Temat: Waga a niechęć faceta do mnie

W ciągu półtora roku związku przytyłam 15 kg. :( Złożyły się na to hormony (tabletki anty i chora tarczyca) i niewłaściwa studencka dieta. Mój partner ...hmmm..to upokarzające ale on mnie nie chce jako kobiety. Jesteśmy razem, ale związek jest jakby 'przyjacielskim' byciem i mieszkaniem razem. Czyli grzecznie kładziemy się obok siebie spać buzi i dobranoc. Raz na miesiąc może do czegoś dojdzie. Brakuje mi chemii, bycia pożądaną..ale czy mogę tego oczekiwać z tym jak wyglądam i jak się zapuściłam? :( Jestem załamana, mobilizuje się i zaczynam walkę (dla siebie, dla niego) o tą kobietę która byłam. Dziewczyny czy też tak miałyście, że dla partnera stawałyście się nieatrakcyjne z większą wagą, do tego stopnia że pożycie łóżkowe zanikało? Dodam że związek ma się dobrze, idealnie sie dogadujemy, uwielbiamy spędzać ze sobą(on na to nalega, on chciał żebym się wprowadziła), czas, prawie cały czas razem. Szukam przyczyny, ale nic nie znajduję innego. Rozmawialiśmy na ten temat, on 'potrzebuje czasu'. Od pół roku. Twierdzi że psuje wszystko tym że wywieram presję na nim, oczekując tego od niego...blabla...rozmowy były długie jakieś tam wnioski wyciągnęliśmy, pracujemy nad związkiem, naprawiamy to co każda ze stron zmaściła...no nieważne. Odkąd zobaczyłam swoje zdjęcia, a zrobiłam je wczoraj wydaje mi się że znam przyczynę stanu rzeczy. A mianowicie mój wygląd. A ten osioł bał mi się powiedzieć. Pewnie nie chciał mnie zranić..
Po pierwsze - może to wcale nie jest powód. Po drugie okropne by było, gdyby przez ciało cię zostawił, ale kocha twoje wnętrze, kocha ciebie i nie opuści. To chyba normalne, że pożądanie idzie po części w parze z atrakcyjnością. Ja bym na twoim miejscu chciała schudnąć dla niego, żeby był szczęśliwszy z posiadania takiej dziewczyny, ale absolutnie nie jesteś w obowiązku zrobienia tego.
mam znajomego, ktorego dziewczyna po rozpoczeciu studiow przytyla ok. 8kg ze wzgledu na duzo mniejsza ilosc ruchu. ii ten znajomy zwierza sie mojemu chlopakowi jaka to ona jest teraz gruba! echh, ale wiecie.. zeby on jeszcze mial na co narzekac. z tym, ze ona wazy cos kolo 60kg przy wzroscie 170. brzuszek plaski, szczuplutka jak dla mnie. dla mojego chlopaka rowniez. az w koncu moj nie wytrzymal i powiedzial mu dosadnie co on o to tym mysli - to ze ten koles jest chudy  (jakos 76kg przy wzroscie 197cm) to nie znaczy, ze kazdy musi miec same kosci pokryte skora! echh i wiecie co w tej calej sytuacji jest najgorsze? że on nawet nie moze sie powstrzymac przy znajomych. na sylwestrze wprost jej powiedzial, ze sie spasla! wszyscy bylismy w szoku.. w poprzedni weekend znow gadal publicznie ile to ona 'zre' i ze gruba jest.. kurcze, nie powiem, bo dziewczyna ma spory spust, ale jednoczesnie swietna przemiane materii - u niej w rodzinie wszyscy tak maja.
najzabawniejsze jest to, ze koles kieruje sie tylko cyferkami na wadze. gdy uslyszal, ze ja waze 50kg przy wzroscie 161cm wydawal sie byc bardzo zdziwiony. a po kilku dniach mowil, ze jego dziewczyna jest duzo grubsza ode mnie! choc oboje z moim chlopakiem stwierdzilismy ze to nieprawda.
co prawda nie wiem jak u nich wyglada pozycie, choc z takich polslowek mojego faceta moge stwierdzic ze oslablo. tylko hmm moj stwierdzil ze ich zwiazek jest dziwny. polega na seksie, jedzeniu i konkursach. w dodatku ten znajomy stwierdzil, ze nie chcialby zamieszkac ze swoja partnerka.
takze niestety sa tacy faceci ktorym liczba na wadze przyslania caly swiat. ii cale szczescie, ze choc jest to przyjaciel mojego faceta, to sa oni zupelnie inni!

co do Twojej sytuacji autorko, to jednak wydaje mi sie prawdopodobnym wersja o homoseksualizmie..

chce.byc.chuda - ja bym takiemu gosciowi powiedziala co mysle. dlaczego tylko Ty masz sie zmieniac, a on w ogole nie musi sie starac? zawdzieczac cos mozesz wielu ludziom, ale nie jest to powod, by dawac sie im ponizac. nie daj sie wpedzic w anoreksje..
Jakbym widziała swoją histroiuę.... ech.... tylko u mnie seks jest non stop - tyle ,że mnie niestety trzeba rozbudzić bo nie mam często ochoty (od tabletek anty tak mam niestety libido zerowe prawie) dlatego seks często jest jego inicjatywą... :( oczywiście jak już mnie rozbudzi to nabieram chęci :) i jeszcze jedno my jestesmy juz ze soba ok 4 lata...  
Tarczyca czesto daje o sobie znac ale nie poddaje się jakos trzeba z tym zyc. I ciężko mi jakiklwiek kg zrzucic niestety.
Zanim go poznałam ważyłam 60-65 teraz waże 76-78 :/ także ok 15 kg prze tabletki anty... a dalej je biore bo nie chcę być mamą... nie ufam innym zabezpieczeniom 
Moim zdaniem nie chodzi tutaj o Twoją wagę, tak to czasem bywa w związku jak się razem zamieszka. A poza tym może Twój chłopak ma dużo stresu w pracy, na uczelni? Może ma jakieś kłopoty finansowe. Dużo czynników może wpływać na to, że tak rzadko ze sobą sypiacie. Na pewno to nie jest powód do zerwania. 
Pasek wagi
zostawić gościa. Zadbać oczywiśćie o siebie, ale raczej nie dla niego, ale dla siebie. Brak seksu, bo przytyłaś- wolne żarty. Ja całe dorosłe życie jestem, przprszm, byłam laską w rozmiarze 44-48 i miałam/mam seks i partnerów. Weź, nie desperuj. 
Pasek wagi

malinowa1987 napisał(a):

Nie zwalaj winy na tabletki i chorobe. Mam niedoczynnosc tarczycy i hashimoto, biore hormony od kilku lat one zwalniaja przemiane materii ale jedna tabletka nie ma 1000000 kcal i sie po nich nie tyje. Tyje sie od jedzenia. A co do aceta to chyba normalne, jakby on przytył 15kg to tez bys tak samo na niego patrzyła? Kocha, szanuje ale nie jest slepy. Zapuszczamy się same a potem mamy pretensje do aceta bo nie patrzy tak jak kiedys....


Zgadzam się w 100%. Tzn. wierzę, że waga może się zwiększyć po tabletkach, ale jest to kwestia zatrzymywania wody w organizmie, a nie odkładania tłuszczu- ten pochodzi ze złego żywienia. Facet Cię kocha, to wynika z tego co piszesz, ale może trudno mu zaakceeptować Twój nowy wygląd? Jesteś bardzo młoda i aż wstyd się tak zapuścić, nie uważasz? Powinnaś wziąć się do roboty dla siebie przede wszystkim, a nie dla niego. Twoja nadwaga to już nie kwestia atrakcyjnego wyglądu, ale z tą wagą powoli podchodzi pod wyższy stopień otyłości. Więc nie rozczulaj się nad sobą, tylko bierz się do roboty i stań się pewną siebie kobietą:)
Na moim przykładzie: mój facet jest niski, wazy 60 kg. Ma wysportowaną sylwetkę. Na pewno straciłabym na niego ochotę, gdyby utył 15 kg, chyba, że byłyby to fajne mięśnie:D Kocham go zawsze, ale lubię w łóżku popazrzeć na to apetyczne ciało i nie wiem, czy szybko zakceptowałabym, gdyby stał się grubaskiem:P

duze.malenstwo napisał(a):

Ani to milosc ani to kochanie, po co sie meczyc?Jesli kocha to taka jaka jestes, a nie ze troszke Cie przybylo i juz brak pozadańia. Wychodzi na to ze jest wygodny, jesli nadal razem mieszkacie , zenujace... I smutne 


dokładnie jak napisała poprzedniczka. jak kocha to kocha Cię taką jaka jestes i nie ważne czy ważysz więcej 5 czy 25kg więcej.
Pasek wagi
no i tak btw. to chyba od samych tabletek się nie tyje... nie wiem..
Pasek wagi
zapewniam Cię, że można mieć ilość i jakość. I jeszcze- seks raz na miesiąc w wieku 20 paru lat???? YYYYY? Srsly? tak można? to po 40 rozumiem, raz na rok?
Pasek wagi
no jeśli przyczyną dla niego jest twój wygląd to zmień faceta bo powinien cie kochać mimo kilku kilo za dużo.Ale może to w nim jest problem, czasami stres lub inne problemy obniżają libido a faceci nie lubią rozmawiać o własnych problemach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.