Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
O matko Di, jak ty sie w tym wszystkim ruszasz? :)

Teraz u nas pogoda pod psem, caly dzien pada i wieje, ale jako ze to moj jedyny wolny dzien w tygodniu, to i tak rower zalicze.
no niezły strój :D
Normalnie, wszystko jest elastyczne więc jeździ się super Trzeba sobie jakoś radzić :D
To i ja się przyłączę, bo fajny wątek. Na razie słabiutko, choć coś na start będzie
152/5000
Di - przypomnialas mi o rekawiczkach i opasce na uszy- musze sobie kupic bo zima nadciaga wielkimi krokami:) Najnizsza temperatura w jakiej przychodzi mi jezdzic to cos w okolicach 7 na plusie i nauczona doswiadczeniem z pierwszego "mroznego" poranka kiedy to naubieralam sie jak glupia, a po podjezdzie na moja wielka gore (na drugim kilometrze w drodze do pracy) gotowa bylam urzadzic striptiz na srodku skrzyzowania, hehehhe:)  Generalnie ubieram sie w spodnie (lycra)3/4, t-shirt bez rekawow i na to termobluza w te "mrozne" poranki, po poludniu juz bez bluzy. W dni deszczowe cienka przeciwdeszczowka na wierzch. Jestem pewna, ze przy minus 20 troche inaczej bym sie ubierala:) Podziwiam Di:)

A RudaBaba przypomniala mi o smarowaniu .....dam rade jeszcze do Wielkanocy a potem przegladzik srebrnej strzaly sie szykuje:)
Pasek wagi

103,67  /  2 578,03  /  10 000


Dziś zajechałam do Czech. Ładnie tam i piękne oznakowanie szlaków rowerowych.

Ćwierć drogi do celu za mną






coraz.bardziej.piekna
- ja w taką pogodę (okolice 10 st. C) ubieram: na dół: skarpety zimowe i zimowe trekingi na stopy (jeszcze takie buty,m gdyż jak wjadę kilkaset metrów do góry to tam temperatury jeszcze są w okolicach 0 C i zjazd stamtąd w adidasach to straszny ból dla stóp!), rajty (takie zwykłe bawełniane), krótkie spodenki z pampersem; na górę: stanik sportowy, termoaktywną koszulkę z długim rękawem, kurtkę przeciwwiatrową. Na głowę kask. Nie raz potrzebuję jeszcze zimowych rękawiczek i kominiarki (znów te zjazdy). A dziś już pod koniec wycieczki zdjęłam kurtkę i podwinęłam rękawy koszulki - tak mi ciepło było :)

A Diamson już mnie kiedyś zszokowała swoim strojem :-) Ale jak zmarźluch to zmarźluch :)

Misthunt3r
- witam Cię serdecznie! DO BOJU :)
Haha, trzeba sobie w życiu jakoś radzić
Jakbym Wam powiedziała co ubieram zimą jak nie jeżdżę rowerem to bym Was dopiero zszokowała :D Powiem tylko tyle, że wszyscy muszą na mnie wiecznie czekać aż się we wszystko poubieram

misthunt3r Witaj :)

Dzisiaj krótka wycieczka do sklepu. Powrót pod wiatr, przez łzy ledwo co widziałam :/

4/ 10/1000
Dodaję swoich kilka km.

21.3  / 225  / 1000

Teraz już widzę, że wyjeżdżę więcej niż mój cel... tylko ciekawe ile???
Misthunt3r-Witamy!!

Magdula- właśnie dlatego na tym forum jestem żeby o wszystkim pamiętać i żeby się czuć dopingowaną 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.