mojej trasie mam 3 przystanki , więc jest gdzie się schować

ja też mam rower już z 12 letni, jest to góral, ale do takiej prędkości nigdy się nie zbliżyłem, choć nieraz jechałem z dużej górki, mało pedałów nie urywając . 
kasperko - cudne focisze!

Jerryyyy - taki mam rower:

ALE ULEWA!!!!
4,3 km przed domem zaczęło padać
po kilometrze niecałym woda chlupotała mi w butach
przemokłam nawet pod ściśle przylegającą nerką

a moje przedłużane błotniki zdały egzamin - cała byłam mokra, ale na plecach nie znalazłam ANI JEDNEJ grudki błota


TERAZ PROSZE DOPISYWAć OSTATNIE KILOMETRY, BO WYKAŃCZAM TABELKĘ
za jakies 2 godziny zamieszczę, teraz idę jeść

34,85  /  3670,1  /  5000

Pasek wagi
21,81 / 5437,05 / 6000 km

mocno deszczowe kaemki :)
U mnie też leje

13,32  /  1960  /  2500
Pasek wagi
tabelunia nr 1
czyli jeżdżący od ostatniej, diamentowej tabelki, z 20 sierpnia
w kolejności ilości przejechanych km

Pasek wagi
Piękna tabelka
Gratuluję wszystkim każdego wykręconego kilometra, metra, centymetra i milimetra

Bu, jutro wyjeżdżam do Grodu Kraka, jak co roku, wrzesień to miesiąc konferencji i wyjazdów. Więc na jakiś czas muszę się pożegnać z rowerem :((((((

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.