- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 354
17 czerwca 2008, 21:11
Takie pytanie. Czy uważacie, iż istnieje sex bez zobowiązań? Zdarzyło się wam kochać z kimś tylko dla rozrywki? Praktykujecie? Lubicie?
- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3504
30 sierpnia 2008, 17:31
kasiulkaaa1986 to, że Ty tego nie rozumiesz nie znaczy, że masz się tu wywyższać. Zajmij się swoim życiem, a nie cudzym...
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 6
15 września 2008, 22:07
WITAM , podejrzewam że gyby było fantastycznie i zapowiadało sie super pewnie byś nie odmówiła , @import url(/themes/default/cs
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 6
15 września 2008, 22:12
witam , nie wszyscy to rozumieją , pozatym jest to tylko chwila zapomnienia i po prostu , gdy sie zapowiada że moze coś sie zdażyc próbujemy zrobic co sie da i czasem jest oki a czasem jest świetnie i pószcza sie ten czas by lecial i był wieczny ... by sie działo to jest świetne i boskie nie da sie tego zaczymac , jest to po prostu piękne , jęsli jest sie z tą osobą .
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 6
15 września 2008, 22:54
Chej , witam , nie ma jutra jest dziś , Pozatym nawiązując do tematu , jest on dośc normalny , co do naszych dzisiejszych czasów , kazdy odpowiada , myśli , czuje inaczej , wiec jesteśmy rózni , nie ma takich samych ludzi , możemy byc podobni , ale wiemy co sie dzieje między dwojgem ludzmi , kochają się bo... bo lubią , chcą , mają ochote , kochają się, są pod wpływem , tak więc robią to ,jest ich to wola i najprawdopodobniej nich ich nie zmusza , a to co czują po .. to powinno byc przemyslane , a nawed zrozumiane ... tak więc to już powinien Karzdy Sobie odpowiedziec , czy bede miec jakies ale ... Pozdrawiam .
16 września 2008, 11:51
Oczywiscie ze mozna..jest jednak pare "ale"jak dla mnie..
Trzeba ufac komus z kim ma sie zamiar cos takiego zrobic,po drugie OBIE osoby musza wiedziec ze to bez zoobowiazan-zeby potem nie bylo ze facet czy tez kobieta sie zaangazowali a dla drugiej strony to byl tylko sex
Taki sex to nic zlego pod warunkiem ze nie jestesmy wtedy z nikim(czyli nikogo nie zdradzamy)
- Dołączył: 2007-01-01
- Miasto: Swój Świat .
- Liczba postów: 296
16 września 2008, 22:26
> dla mnie sex bez zobowiązań to czyste kur...estwo,
> jak tak mozna? ja trzymałam dziewictwo do 22 lat i
> jestem zachwycona teraz z mojego zycia sexualnego
> z moim przyszłym mezem. nie wiem moze ze mna jest
> cos nie tak ale po prostu nie wyobrazam sobie
> takiej sytuacjii
No to się sku...łam , bo miałam taki epizod w życiu .Byłam dorosła , On był dorosly i wiedzieliśmy co robimy . I wiesz co ? Było super , nawet bardziej niż super . A ty uważaj , co piszesz , bo ja mogłabym napisać o Twojej wstrzemiężliwości też wulgarnie , ale nie napiszę , bo mam KLASĘ .
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 354
20 stycznia 2009, 20:48
Hmm, trochę czasu minęło od założenia tematu i powiem wam, że to była najlepsza decyzja w moim życiu, że nie poszłam na "sex bez zobowiązań". Koleś okazał się największą świnią jaką kiedykolwiek poznałam (nie obrażając świń oczywiście).
20 stycznia 2009, 20:53
Miałem okazje zrobić to bez zobowiązań i wcale mnie to nie uszczęśliwiło. Nie istnieje dla mnie seks bez uczucia, tak po prostu.
Nawet nie czuje wtedy przyjemności, tylko obrzydzenie do osoby, z którą to robie.
A później obrzydzenie do siebie.
Nie potępiam ludzi, którzy to robią, ja nikomu w łóżko nie zaglądam, są różne sytuacje życiowe, różni ludzie i każdy myśli inaczej.
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 354
20 stycznia 2009, 21:00
Heh, no dokładnie. Ja mam teraz pewność, że nie chcę tego robić "bo mam ochotę". Lepsza szklanka wody, zamiast... ;) Lepiej poćwiczyć troszkę w samotności, a później napawać się boskimi mięśniami ukrywającymi się pod warstwą tłuszczyku, którego dni są policzone. Zdecydowanie!
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
20 stycznia 2009, 21:27
A JA UWIELBIAM :))))) Tylko z jakims gosciem poznanym na dyskotece, a po sniadanku lub przed sobie podziekowac i sie pozegnac. Mialam tez kiedys wspollokatorow z ktorymi sobie uprzyjemnialam zycie, ale to w czasach jak nawet nie chcialam miec chlopaka i obydwoje byli sympatyczni i sytuacja im odpowiadala.
Ale przestrzegalabym przed kims do kogo masz choc CIEN uczuc, albo dobrym kolega etc. bo moim zdaniem to sie moze pokomplikowac...