Temat: ogromy problem intymny

dzięki !! :)
Dziękować ha ha ;PPP
Pasek wagi
FammeFatale22  jesteś po porodzie SN i masz takie problemy z tamponem, dziwne..a jaki rozmiar używasz? firma? błony po porodzie na pewno już nie masz;)
Buahaha błony i przed ciążą nie było,lol.
Używam medium biedronkowe.
Dodam,że w pracy te medium'y nosiłam ost 10-12 h .. i nie przeciekły.
Może przerzucę się na mini? 
Ahh i tak Siłami  natury rodziłam moje dziecię.
Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

Buahaha błony i przed porodem nie było,lol.Używam medium biedronkowe.Może przerzucę się na mini? Ahh i tak Siłami  natury rodziłam moje dziecię.

nie śmiej się ;) niektórym dopiero przy porodzie pękają błony

ja używam tylko OB, może faktycznie spróbuj mini

 

no co Ty nie wolno tyle czasu

Ja wiem,że nie wolno, ale praca pochłonęła i zapomniałam..A tampon jeszcze był biały w niektórych miejscach :PP i ledwo wylazł dziad jeden....

Nie wiem, może inna jestem heh.
Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

Buahaha błony i przed ciążą nie było,lol.Używam medium biedronkowe.Dodam,że w pracy te medium'y nosiłam ost 10-12 h .. i nie przeciekły.Może przerzucę się na mini? Ahh i tak Siłami  natury rodziłam moje dziecię.


10-12h ?! Fuj!

migdalowa1980 napisał(a):

Hej na początek - jestem stałą bywalczynią vitalii , ale ze względu na tak osobisty temat , zalożyłam specjalnie osobne konto :)słuchajcie , mam 21 lat i jestem dziewicą , ponieważ nigdy nie miałam problemu z miesiączkami , pierwszy raz na badaniu u ginekologa byłam 2 dni temuTo co mi powiedziała załamało mnie totalnieOd zawsze bowiem , miałam problem z aplikacją tamponów - byłam skazana na wkładkipodczas tego badania , wyszło na to , że wejście do mojej pochwy ma 4 mm !!! i o żadnych tamponach nie ma mowy , co więcej - przebicie błony będzie możliwe jedynie w sposób chirurgiczny , albo będzie wiązało się z przeogromnym bólem.... czy ktoś ma problem podobny do mojego? czuje się jak jakaś niedorozwinięta :/// 


:((

Nie martw się, ja też mam problem z tamponami, nawet te najmniejsze ciężko mi wchodzą, a jak już są w środku to mnie uwierają... Ale mnie ginekolog nic takiego nie powiedział nigdy... :(
Ciesz się: lepiej, że jesteś wąska niż miałabyś być rozjechana jak "na dwa baty"(jak to mówią u mnie na dzielni...).
Fuj..
Wiem wiem...
Mnie też to odraża.
Na szczęście tylko podczas 1 okresu tak odwaliłam.
Nawet 8h snu nie wyobrażam sobie z tamponem,only podpaska.


Stało się, czasu nie cofnę,ale tak jak wspomniałam, tampon mógł tam pozostać dłużej, bo miał miejsca sporo na chłonięcie.

Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

Też nie mogłam sobie włożyć tamponu..Ba..nawet po rodzeniu dziecka mam z tyn problem..Z wyjęciem jeszcze większy.Widać niektóre kobiety tak mają..Pierwszy raz bolał mnie prze tragicznie.


Ja za każdym razem jak mam wyjąć to mi łzy z oczu lecą... Więc używam w ostateczności. 

Kurcze, żadna moja kol. nie ma takich przeżyć z tamponami i już myślałam, że jestem nienormalne przez te tampony. Nie żebym się cieszyła z Waszego "nieszczęścia", ale zawsze miło wiedzieć, że nie jest w takich sytuacjach jedyną :D
Ja tam się poddałam...Gorsze od próby włożenia tamponu jest już chyba tylko badanie u gina.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.