Temat: Orgazm.

Ja jestem za tym, żebyś sama też wiedziała co i jak- nie chodzi o masturbacje sama, ale można instruować partnera i dojsc do jakiegoś momentu, wpierw łechtaczkowy, później powolutku dojdziesz do wprawy :)

A no i wyprówbuj róznych technik jeszcze raz, prysznic to dość mocny bodziec- i jak w przypadku onanizowania się, tez ciężko później uzyskać porzadany efekt przy mniej ekscytujących doznaniach, tak więc stopniowo :)

Czytałam o tym, że jeśli kobieta masturbuje się pod prysznicem i przyzwyczai się do takich "okoliczności" orgazmu to potem ciężko jest jej osiągnąc orgazm bez całej tej oprawy (szum wody np.). Zabierz więc partnera pod prysznic i tam próbujcie :) 

I tak jak dziewczyny mówią - nie zastanawiaj się i nie skupiaj się tylko na tym. 

Ja orgazm ze swoim obecnym facetem (pochwowy) osiągnęłam BARDZO szybko, a myślę że wpływ na to miało to, że jestem przy nim maskymalnie wyluzowana, czego przy innych partnerach nie było.