1 kwietnia 2011, 21:14
Wybrałam się na zakupy, chciałam sobie kupić jakieś spodnie...wszystkie jakie mierzyłam były na mnie za małe, za jakimś 5 razem popłakałam się w przymierzalni i wrociłam do domu....;(
2 kwietnia 2011, 07:11
pocieszę Cię, jestem wysportowana i mam niczego sobie atletyczną sylwetkę jak się rozbiorę..., ale jak kupuję spodnie... paruje się we mnie i gotuje, bo wszystko jest szyte wg.schematu- "wielka dupa, nogi jak patyczki", przepraszam dziewczyny, to nie miało być obraźliwe, ale chciałam wyeksponować poprzez taką hiperbolizację problem.
dlatego szukam zawsze jeansów czy innych spodni o kroju pt.rozszerzana lub prosta nogawka i rozciągliwych; co też nie jest łatwe... pozostają mi sklepy firmowe- wrangler (masakra cenowa) np. a tańszy reporter czasami ma coś na mój typ figury, sieciówki to porażka a na bazarki nie uczęszczam, więc nie wiem jak tam wygląda sytuacja.
ale rozwiązanie jest inne, prostsze- chodzę w spódnicach przeważnie i już
![]()
(r.38!)
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 17
2 kwietnia 2011, 08:51
polecam
LEVI'S curve id
stworzyli spodnie dla nas :) ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
2 kwietnia 2011, 09:00
No, i tak i nie.....
Gdyby było szyte na wielkie dup.. nie powinnam miec problemu. 65 w pasie i 96 w pupie - i leżę kwicząc. Moim zdaniem wszystkie portki są szyte na figurę typu papieros albo wałek do ciasta.... Więc nie ma co płakac - bo spodnie to problem chyba KAŻDEJ z nas...
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
2 kwietnia 2011, 09:29
Ja też mam problem ze spodniami, w nogach i biodrach idealne, a w pasie opięte, że wszystko mi z nich wypływa, tzn boczki :(
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
2 kwietnia 2011, 09:32
A spodni jeansowych już nie kupowałam rok :P Zawsze kupuje materiałowe, albo spódnice.
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
2 kwietnia 2011, 10:23
wczoraj miałam podobny problem...
nie mam już siły do swojego wielkiego tyłka.. i nie mam co na niego założyć..
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chamonix
- Liczba postów: 438
2 kwietnia 2011, 11:21
Oj chudzinki chudzinki,Wy to macie problemy...Co ja mam powiedzieć?
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Macerata
- Liczba postów: 3737
2 kwietnia 2011, 11:27
wiesz mialam ostatnio dokladnie TO SAMO !
wez kochana sie nie przejmujj teraz szyją te spodnie na patyki ;/
2 kwietnia 2011, 11:52
a ja mam tak ze w udach mam bardzo mało bo i nigdy nie mogę dopasować do nich spodni po prostu masakra wszędzie dobre a na udach wygląda jak by były za duze o 2 rozmiary a dodam ze spodnie kupuje w rozmiarze S lub XS ;)
2 kwietnia 2011, 12:26
daltego bierzcie przyklad ze mnie i nie chodzcie na zakupy dopoki nie schudniecie:D