Temat: krzyk, bariery

Tak się właśnie zastanawiam... Czy musicie się powstrzymywać podczas orgazmu? Chodzi o pojękiwania, krzyk. I na co byście nigdy nie pozwoliły partnerowi? Na klapsa w tyłek, sprośne słówka?  Może już keidyś obraziłyście się za coś co wasz facet zrobił w trakcie? Zgodziłybyście się na seks w miejscu publicznym? :P

Temat nie dla cnotek ;)
Pasek wagi
Raz kochaliśmy się w miejscu publicznym, ale nie było tak fajnie jak nam się wydawało, ze będzie i podziękowaliśmy za to ;)

Salemka napisał(a):

Raz kochaliśmy się w miejscu publicznym, ale nie było tak fajnie jak nam się wydawało, ze będzie i podziękowaliśmy za to ;)
A gdzie się kochaliście, jeśli można zapytać? 
Pasek wagi
W nocy w parku na kocyku między krzaczkami :D
Weżcie nie opowiadajcie, bo mój facet daaalekoooo i dopiero w poniedziałek go zobacze


Pasek wagi
Myśmy raz w przebieralni w H&M  wyszłam z wypiekami na twarzy, a kolejka już dość duża się ustawiła, bo to weekend był, dobrze że nikogo znajomego nie było 
Pasek wagi
Nie ma nic bardziej groteskowego niz jeki sasiadow zza sciany. Zenada i najczesciej niewiele to ma wspolnego z dobrym seksem.

fatblackcat napisał(a):

Sorayaaa napisał(a):

somelikeyou napisał(a):

Tak się właśnie zastanawiam... Czy musicie się powstrzymywać podczas orgazmu? Chodzi o pojękiwania, krzyk. I na co byście nigdy nie pozwoliły partnerowi? Na klapsa w tyłek, sprośne słówka?  Może już keidyś obraziłyście się za coś co wasz facet zrobił w trakcie? Zgodziłybyście się na seks w miejscu publicznym? :PTemat nie dla cnotek ;)
dlaczego niby mamy musieć się powstrzymywać? 
Bo nie każdy mieszka w dziczy gdzie może się do woli wydzierać. Niektórzy mieszkają w lokalach o dość cienkich ścianach, albo z dzieckiem za ścianą itp.

Nie trzeba mieszkać w dziczy żeby mieć swobodę we własnym domu. Po za tym kto tu mówi o wydzieraniu się? No chyba że porównujesz seks do obdzierania ze skóry.
Ok, dzieci jestem w stanie zrozumieć ale sąsiedzi? Jakbym się przejmowała sąsiadami to nic bym w domu nie zrobiła bo ''sasiedzi usłyszą''. Wolnoć tomku w swoim domku.

fatblackcat napisał(a):

Sorayaaa napisał(a):

somelikeyou napisał(a):

Tak się właśnie zastanawiam... Czy musicie się powstrzymywać podczas orgazmu? Chodzi o pojękiwania, krzyk. I na co byście nigdy nie pozwoliły partnerowi? Na klapsa w tyłek, sprośne słówka?  Może już keidyś obraziłyście się za coś co wasz facet zrobił w trakcie? Zgodziłybyście się na seks w miejscu publicznym? :PTemat nie dla cnotek ;)
dlaczego niby mamy musieć się powstrzymywać? 
Bo nie każdy mieszka w dziczy gdzie może się do woli wydzierać. Niektórzy mieszkają w lokalach o dość cienkich ścianach, albo z dzieckiem za ścianą itp.


jak sie moja sasiadka z dolu wydziera to kazda slowo slysze nawet przy wlaczonym telewizorze czy przy radiu,
a w lazience slysze jakby obok mnie stala. ile oni przeklenstw na siebie i na dziecko wrzucili to glowa boli.
o wilku mowa. wlasnie dziecko placze.


jesli chodzi o miejsca publiczne

to w lesie na trawie, i nad rzeczkach przy krzaczkach - dlugo to nie trwalo bo zaba nas chciala odwiedzic.
w aucie w lesie (jeszcze przy drodze a ludzie chodzili)


szprotkab napisał(a):

Nie ma nic bardziej groteskowego niz jeki sasiadow zza sciany. Zenada i najczesciej niewiele to ma wspolnego z dobrym seksem.


Różnie bywa - nigdy nie zgadniesz.
Poza tym akurat w takim momencie nie przejmuję się sąsiadami. Nie drę się, ale też jakoś specjalnie nie hamuję - no chyba, że czuję, ze to już przesada.

Kamilika no Mój tez daleko ale "tylko" do soboty więc jakoś wytrzymam :) Mój Luby ostatnio próbował mnie namówić na igraszki w publicznym miejscu ale zdołałam mu się oprzeć . Jakoś bym nie mogła , jak na razie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.