- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2017, 11:29
Cześć,
może moje pytanie wyda się Wam dziwne, a może uznacie, że to ja jestem dziwna i wymyślam. Czy w dzisiejszych czasach jest sens czekać na tego jednego jedynego? Czy pierwszy raz w wieku dopiero 24 lat to dla kobiety dziś obciach? Nurtuje mnie to ponieważ, jestem z facetem w związku dopiero kilka miesięcy, i co gorsze/lepsze jest to mój pierwszy poważny związek. Z jednej strony chciałabym "czegoś więcej", patrząc po jego zachowaniu obstawiam, że on również. Wiem, że jestem dorosła i takie rzeczy powinnam wiedzieć sama, ale może mi doradzicie. Ile trwał Wasz związek, gdy zdecydowałyście się na ten pierwszy raz? Doradźcie mi coś ...
2 maja 2017, 16:05
Tak, a jakaś nabuzowana hormonami i zauroczona nastolatka na pewno by Cię posłuchała i wzięła ksiązkę do ręki zamiast umówić się z chłpkaieim na seksy. Efekt to byś miała taki że dzewczyna bez wiedzy poszłaby na żywioł bez zabezpieczenia przed ciążą i chorbami majac pewnie jeszcze w głowie, że od 1 razu się nie zachodzi. Przez własnie takie podejście rodzicow są wpadki i zmarnowane czyjeś młode życie, bo rodzic zamiast podjąć temat to zagonił dziekco do nauki. Takie teksty walisz jakbyś nigdy młoda nie była .ja bym 15, 16 letniej g* wniarze kazala za nauke sie wziac a nie za seksy z drugim g*wniarzem, ktory napewno jest bardzo dojrzaly i spelni sie w roli ojca
Ja ci nie bronie, pozwalaj sobie na co chcesz. Konsekwencje poniesie corka.
Ja wiem tylko jacy chlopcy mi wtedy imponowali (a i ty pewnosci miec nie bedziesz co to za jeden) i gdybym wpadla z ktoryms to pewnie bym zyla dzis w patologii, i ciesze sie, mimo, ze wtedy nienawidzilam rodzicow, ze jednak mi nie pozwalali na wszystko.
18 lat skonczy wtedy hulaj dusza, ale bedzie swiadoma konsekwencji.
2 maja 2017, 16:14
Ja ci nie bronie, pozwalaj sobie na co chcesz. Konsekwencje poniesie corka. Ja wiem tylko jacy chlopcy mi wtedy imponowali (a i ty pewnosci miec nie bedziesz co to za jeden) i gdybym wpadla z ktoryms to pewnie bym zyla dzis w patologii, i ciesze sie, mimo, ze wtedy nienawidzilam rodzicow, ze jednak mi nie pozwalali na wszystko. 18 lat skonczy wtedy hulaj dusza, ale bedzie swiadoma konsekwencji.Tak, a jakaś nabuzowana hormonami i zauroczona nastolatka na pewno by Cię posłuchała i wzięła ksiązkę do ręki zamiast umówić się z chłpkaieim na seksy. Efekt to byś miała taki że dzewczyna bez wiedzy poszłaby na żywioł bez zabezpieczenia przed ciążą i chorbami majac pewnie jeszcze w głowie, że od 1 razu się nie zachodzi. Przez własnie takie podejście rodzicow są wpadki i zmarnowane czyjeś młode życie, bo rodzic zamiast podjąć temat to zagonił dziekco do nauki. Takie teksty walisz jakbyś nigdy młoda nie była .ja bym 15, 16 letniej g* wniarze kazala za nauke sie wziac a nie za seksy z drugim g*wniarzem, ktory napewno jest bardzo dojrzaly i spelni sie w roli ojca
Zlituj sie, jakbys chciala sie z ktoryms przespac to bys to zrobila i bez zgody rodzicow. Chyba, ze pilnowali Cie 24h/dobe. Lepiej jak rodzice otwarcie podchodza do spraw seksu swoich dzeci, wtedy moga zapobiegac niechcianym ciaza (pigulki), a nie potem plakac, ze dziecko nie umialo sie zabezpieczyc.
2 maja 2017, 16:18
Zlituj sie, jakbys chciala sie z ktoryms przespac to bys to zrobila i bez zgody rodzicow. Chyba, ze pilnowali Cie 24h/dobe. Lepiej jak rodzice otwarcie podchodza do spraw seksu swoich dzeci, wtedy moga zapobiegac niechcianym ciaza (pigulki), a nie potem plakac, ze dziecko nie umialo sie zabezpieczyc.Ja ci nie bronie, pozwalaj sobie na co chcesz. Konsekwencje poniesie corka. Ja wiem tylko jacy chlopcy mi wtedy imponowali (a i ty pewnosci miec nie bedziesz co to za jeden) i gdybym wpadla z ktoryms to pewnie bym zyla dzis w patologii, i ciesze sie, mimo, ze wtedy nienawidzilam rodzicow, ze jednak mi nie pozwalali na wszystko. 18 lat skonczy wtedy hulaj dusza, ale bedzie swiadoma konsekwencji.Tak, a jakaś nabuzowana hormonami i zauroczona nastolatka na pewno by Cię posłuchała i wzięła ksiązkę do ręki zamiast umówić się z chłpkaieim na seksy. Efekt to byś miała taki że dzewczyna bez wiedzy poszłaby na żywioł bez zabezpieczenia przed ciążą i chorbami majac pewnie jeszcze w głowie, że od 1 razu się nie zachodzi. Przez własnie takie podejście rodzicow są wpadki i zmarnowane czyjeś młode życie, bo rodzic zamiast podjąć temat to zagonił dziekco do nauki. Takie teksty walisz jakbyś nigdy młoda nie była .ja bym 15, 16 letniej g* wniarze kazala za nauke sie wziac a nie za seksy z drugim g*wniarzem, ktory napewno jest bardzo dojrzaly i spelni sie w roli ojca
Nie wiazali mnie, tlumaczyli i zapobiegli bez faszerowania pigulami.
2 maja 2017, 16:24
sadcat
przekroczenie 18 roku życia nie jest niczym innym tyko uzyskaniem dowodu i jakiś tam praw obywatelskich itd. Człowiek kończąc 18 lat nagle nie przechodzi w jeden dzeń kursu dorzałości, nie staje się gotowy do roli rodzica, ani nie staje się samodzileny finansowo itp.
Zabranianie nie jest żadnym wyjściem i to wie każdy kto zna postępownie i psychikę młodych osob. Nie jestem za roszpoczęciem współzycia w tak mlodym wieki, ale wiem, że jakieś ucianie tematu i zabranianie przynosi gorszy efekt jak jakaś świadoma rozmowa . Ja z dziekciem porozmawiałabym o tym, że to może za wcześnie, ale na penwo bym nie zabroniła, a z przezorności zapodała odpowiendią dawkę wiedzy i zapisała na wizytę u lekarza. Nie uplinuje dziecka 24h na dobę, wiec niech przynajmniej wie co robić
A tak poza tematem współżycia w mlodym wieku...
Ja jeszcze do tej idei czekania i jakies magii pierwszego razu. Tyle się opisuje o tym jaki to 1 raz cudowny i magiczny, dlatego warto czekać na tego jedynego, a potem jest wielkie roczarownaie, przecież wszysyc wiemy, że to bzdury.
Pierwszy raz jest nieporadny, krotki i raczej niezbyt przyjemny, jeżeli ktoś liczył na wiele i w dodatku czekał z tym spacjalnie na właściwą osobę to może nawet zniechęcić się do seksu ...
Ja pamiętam dobrze swój 1 raz z mężem, ale nie 1 w ogole , tylko już po kilku latach doświadczenia. To było fajne przeżycie, to była dłuuuuga i fajna noc , a nie jakieś nieporadne ruchy i gesty trwające kilka minut. Podobaliśmy się sobie, iskrzyło i znalazło to odzwierciedlenie w seksie, czuliśmy, że nie tlyko dobrze czujemy się w sowim towarzystwie, ale i jesteśmy seksualnie dopasowani, dobrze się w łożku rozumiemy i umiemy wykorzystać swoje doświadczednie . To było magiczne, a nie jakiś tam 1 raz. Już nie mowiąc o tym, że właśnie kobieta uczy się przyjemnośc itd, i gdyby to był moj 1 raz w ogóle to tej przyjemności by nie było. Mogłam swoj 1 raz z mężem przezyć błogo i przyjemnie, w pełni swiadomie, a nie dopiero wszyskto rozpoczynając.
2 maja 2017, 16:32
18 lat moze decydowac o sobie sama
Co do reszty to mnie nie interesuje jak przezywalas 1 raz i nie przekonasz mnie do swojego zdania. Chcialabym tylko zobaczyc twoja reakcje jak cora przyprowadzi swojego wybranka, ktory ci sie nie spodoba to raz a 2 choroby wenerycznej mozna sie nabawic pomimo tabletek (nie ufalabym chlopakowi, ze bedzie mial gumki i czy nie sypial z kim popadnie).
2 maja 2017, 16:32
Ja uważam, że jeśli czujesz że chcesz czegoś więcej, to po prostu to zrób. Myślę że jeśli facet nie ma gunwa w głowie, to jeszcze doceni, że chciałaś stracić dziewictwo wlaśnie z nim
2 maja 2017, 16:38
18 lat moze decydowac o sobie samaCo do reszty to mnie nie interesuje jak przezywalas 1 raz i nie przekonasz mnie do swojego zdania. Chcialabym tylko zobaczyc twoja reakcje jak cora przyprowadzi swojego wybranka, ktory ci sie nie spodoba to raz a 2 choroby wenerycznej mozna sie nabawic pomimo tabletek (nie ufalabym chlopakowi, ze bedzie mial gumki i czy nie sypial z kim popadnie).
Nawet dorosla kobieta moze nabawic sie chorob wenerycznych, to zaden argument by czekac do 18 roku zycia.
Co do tego czy spodoba sie mamie czy nie, to nie wazne, przeciez partner ma sie podobac dziewczynie, a nie jej mamie.
2 maja 2017, 16:42
sadcatprzekroczenie 18 roku życia nie jest niczym innym tyko uzyskaniem dowodu i jakiś tam praw obywatelskich itd.
Jakichś praw, no właśnie. Nastoletnie matki nawet nie mogą o sobie decydować, smuteczek :'(
2 maja 2017, 16:42
Nawet dorosla kobieta moze nabawic sie chorob wenerycznych, to zaden argument by czekac do 18 roku zycia.Co do tego czy spodoba sie mamie czy nie, to nie wazne, przeciez partner ma sie podobac dziewczynie, a nie jej mamie.18 lat moze decydowac o sobie samaCo do reszty to mnie nie interesuje jak przezywalas 1 raz i nie przekonasz mnie do swojego zdania. Chcialabym tylko zobaczyc twoja reakcje jak cora przyprowadzi swojego wybranka, ktory ci sie nie spodoba to raz a 2 choroby wenerycznej mozna sie nabawic pomimo tabletek (nie ufalabym chlopakowi, ze bedzie mial gumki i czy nie sypial z kim popadnie).
Narkoman, pijak, recydywista a co tam, jej sie ma podobac :-) Juz nawet nie wspomne o jakichs gosciach z internetu .... 15latki sa glupiutkie. Ale co tam, nie moj cyrk nie moje malpy.
2 maja 2017, 16:42
sadcat'
Rozumiem,że dla Ciebie 18 urodizny Twojego dziacka to wybawienie, bo teraz cokowliek dziecko zorbi to jego sprawa , Ty umywasz ręcę. Rozumiem,że Ty tez tak postrzegałaś sowje 18 urodizny w sensie mieszkasz z rodzicmai, oni cię utrzymują, ale mogą Ci naskoczyć, bo masz 18 lat i robisz sobie co chcesz ? Uważasz, że osiągnięcie 18 roku życia sprawia,że człowiek zaczyna nagle podejmowac bardziej śwaodme decyzje niż dzień wcześniej ? Dopóki dziecko nie ma 18 ma być Twoją wytresowana laką, aby nie sprawaić Ci kłoptów, a jak tlyko dostanie dowod to jego los Cię już nie obchodzi ? Nie pomożesz corce w opiece nad dzieckiem, aby zdała maturę, bo ma już 18 lat sama zdecydowała o seksie i to jej sprawa, że zaszla w ciążę ? Może nawet pod mostem mieszkać z dziekciem, ma prawo decydowała i tak sobie zdecydowała, że wpadła ...
A po 1 razie nie było do Ciebie tylko odnośnie tematu.