14 stycznia 2013, 21:33
Ostatnio z kolezankami jakos nadszedl temat seksu - oczywiscie, nazwalam rzeczy po imieniu a one sie chichotaly badz patrzyly na mnie wielkimi oczami jakbym powiedziala o strasznej zbrodni - denerwuje mnie takie zachowanie bo wiemy wszystkie ze w tych czasach przewaznie wiekszosc w naszym wieku ma to juz za soba a one na pewne rzeczy reaguja jakby nie wiedzialy o co chodzi ;/ Czase marze aby miec taka kolezanke aby pogadac i o takich sprawach no ale... niestety takiej nie mam - Wy tez spotykacie sie z takim zachowaniem czy raczej macie kolezanki z ktorymi mozecie nawet i pogadac o takich sprawach ?
14 stycznia 2013, 23:01
wiesz co nie wiem ale to ze jest dziewica nawet to nie jest wstyd :) po moich slowach powiedziala ze zaluje swojego 1 razu..
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
14 stycznia 2013, 23:06
Uważam tak jak Ty ale są niestety i takie, które myślą w ten sposób, mam taką znajomą, a dziewczyna naprawdę bardzo inteligentna
14 stycznia 2013, 23:08
No nic po prostu nie trafilam na odpowiednie kolezanki jak zawsze z reszta ;p
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
14 stycznia 2013, 23:28
Ja mam kolezanki z ktorymi mogę o tym pogadać, ale mam taką jedną niby sobie pogadamy o tym, ale jednak wydaje mi się, że dla Niej to temat tabu i nie drąży tego tematu tak jak ja, albo po prostu jest mniej doświadczona :)
15 stycznia 2013, 00:15
Mam to samo, brakuje mi starej kumpeli z którą mogłyśmy sobie pogadać na temat pewnych spraw. W moim otoczeniu są praktycznie same singielki.Kiedyś znajoma powiedziała coś na temat seksu, to obgadywały ją za plecami, a dziewczyny w wieku 20-23 lata, do tego uczelnia medyczna więc myślałam że nic co ludzkie nie jest im obce..
15 stycznia 2013, 00:16
dubel
Edytowany przez limones 15 stycznia 2013, 00:17
15 stycznia 2013, 00:16
dubel
Edytowany przez limones 15 stycznia 2013, 00:17
15 stycznia 2013, 00:16
Ja o takich rzeczach nie rozmawiam z koleżankami. Mnie na przykład bardzo denerwuje to, że ktoś się nachalnie wypytuje co już robiłam ze swoim chłopakiem, czy już my lizałam, gdzie mi wkładał itp. Takie pytania są dla mnie żenujące. Niestety jestem jedną z tych 'przyjaciółek' z którymi nie da się o tym pogadać. Uważam, że to jest tak osobiste i tak magiczne, że nie będę się dzieliła z tym z nikim innym tylko moim chłopakiem :P I denerwują mnie takie pytania koleżanek bo ja chcę być z nimi blisko i mówić sobie większość rzeczy a niestety jak tego im nie mówię to zaraz się obrażają ;// no trudno
15 stycznia 2013, 00:21
ddaaiissyy napisał(a):
Ja o takich rzeczach nie rozmawiam z koleżankami. Mnie na przykład bardzo denerwuje to, że ktoś się nachalnie wypytuje co już robiłam ze swoim chłopakiem, czy już my lizałam, gdzie mi wkładał itp. Takie pytania są dla mnie żenujące. Niestety jestem jedną z tych 'przyjaciółek' z którymi nie da się o tym pogadać. Uważam, że to jest tak osobiste i tak magiczne, że nie będę się dzieliła z tym z nikim innym tylko moim chłopakiem :P I denerwują mnie takie pytania koleżanek bo ja chcę być z nimi blisko i mówić sobie większość rzeczy a niestety jak tego im nie mówię to zaraz się obrażają ;// no trudno
no jeżeli te rozmowy wyglądają w ten sposób, ze sformułowaniami takimi jakich użyłaś, to się nie dziwię