- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 stycznia 2013, 21:20
.
Edytowany przez Terminatorka 5 stycznia 2013, 21:10
4 stycznia 2013, 22:06
Edytowany przez hutshi 4 stycznia 2013, 22:17
4 stycznia 2013, 22:06
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, dorosłe kobiety też nie chcą mieć dzieci i w dużej ilości przypadków nie są gotowe na urodzenie lub wychowanie dziecka lub po prostu nie chcą. Dlatego się zabezpieczają, w razie kiedy coś się wydarzy są inne rozwiązania takie jak tabletki po lub w przypadku wpadki... wiadomo. Ja na pewno bym nie urodziła, nie ważne czy miałabym 16 lat czy 20, czy 26. Na pewno bym się nie poświęciła - mam odmawiać sobie seksu już zawsze? Pragnę zauważyć te, że to właśnie odpowiedzialne, dorosłe kobiety ciągle zakładają tematy ,,czy są w ciąży''. Wiek tu nie ma znaczenia, ja mam 16 lat i na pewno nie dopuściłabym do sytuacji, w której uprawiałabym seks bez zabezpieczenia. Mam za sobą pierwszy raz, mam stałego, wspaniałego partnera i nie żałuję, nie uważam się też za nieodpowiedzialne dziecko. Nie wiem skąd bierzecie te mity, że nastolatki nic nie wiedzą o seksie i antykoncepcji, może to się tyczy jakiegoś tępego marginesu, ale ja osobiście nie znam nikogo kto by wierzył w popularne mity o ciąży czy o zabezpieczeniach. Nie znam nikogo kto ,,wpadł'', serio: nawet nie potrafię sobie wyobrazić żadnej z dziewczyn, które znam w ciąży. Jestem na 100000% pewna, że żadna by nie dopuściła do takiej sytuacji i na pewno by nie była w ciąży (widocznej) czy by nie urodziła, nie wiem czy ktoś z mojego otoczenia był kiedyś w ciąży, ale na pewno nie znam nikogo w młodym wieku kto ma dziecko.A na koniec powiem żebyś zajęła się własnym życiem seksualnym. Musi być bardzo nudne skoro tak przeżywasz cudze...Zaobserwowałam przerażające zjawisko na Vitalii - mnóstwo dzieci uprawia sex! Dziewczynki mające 16,17 lat i już w tym wieku trujące się środkami antykoncepcyjnymi! Jak czytam o gówniarze, która pisze, ze stosuje 2 metody antykoncepcyjne na raz i jeszcze panikuje, że zaszła w ciąże bo chłopak na 2 sekundy wszedł bez prezerwatywy.....po prostu ręce opadają! Czy te osoby mają mózgi? Uprawiają sex kompletnie nie mając pojęcia w jaki sposób można zajść w ciążę? Czy seksu nie powinno uprawiać się tylko i włącznie wtedy, kiedy po pierwsze wie się, w jaki sposób dochodzi do załodnienia a po drugie w razie wpadki jest się gotowym poświęcić całe życie i wychować dziecko?
4 stycznia 2013, 22:07
Nie chodzi o to, że nigdy nie zostanę, ale na pewno nie będę sobie komplikować młodości. Akurat miałabym możliwość urodzenia i wychowania dziecka nawet teraz (na koszt rodziców co prawda, ale... to nie byłby żaden problem) tylko, że ja NIE CHCĘ. Pomijając już to, że nie lubię dzieci, powiem szczerze: dla mnie to ja jestem najważniejsza, mam plany na przyszłość i korzystam z życia, mam bardzo dalekie plany, które się spełnią, mam dużo rzeczy do zrobienia i wieeeeeeele do przeżycia, moje życie jest bardzo aktywne, dużo podróżuję, dużo imprezuję, po prostu korzystam z uroków beztroskiego życia i mam zamiar to robić do przynajmniej trzydziestki.ale w zacytowanym pierwszym poście (który poza tym, moim zdaniem jest komiczny) nie chodzi o to, czy taka kobieta chce mieć dziecko, tylko czy jest gotowa w razie czego wziąć za nie odpowiedzialność. 95% szesnastolatek nie ma takiej możliwości, a już 99% 25latek ma. i tu jest ta różnica.i też nie rozumiem, teenspirit, nie mów, że na pewno nie będziesz rodzić niezależnie od tego czy masz 16 czy 26 lat. bo wiesz, wystarczą 2 lata, 3 albo i pare miesięcy, żeby poglądy Ci się zmieniły, więc tak się nie zastrzegaj, że nigdy nie zostaniesz matką.natomiast zgadzam się, och tak, taka ta dzisiejsza młodzież! i te 17ki, które używają prezerwatyw, no coś nie do pomyślenia!!racjaDziewczyno napisałaś dokładnie to co sama chciałam napisać Wielkie brawa dla Ciebie za podejście do tematu No i pytanie- jeśli kobieta ( nie ważne czy 20, 25, 30 czy 40 lat ) nie chce mieć dzieci to co? Ma w ogóle nie uprawiać seksu? ( zakładając oczywiście, że używałaby zabezpieczenia)Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, dorosłe kobiety też nie chcą mieć dzieci i w dużej ilości przypadków nie są gotowe na urodzenie lub wychowanie dziecka lub po prostu nie chcą. Dlatego się zabezpieczają, w razie kiedy coś się wydarzy są inne rozwiązania takie jak tabletki po lub w przypadku wpadki... wiadomo. Ja na pewno bym nie urodziła, nie ważne czy miałabym 16 lat czy 20, czy 26. Na pewno bym się nie poświęciła - mam odmawiać sobie seksu już zawsze? Pragnę zauważyć te, że to właśnie odpowiedzialne, dorosłe kobiety ciągle zakładają tematy ,,czy są w ciąży''. Wiek tu nie ma znaczenia, ja mam 16 lat i na pewno nie dopuściłabym do sytuacji, w której uprawiałabym seks bez zabezpieczenia. Mam za sobą pierwszy raz, mam stałego, wspaniałego partnera i nie żałuję, nie uważam się też za nieodpowiedzialne dziecko. Nie wiem skąd bierzecie te mity, że nastolatki nic nie wiedzą o seksie i antykoncepcji, może to się tyczy jakiegoś tępego marginesu, ale ja osobiście nie znam nikogo kto by wierzył w popularne mity o ciąży czy o zabezpieczeniach. Nie znam nikogo kto ,,wpadł'', serio: nawet nie potrafię sobie wyobrazić żadnej z dziewczyn, które znam w ciąży. Jestem na 100000% pewna, że żadna by nie dopuściła do takiej sytuacji i na pewno by nie była w ciąży (widocznej) czy by nie urodziła, nie wiem czy ktoś z mojego otoczenia był kiedyś w ciąży, ale na pewno nie znam nikogo w młodym wieku kto ma dziecko.A na koniec powiem żebyś zajęła się własnym życiem seksualnym. Musi być bardzo nudne skoro tak przeżywasz cudze...Zaobserwowałam przerażające zjawisko na Vitalii - mnóstwo dzieci uprawia sex! Dziewczynki mające 16,17 lat i już w tym wieku trujące się środkami antykoncepcyjnymi! Jak czytam o gówniarze, która pisze, ze stosuje 2 metody antykoncepcyjne na raz i jeszcze panikuje, że zaszła w ciąże bo chłopak na 2 sekundy wszedł bez prezerwatywy.....po prostu ręce opadają! Czy te osoby mają mózgi? Uprawiają sex kompletnie nie mając pojęcia w jaki sposób można zajść w ciążę? Czy seksu nie powinno uprawiać się tylko i włącznie wtedy, kiedy po pierwsze wie się, w jaki sposób dochodzi do załodnienia a po drugie w razie wpadki jest się gotowym poświęcić całe życie i wychować dziecko?
4 stycznia 2013, 22:07
Tabletki w wieku 16 lat, kiedy nawet nie skończyłaś się prawidłowo rozwijać.....to Ty się zastanow i powodzenia z zajściem w ciąże w przyszłości
A w jaki niby sposób tabletki mają źle wpływać na rozwój? Zwłaszcza, że ten płciowy już nastąpił skoro dziewczyna miesiączkuje? Bez przegięcia z tym demonizowaniem pigułek antykoncepcyjnych, to nie lata 60-te, współczesne środki hormonalne są naprawdę bezpieczne. A i nie zmniejszają płodności, to kolejny mit odtrąbiany na kościelnych kazaniach.
4 stycznia 2013, 22:08
Przepraszam z tego co zrozumiałam to wg Ciebie ludzie "do łopaty" to jakiś gorszy gatunek człowieka??? Chciałam napisać, że złem są wstrętne baby, które mają takie zdanie o innych ale nie napiszębo póki młode to niech wpadają nie robią kariery tylko niech narodzą nowych obywateli do łopaty dla państwa taki jet właśne cel braku edukacji seksualnej9bo za mało ludzi sie rodzi dla mnie też to jest sraszne ;( a co do tabletek to i dorosłe dziewczyny też przecież rozwalają se hormony oj wszystko tu jest straszne
4 stycznia 2013, 22:09
seronil nie tylko przykro ze państwo im funduje taki los za 1200 zł ;/
Edytowany przez seronil 4 stycznia 2013, 22:15
4 stycznia 2013, 22:10
Kenayaa rozmnażanie ludzi na siłę masz rację głupota nie zna granic
seronil i ci sieto podoba? a politycy zarabiają po 10 tyś czy tak powinno być ?
Edytowany przez hutshi 4 stycznia 2013, 22:12
4 stycznia 2013, 22:11
seronil nie ludzie do łopaty to jest taka przenośnia i tylko przykro ze państwo w taki sposób chce ich pozyskiwać i funduje im taki los za 1200 zł ;/
4 stycznia 2013, 22:11