- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2012, 20:58
Edytowany przez f98b8012971ced45b6865606801c90d3 14 września 2012, 20:59
14 września 2012, 22:38
no może nie potrzebnie napisałam o tej antykoncepcji, no ale kij. po prostu mnie to zdziwiło . Mniejsza,Ja miałam koleżankę która non stop się stresowała ' co noc ' i również miała bóle. Myślałam że to tym jest spowodowane, nie chciałam żebyś to ujęła w jakiś inny sposób, a emotek raczej nie używam, więc moje zdanie mogło całkiem inaczej wyglądać ;) A i zaczęła żeli używać i oliwki dla dzieci, dość nawet jej pomogło :)jakieś 2/3 Twojej wypowiedzi nie ma związku z tematem.. ale dzięki wielkie za odpowiedź.nie odzywam się proroczo, tylko zadałaś pytanie i postarałam się na nie odpowiedzieć albo wykombinować co z Tobą jest nie tak skoro non stop Cie boli .mylisz się, koleżanko ;) nie mam stresa i nie miałam stresa. ani przy pierwszym razie ani przy drugim.nie żałuję tego, że rozpoczęłam współżycie i znam człowieka, z którym to robię ;]. i nie myślę tak, jak Ty o tym piszesz. nie martwię się gumką ani tabletką. jestem zabezpieczona. wiem to. ale w razie gdybym zrezygnowała z tabletek , chcę teraz przetestować gumki, po prostu.. nie boję się panicznie ciąży. nic nie wiesz o tym, co robię, a się odzywasz 'proroczo' ;p" o antykoncepcji już sporo wiem " to twoje słowa.do prawdy ? no chyba nie koniecznie.po co bierzesz tabletki i jednocześnie używasz prezerwatyw skoro w nie nie wierzysz ? Albo jedno albo drugie.Czerpiesz w ogóle jakąś przyjemność z tego ?Nie pomyślałaś że twój ból jest spowodowany tym że masz ciągłego stresa w trakcie współżycia ? Skoro używasz dwóch metod antykoncepcji, to mam rozumieć że paniczne boisz się ciąży ? Rozluźnij się dziewczyno, ja bym chyba pierdolca dostała , jakbym myślała a czy zdąży, a czy gumka nie pęknie, a czy nie ma jakiegoś zadrapania, albo tabletka się nie przyjęła .....
ale kurde.. nie wiem czy to może być to. może skłaniam się ku temu, ze tak jak któraś kobietka wcześniej napisała - jest obdarzony. gdy wchodzi do końca, to go aż za dobrze czuję. bo z nawilżeniem to ja raczej problemu nie mam. nawet się ze mnie śmieje, że chyba 'bardziej mokra' już być nie mogę, bo zaraz będzie się ze mnie lało.. :d
Edytowany przez Elianaa 14 września 2012, 22:43
14 września 2012, 22:45
Moi rodzice uświadomili mnie bardzo wcześnie, nie było u mnie w domu tematu tabu. Od 11 roku życia wiedziałam wszyyystko. Nawet potrafiłam wymienić skuteczność niektórych środków antykoncepcyjnych. Mimo to, na samym początku brania tabletek, również mówiłam partnerowi żeby używał gumy :) Jak to się mówi przezorny zawsze ubezpieczony. A jak jeszcze ktoś jest niedoświadczony to takie wyjście jest naprawdę dobre. Np. na samym początku współżycia zdarzyło mi się kilka razy że ta gumka nam pękła :D A jak by nie tabletka to wtedy by była lipa :) Osobiście uważam że autorka jest bardzo odpowiedzialną osobą, i jak kiedyś uzna że np. tabletki jej nie odpowiadają bo ma po nich niższe libido czy tak jak ja (oczywiście nie życzę nikomu) ma problemy zdrowotne (ja mam z sercem) i nie może brać tabletek, nie narazi się na stres związany z pękniętą gumą, bo będzie wiedzieć jak ją założyć żeby nie uszkodzić paznokciem czy też nie zostawić tego nieszczęsnego pęcherzyka powietrza :) Brawo, kochana!no może nie potrzebnie napisałam o tej antykoncepcji, no ale kij. po prostu mnie to zdziwiło . Mniejsza,Ja miałam koleżankę która non stop się stresowała ' co noc ' i również miała bóle. Myślałam że to tym jest spowodowane, nie chciałam żebyś to ujęła w jakiś inny sposób, a emotek raczej nie używam, więc moje zdanie mogło całkiem inaczej wyglądać ;) A i zaczęła żeli używać i oliwki dla dzieci, dość nawet jej pomogło :)jakieś 2/3 Twojej wypowiedzi nie ma związku z tematem.. ale dzięki wielkie za odpowiedź.nie odzywam się proroczo, tylko zadałaś pytanie i postarałam się na nie odpowiedzieć albo wykombinować co z Tobą jest nie tak skoro non stop Cie boli .mylisz się, koleżanko ;) nie mam stresa i nie miałam stresa. ani przy pierwszym razie ani przy drugim.nie żałuję tego, że rozpoczęłam współżycie i znam człowieka, z którym to robię ;]. i nie myślę tak, jak Ty o tym piszesz. nie martwię się gumką ani tabletką. jestem zabezpieczona. wiem to. ale w razie gdybym zrezygnowała z tabletek , chcę teraz przetestować gumki, po prostu.. nie boję się panicznie ciąży. nic nie wiesz o tym, co robię, a się odzywasz 'proroczo' ;p" o antykoncepcji już sporo wiem " to twoje słowa.do prawdy ? no chyba nie koniecznie.po co bierzesz tabletki i jednocześnie używasz prezerwatyw skoro w nie nie wierzysz ? Albo jedno albo drugie.Czerpiesz w ogóle jakąś przyjemność z tego ?Nie pomyślałaś że twój ból jest spowodowany tym że masz ciągłego stresa w trakcie współżycia ? Skoro używasz dwóch metod antykoncepcji, to mam rozumieć że paniczne boisz się ciąży ? Rozluźnij się dziewczyno, ja bym chyba pierdolca dostała , jakbym myślała a czy zdąży, a czy gumka nie pęknie, a czy nie ma jakiegoś zadrapania, albo tabletka się nie przyjęła .....
Edytowany przez f98b8012971ced45b6865606801c90d3 14 września 2012, 22:47
14 września 2012, 22:50
Edytowany przez Elianaa 14 września 2012, 22:59
14 września 2012, 22:58
14 września 2012, 23:06
biorąc pod uwagę to, co w ogóle się teraz dzieje na tym świecie, to i tak uważam, że straciłam dziewictwo w pięknych i cudownych warunkach, nawet, jeśli to jest wczesny wiek, bo tylko 18 lat. a jednak teraz moralność to chyba archaizm w słowniku nastolatka. :)
14 września 2012, 23:19
Najważniejsze że się to robi odpowiedzialne i z osobą którą się kocha. Sama nie żałuję swojego pierwszego razu, mimo że się rozstaliśmy. Kochałam go, byłam na to przygotowana, było ok. A że później wyszło jak wyszło, trudno, zdarza się. Cieszę się że nie muszę mieć wspomnień typu: straciłam dziewictwo z nowo poznanym kolesiem w kiblu na dyskotece. Naprawdę szlag mnie trafia jak małolaty puszczają się z kim popadnie, a później jeszcze są z tego dumne. I żadna nie myśli o tym że kiedyś będzie szła z dzieckiem i mężem przez miasto, a jakiś koleś będzie stał z kolegami i na cały głos oznajmi: O!! to TA!! waliłem ją na imprezie 5 lat temu!! Byłam świadkiem czegoś takiego... pewnie owej dziewczynie miło nie było...biorąc pod uwagę to, co w ogóle się teraz dzieje na tym świecie, to i tak uważam, że straciłam dziewictwo w pięknych i cudownych warunkach, nawet, jeśli to jest wczesny wiek, bo tylko 18 lat. a jednak teraz moralność to chyba archaizm w słowniku nastolatka. :)
14 września 2012, 23:22
14 września 2012, 23:45
15 września 2012, 08:31